Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Aśka z muszelką

Wrócił z wakacji, wszystkim kupił drogie prezenty a mi...muszelke/

Polecane posty

Przeważnie tak się kończy, gdy dziewczyna z klasą zwiąże się z kimś, kto tej klasy nie ma.... :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SUDi
Z uwagą śledze ten wątek i nigdy bym nie pomyślał że skusze się na to żeby napisać cokolwiek na Kafeterii, a jednak... Przede wszystkim Asiu powiem Ci że jako facet jest mi wstyd za tego d*pka, jest niedorozwiniętym dzieciakiem, potraktował Cię poniżająco i bezuczuciowo. Posłuchaj rad dziewczyn tu wypowiadających się - on Ciebie nie jest wart...Na początku będzie trudno ale zasługujesz na kogoś lepszego. Zresztą masz już przeciwko siebie jego rodzinę - to '"wróg" który nigdy nie zapomina. W oczach teściów jesteś już "spalona", wierz mi. I proszę nie zapomnij o jednej bardzo ważnej zasadzie - jak kończysz związek, kończ go bez patrzenia za siebie... życze Ci dużo wytrwałości i szczęścia w przyszłości, pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość p.ogodn.a
SUDi ma rację... Nawet jak się z nim zejdziesz to nie wyjdzie z tego nic dobrego bo jego rodzinka postawiala juz na tobie krzyżyk... Już zawsze będziesz dla nich persona non grata... Zatrują Ci życie. Zresztą to jakiś nieudacznik... Siedział 6 m-cy za granica a bezpośrednio po powrocie nie może się z Tobą rozliczyć za psa bo nie ma pieniedzy??? To co On za ta granicą robił??? Na pewnio nie "harował na waszą przyszłość" bo gdyby tak rzeczywiście było to nie miałby teraz pustych kieszeni. :O LOOSER!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Coz - zenada. Nic wiecej nie powiem bo nie ma slow. Znalam podobnego goscia ktory wyliczal po zerwaniu przez kobiete co jej dal i na co wydal i ze ma mu to oddac (na adres jego matki ma przyslac albo rownowartosc albo przedmioty - ale lepiej rownowartosc bo sie bal podac wlasnego, w miedzyczasie zmienil adres bo... kupil nowy dom!) bo jak nie to on pojdzie na policje i na interpol i kaze ja scigac za... oszustwo matrymonialne! Jak mu kazala spiurdalac - to przeszedl na inny ton, juz bez interpolu. Twierdzil ze ona jeszcze nie wie iz oni obydwoje sa dla siebie stworzeni (a on wszechwiedzacy wie - ku*wa znalazl sie wieszcz!). Ze nikt tak jej nie bedzie kochal jak on. Ze on jej jeszcze da wiele na to dowodow a to co wtedy powiedzial o prezentach to bylo w nerwach i on jest zalamany ze ona chce odejsc a on ja tak kocha... On byl gotowy tyyyyle dla niej zrobic, ten dom to tez kupil z mysla o wspolnej przyszlosci - specjalnie go wybieral i wie ze jej sie bedzie podobal (on myslal ze jej sie kazde byle goowno spodoba)... Ona na to: spiurdalaj. On ze nie wie co traci i ze jeszcze do niego wroci - a on bedzie czekal jesli kiedykolwiek zechce przyjsc to on jej wybaczy i przyjmie i zyli dlugo i szczesliwie. Minelo kilka dobrych lat a facet nadal sle maile na ktore nie dostaje odpowiedzi. Czeka... To nie milosc tylko ku*wa choroba psychiczna bo normalny czlowiek jak mu sie da do zrozumienie zeby spiurdalal to ma swoj honor, pocierpi i zapomni, pozna kogos i zacznie \"nowe zycie\". Ale z drugiej strony sie nie dziwie bo ktora by takiego egzemplarza chciala?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cóż, straciłaś trochękaski, ale to nic w porównaniu z tym, że zyskałaś jasny obraz sytuacji. Odzyskana wolność od dupka jest więcjee warta niż buty, choć pewnie chwilowo są bardziej potrzebne ;) PS. A może wylicz mu, ile jest Ci winien za seks? Skoro on za naprawę kompa sobie liczy? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jejku rety
