Dziewczyny do czego macie słabośc u meżczyzn??

ja moge zeswirowac dla faceta ktory fajnie pachnie...sciezek nie lubie, ble... paznokcie wypielegnowane-OK ale bez przesady.i lubie favetow ktorzy wiedza czego chca....

a ja marze o kobiecie inteligetnej, czulej, stabilnej emocjinalnie (rzadkosc), szczuplej z jedrnym i nie malym biustem, nie rozbeltanej po poprzednikach pochwie! moze miec tez duzy posag, to nie przeszkadza :)

Ja stwierdzam ze nie ma normalnych mezczyzn w tym kraju a moze i nawet na swiecie.. Moze sie trafi 1 na milion i to nie!!!!!!

jakby ci tak hormony dawały do wiwatu to też byś dostawał szału o bele co;) ja uwielbiam zapach świeżo wyprasowanej koszuli w sumie to nie potrzebuje do tego faceta

asa mozesz przeciez zostac lesba albo masturbantka, co ci szkodzi. feministek jest od zaje.ania!

Jaka feministka czy lezba pojebalo cie?! No ale wszyscy mezczyzni maja nie ten tego w glowie...

ja mam slabosc do zarostu, takiego malegoo... do sciezki rowniez, do dloni,dojrzalych meskich dloni.. glos,oczy.. i strasznie podoba mi sie jak facet ma kat zuchwowy taki kwadratowz..mocno zarzsowany. wklejam foto jakby ktos nie wiedzial o co chodzi http://portalwiedzy.onet.pl/58858,1,,,zuchwa,haslo.html. ten kąt zuchwowy to chyba moja najwieksza slabosc.. A tak pozatym to mam takie dziwne zboczenie.. kreca mnie faceci z walizkami, tacy idacy szybkim krokiem do pracy.. z walizka.. nie wiem czemu ale jakos wzbudzaja we mnie pozytywne emocje

poodle sie za Ciebie kiedys jak nie zapomne :)

a ja lubie jak facet tak sie usmiecha kacikiem ust