Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość magdaleenka

moj facet, ojciec mojego dziecka

Polecane posty

Gość magdaleenka

ostatnio wydaje mi sie ze przestalo mu zalezec. ciagle wytyka mi jakies wady, znajduje cos smiesznego w moim zachowaniu i wysmiewa mnie. wczoraj powiedzial, ze bez niego zginelabym. jestem na jego utrzymaniu, rzucilam prace by zajmowac sie dzieckiem. co myslicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdaleenka
mam isc do pracy zeby mu udowodnic ze potrafie sama o siebie zadbac? czy postawic na swoim i zostac z dzieckiem do ukonczenia 1 roku, tak jak sie umawialismy wczesniej. ktos mi cos doradzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość numer narodowy
idz lepiej do pracy, zeby mu pokazac, ze skoro chcial, zebys nie byla na jego utrzymaniu to nie bedziesz, tylko jeszcze opieke nad dzieckiem podziel na 2 osoby, zeby odczul co to jest jak jest dziecko male a mama pracuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dlatego tym bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że kobieta powinna być niezależna A tak swoją drogą-zacznij oprcowywać jakiś plan, który pomoże Tobie obrać jakąś własną drogę. Tzn. nawet będąc z nim, żebyś miałą zawsze jakieś awaryjne wyjście, a on - by nie czuł się \"panem świata\" :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdaleenka
no tak o pracy mysle juz na powaznie, choc zal mi maluszka zostawiac, ale moze narazie znajde cos na pol etatu. grzesznica magdalena - co masz na mysli mowiac o opracowywaniu planu? nie chce zeby sie czul panem, ale jak to zrobic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie idź na pół etatu, tylko na cały. Do opieki poszukajcie fajnej niani. Po pracy zajmujcie się dzieciaczkiem na zmiany, tzn. jedno robi zakupy, obiad i sprząta, adrugie zajmuje się maluszkiem, a następnego dnia drugie prasuje, gotuje, czyści sanitariaty, a pierwsze jest z dzieckiem. To po to, by każde z Was miało szansę poczuć się rodzicem. Czasami zostawiaj go z maleństwem samego, bo idziesz np. zrobić pedicure (jak będziesz pracowała, to masz do tego prawo!) i traktuj tę wizytę u kosmetyczki, jakby była tak samo ważna, jak jakieś szkolenie. Niech wie, ze jest z kobietą, a nie z kocmołuchem. 2 razy w tygodniu wychodź na ćwiczenia (aerobic, basen, siłka - no to, co wolisz, żeby nie stracić figury). Wtedy też on będzie z maleństwem. Tylko cały etat Ci na to pozwoli. Nie trać figury ani urody i zajęcia pielęgnacyjne traktuj jeko coś, co Ci się słusznie należy i jako coś tak samo ważnego jak zrobienie jedzenia, czy pracę. Twojej ogromnej pracy, którą wykonujesz w domu i tak nie doceni, bo \"on Cię karmi\". Bądź równorzędnym partnerem, a nie \"utrzymanką=służącą\".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
On musi mieć poczucie, ze nie jesteś bluszczem, który bez jego wspaniałomyślności zginie marnie, tylko osobą, która bez niego też będzie miała co jeść i \"będzie wyglądała\". I pamiętaj, ze siedząc tylko w domu z maluszkiem stoisz w miejscu z intelektem i bieżącymi informacjami, a on kontaktując się w pracy z dorosłymi, czsem mądrzejszymi rozwija się i niedługo będzie miał takie poczucie, ze "odstajesz intelektualnie".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Najlepiej porozmawiaj ...
z nim i nie pozwól żeby ciebie lekceważył. Wady ma każdy, rowniez on, więc niech nie prowokuje ciebie, bo moze potem załować. Powiedzial, że bys bez niego zginęła, ale moze to był żart, jeżeli nie to powiedz mu, że ustaliliście wspólnie, że na razie ty zajmujesz się dzieckiem, a jak mu to nie odpowiada to zaproponuj mu zmiane ról :) wtedy zobaczysz co powie, opieka nad dzieckiem to tez praca i to męzczyzna powinien wiedzieć ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×