Swoją drogą, przypomniała mi się zabawna sytuacja. Umówiłam się kiedyś(ze 4 lata temu)z pewnym chłopakiem, znajomy znajomych, który od dawna zabiegał o to spotkanie. Nie wiem co mnie podkusiło, widziałam go raz,a z charakteru nie znałam w ogóle. Przez telefon zapowiadał super obiad, deser i jakąś pyszną kawę, skńczyło się na herbacie:) Randka była delikatnie mówiąc bardzo nieudana, ale jemu o dziwo spodobała się. Zaczęły się więc telefony i smsy z prośbą o następną. Oczywiście wykręcałam się uprzejmie, dopóki nie zrozumiał, że następnej nie będzie i wtedy zmienił ton. Oświadczył mi, że naraziłam go na ogromne straty psychiczne i finansowe. Podał adres i kazał odesłać sobie pieniądze za herbatę, czyli 5 złotych(słownie: pięć złotych)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam ponownie. widze ze sytuacja sie nieco rozwinela, i to w dobra strone. zostaw go, zostaw kase, bo po co Ci facet ktory wylicza co Ci dal. na twoim miejscu oddalabym mu wszystko co od niego dostala, skoro tak kalkuluje. niech ma i niech sie cieszy. pustak. ja ze swoim po 2,5 roku bycia ze soba robie sobie przerwe. znow tlumaczenie ze nic zlego nie zrobil i ze wymyslam. dlaczego facetom tak trudno zrozumiec, ze przeprzaszanie po setnym juz razie nic nie daje, nudzi, zle nastraja? dlaczego nie rozumieja ze lepiej racjonalnie myslec niz przepraszac, na Boga, plakac...? zalosne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aśka z muszleką
witam was , dziekuje za wszystkie wpisy - podnoscie mnie na duchu. Ale sytuacje sie zagamtwała! dzis przyszedł do mnie i nie uwierzycie...jeszcze wczoraj wyzywał mnie od materialistek, a dzis...przyszedł z bukietem róż (!) i - tu po prostu doznałam szoku- złotą bransoletką! nie wiem co o tym myśleć! przez całe 2 lata nigdy nie dał mi nic wartościowego.. nie przyjęłam jej, powiedziałam ze za jakis czas znów mi to wyliczy na gg. zaczął przepraszac ze był debilem, ze go poniosło. odpowiedziałam ze nie chce bransoletki, a zwrot pieniedzy za buty i psa ( heh uparta jestem). nie wzięłam jej, to wcisnął mi ja przez szparę miedzy drzwiami a progiem domu - swoją drogą cieniutka ta bransoletka bo dała rade przejsc i uciekł. powiedzice co mam zrobić??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam was , dziekuje za wszystkie wpisy - podnoscie mnie na duchu. Ale sytuacje sie zagamtwała! dzis przyszedł do mnie i nie uwierzycie...jeszcze wczoraj wyzywał mnie od materialistek, a dzis...przyszedł z bukietem róż (!) i - tu po prostu doznałam szoku- złotą bransoletką! nie wiem co o tym myśleć! przez całe 2 lata nigdy nie dał mi nic wartościowego.. nie przyjęłam jej, powiedziałam ze za jakis czas znów mi to wyliczy na gg. zaczął przepraszac ze był debilem, ze go poniosło. odpowiedziałam ze nie chce bransoletki, a zwrot pieniedzy za buty i psa ( heh uparta jestem). nie wzięłam jej, to wcisnął mi ja przez szparę miedzy drzwiami a progiem domu - swoją drogą cieniutka ta bransoletka bo dała rade przejsc i uciekł. powiedzice co mam zrobić??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Teraz...
... moze Cie sprawdza... a dokladniej twoj "materializm" tak gorzko wytkniety przez Niego w smsie :) Powiem jedno: watpie, by ta branzoletke i bukiet roz mial zaplanowane juz wczesniej. Gdyby tak bylo - w momencie waszego zerwania zawalczylby o Ciebie. I napewno nie wyliczalby wszystkich swoich prezentow ewentualnie pomocy "a sorki - "uslug" ) Poza tym - ten prezent uswiadomil mi tylko jedno... ze jest zaklamany :) Wczoraj nie mial pieniedzy by splacic dlug wobec Ciebie a dzis ma na zlota branzoletke? Ciekawe... A na koniec - zachowaj ja... mozesz sprzedac i kupic sobie nowe buty :) A jemu powiedz "dzieki za branzoletke. teraz jestesmy kwita". Aha - ale sprawdz najpierw czy to aby napewno jest zloto :) Pozdrawiam i zycze sily :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość df87
moze roze z ogrodka a bransoletka od mamy czy siostry? wyglad na nowa? :D:D:D zeby cie potem o kradziez nie posadzili :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość b. maggie
a ja tam bym mu ją oddała bo faktycznie pomyśli że z ciebie materialistka i na prezenty lecisz. I nadal domagałabym sie zwrotu kaski wydanej na psa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak jak ktos wyżej napisał oddaj bransoletke (to troche dziwne-pewnie mu matka kazala kupic) a powiedz ze nic nie chcesz od niego bo moze Cie sprawdzac(Twoj materializm) a upominaj sie dalej o kase ps troche to dziwne ze wyskoczyl z ta bransoletką przeciez mowil ze teraz Ci kasy nie odda bo nie ma kasy:o , nooo chyba ze.. faktycznie sprzedal playstation :D w co wątpie, albo faktycznie moze zmądrzal ale wątpie:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jedno jest pewne jesli weźniesz złotą bransolete to sama sie wkopiesz w to o co Cie posądza:/ czyli materializm (ale nei wierze w jego zmiane-dla mnie to chore jak Cie podliczy i kazal oddac kase)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polapola
może wział ją od mamy? a poza tym moje zdanie jest takie, że daj już sobie spokój z tymi pieniędzmi za psa-wiem, że to nie było tanio, ale widać, że raczej nie odzyskasz tej kasy, a tylko nerwy zszarpiesz-pomyśl, że zrobiłaś to dla psa, a nie dla niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ringg
a co z tym pierścionkiem zaręczynowym? ;-) Oddaj bransoletkę mówiąc, że nic nie zrozumiał. Kropka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o pierścionku cicho sza....nic nie wspomnia, zreszta ja teraz tez o tym nie myślę. bransoletkę chcę mu oddać, ale nie wiem jak bedzie lepiej..isc do niego do domu i oddać osobiście czy wysłać pocztą? nie lubie tam chodzic bo pewnie jego matka zaraz cos palnie..bransoletka nie wiem czy nowa cieniutka ze nawet bałabym sie ja nosić, byla bez pudełka, po prostu zawiesił ja na róży. on jest dziwny - jak ma nóż na gardle to sie stara, a tak - totalna zlewka. mam metlik w głowie ..nie wiem czy podprowadził, ale chyba nie, bo nie ukradłby rodzinie - predzej mi by nie dał. zreszta chyba by nie ryzykował ze przyjde do jego domu w bransoletce mamy lub siostry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brukselkaa
oddaj bransoletke ale osobiscie... bo jak wyslesz poczta to on potem moze gadac ze kłamiesz,ze jej nie dostał i ze jestes taka i taka itp. idz tam oddaj i uciekaj ;-) trzymaj sie :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ringg
Koleś jest żenujący i to jest oczywiste. Moim zdaniem miał szansę jakoś to naprawić - przeprosić, oddać kasę za buty i karmę. Sorry,ale dla mnie się pogrążył tekstem o różach i szampanie. Zero klasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ringg
smiley ---> ;-) dooobreeeee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vroniś
>>>>>>>>on jest dziwny - jak ma nóż na gardle to sie stara, a tak - totalna zlewka I znów jakbym czytała o swoim ex. Wygląda na to, że przemyślał. Wiesz, możliwe że w domu matka inaczej z nim pogadała, wytknęła błędy, i że to od niej dostał kasę na tę bransoletkę... O ile mówił prawdę, że był bez grosza. Swoją drogą to jak uzasadnił brak pieniędzy po półrocznej pracy za granicą? Dziwne :/ Na pewno będzie jeszcze szukał kontaktu, dzwonił albo przychodził, więc będziesz miała wiele okazji żeby oddać bransoletkę. Oddanie pierścionka ma wymiar symboliczny - zerwanie zaręczyn, więc jeśli jesteś pewna że tego chcesz, to zrób to koniecznie! Pogadaj z nim tak od serca - niech on się wypowie, jak ocenia całą sytuację, i jak wyobraża sobie waszą przyszłość, skoro pokazał się od tak fatalnej strony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Odpowiedz jest oczywista
No niezle. Przeczytalam wszystko bo mnie to wciagnelo. Smieszne to i zalosne zarazem. Ale calkiem spora liczba facetow tak ma. I zaczynaja sie starac dopiero jak dziewczyna zagrozi odejsciem. Szkoda ze pozniej znowu wracaja do starych zachowan :/ Przerabialam to na sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość roxy roxy
ale mnie wciagnela ta historia... zycie jest jak telenowela...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a przepraszam
czy on uważa swoją matkę za materialistkę skoro jej perfumy kupił? Co za palant

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ringg
Muszelka była niezła. Ale ten pierścionek zaręczynowy z odpustu, to już jest po prostu brak słów. Asia... zostaw go. On się nigdy nie zmieni. Faceci ogólnie rzadko kiedy mają gest, ale nie słyszałam historii żeby ktoś dał taki "zastępczy" pierścionek przy oświadczynch

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o nieeee , bransoletka sie urwała :( kurcze przymierzałam tylko i jak próbowałam zdjąć to klops. ja to mam pecha. chciałam jeszcze dzis oddac, ale kurcze teraz to musze zanieść wpierw do złotnika. i kolejne wydatki - jestem zła, mogłam ja odłożyc, ale nigdy nie miałam nic złotego i chciałam zobaczyc czy mi pasuje - teraz juz wiem ze nie :/ co do rozstania - wiem ze on nie odpuści łatwo , znam go troche, boje sie ze zmiekne - juz taka jestem. z nim nie jest rózowo, ale 2 lata to troche czasu jest, zalezy mi na nim..on jest w gorącej wodzie kąpany - teraz wysyła smsa ze pies teskni za mna - chce wzbudzic litość, a ja nie wiem czy chce - daliście mi do myślenia....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ten pierścionek...eh szkoda gadać, nie noszę bo mam slady na palcu, jakby brudził. a on chyba zapomniał, ze ten pierscionek był \"zastępczy\" i ostatanio pytał sie czemu nie nosze pierscionka zareczynowego..ostatanio tzn. zanim wyjechał.....he smieszne było to ze jeszcze zanim pojechał jego mama zasugerowała ze on sie wykosztował na pierscionek, a wygląda na to ze nawet to nie złoto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sjuper
ta bransoletka musiała być. Jak i pierścionek. Zanim do niego wrócisz, zapytaj samą siebie czy będziesz umiała z kimś takim żyć. On się już nie zmieni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość roxy roxy
muszelka, idz do sklepu "wszystko za 5zl" i kup nowa - na pewno bedzie taka sama, jak ta co Ci dal. Oddaj mu wszystko co Ci napisal na tej liscie, oddaj branzoletke, pierscionek i uciekaj!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×