Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość SamotnA30

Kto mieszka za granica i jest samotny?

Polecane posty

Gość susel
samotna co do blizniakow to bym chciala miec ale tak za 3latka musze troche poczekac jeszcze:D:D ja odstawiam bo mnie czesto glowa boli a niewiem od czego byc moze ze przez te tabletki:) a co do slubu to ja bym wolala wesele wieksze mam duzo przyjaciol 100os by sie minimalnie zebralo chcialambym wszystkich zaproscic ale tobie jak sie spieszy to pewnie ze lepiej mniejsze a pozniej zrobic koscielny:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość susel
ja jutro niepracuje:)tylko ide do szkoly ale na 12 30 wiec dam rade wstac:)ja wlasnie musze zaczac chodzic wkoncu:D bo nigdy nienaucze sie tego porypanego jezyka:) a jak to jest ze slubem cywilnym?sa odrazu wolne terminy?ok lece spac bo jutrio nawet do szkolt niewstane:D:D,wpadaj na kafe i dawaj nam znac jak tam przygotowania:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SamotnA30
Glowa Cie faktycznie moze bolec od tabletek. U mnie bylo niby wszystko w porzadku, ale czulam, ze lykam chemie i normalnie mnie cofalo. Na dodatek przytylam pare kilo. Wiec sobie dalam spokoj. Dasz rade z jezykiem, tylko sobie nie wmawiaj, ze jest porypany, bo juz od tego ochota na nauke mija, he he :-D W urzedzie narazie terminy maja wolne, ale nie wiem, czy jeszcze beda, jak zloze dokumenty. To wogole jest cyrk, bo nie mozna skladac papierow wczesniej (i sobie zaklepac miejsca), niz na 3 miesiace przed slubem. A jak ja zarezerwuje sale np. na 23 czerwca, to w urzedzie stanu cywilnego moge skladac papiery dopiero w marcu, i nikt mi nie zagwarantuje, ze akurat 23.06 beda udzielac slubow :-O Pokichane to wszystko :-D No ja tez zmykam spac. Dobranoc :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tutaj sluby sa piekne. bawia sie na calego. gosci jest okolo 400-500 bo to i kuzyn kuzyna i jego przyjaciel i przyjaciela siostra itd :D tutaj swiat nie obchodza. w dubaju np. w miescie robia swiateczna dekoracje ale tam mieszka duzo chrzescijan. sylwester tez tam jest. ale dubaj to prawie jak new york- stukniete miasto :P tu u mnie nie mieszka duzo. wiekszosc to muzulmanie i buddysci. na sylwestra pukna moze 2 petardy i to wszystko. co kraj to obyczaj- tu to nie jest popularne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja sie nie dlugo na wesele wybieram bo w styczniu :) tez sie musze powoli zajac poszukiwaniem sukni , butow i bizuterii :) zobaczcie ta kiecke swietna nie? http://www.zuhairmurad.com.lb/zuhairmurad9.html susel- no mam nadzieje, ze narazie nie jestem w ciazy- troche za wczesnie po tej operacji. lepiej te minimum 4 miesiace poczekac :P samotna- takie rady ode mnie jak bedziesz sie starac to po stosunku lez z pupa do gory z pol godziny. tydzien przed "nastepna" miesiaczka nie uprawiaj sexu- bo to moze zaszkodzic jak embrion jest malusi. nie pij kawy, coli, nie uzywaj szafranu i nie pij nic goracego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość susel
czesc wam:)samotna no to glupio bo byscie musieli przyjechac specjalnie do polski zlozyc papiery na slub;/chyba ze zalatwicie ze ktos z rodzicow zlozy za was w marcu? desperate dziwne tak ze niemaja swiat ja bym sie niemogla przyzwyczaic bo kocham swieta::)ale wesela maja niezle na tyle osub:D u nas bysmy sie niewyplacili:D 100os to juz duzo na weselu;p ja wlasnie w czerwcu wybieram sie na wesele do mojego siostry i tez niemaja sukienki;/nielubie kupowac sukienek niedosc za duzo kosztuja to tylko 1 ja ubiore:(bo pozniej niemam gdzie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kobietki Wlasnie moj maz ugotowal pycha kraby, jemy je z ryzem basmati. Jak je kupilismy to jeszcze byly zywe, i doslownie rozeszly sie nam po kuchni, moj synek piszczal, pies szczekal a ja my nie wiedzielismy co dalej:). Na szczescie po sasiedzku mieszka znajomy kucharz wiec zawolalismy go i raz dwa- kraby byly gotowe do przyrzadzenia. Nie przestraszcie sie, ale usmierca sie je przez zalanie wrzatkiem!! Samotna- ja zalatwilam sobie cywilny w jeden dzien-zalezy od osoby w urzedzie. Pisze sie specjalne podanie o przyspieszenie. Jak masz jakiegos fajnego ksiedza pod reka to tez szybko pojdzie. Gorzej z sala, ale mozecie zrobic jakies male przyjecie w milej restauracji tylko dla rodziny a potem jakas wieksza impre dla wszystkich. Desperite- z tymi swietami jest tutaj podobnie. Boze Narodzenie to tylko gdzieniegdzie swietuja, ale za to jak jest jakies swieto buddyjskie to jest impreza na calego-korowody ze sloniami na ulicy, tancerze, muzyka, kolorowe stroje. Bardzo to wszytsko egzotyczne ale niesamowicie urocze. Co kraj to obyczaj. Te kiecki sa rzeczywiscie super, ktora chcesz zakupic? Tutaj na wieksze imprezy typu wesela( sa OLBRZYMIE ok 500 osob), bankiety, wszystkie babki nosza sari, ktore sa przepiekne. Udalo mi sie raz w nie zawinac i musze przyznac ze bylo extra-wygodnie i elegancko. Ale ogolnie na wesela i wszelkie tance preferuje sukienki:) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kerima- brrr! jak mozna kraby jesc? czy to je nie boli to zalanie wrzatkiem? to wlasnie jedna z przyczyn dlaczego nie moge ich sprobowac! kiedys zjadlam przez pomylke w zupie kukurydzianej bo myslalam, ze to kurczak. :D mnie brzydzi do tych roznych morskich glizd, tylko rybke zjem. tu 7/8 kuwejtu jest zaludnione hindusami i filipinczykami. na poczatku nie moglam slowa zrozumiec jak hindusi rozmawiaja po angielsku. maja straszny silny akcent- bardzo smiesznie sluchac :P kiecke nie wiem jaka. tu jest pelno sklepow z podobnymi- jest w czym wybierac :) moja szwagierka wlasnie pojechala z siostrami poszukac sukienki slubnej, ale nie moze wybrac :/ jej tesc mial 2 zony, ta pierwsza zmarla a niedlugo potem ta druga(matka narzeczonego) miala zawal i lezy w koma juz 4miesiace. nie przesuna wesela tylko zrobia po cichu tylko w gronie najblizszych. moja szwagierka boi sie, ze to moze jakis zly omen :( odkad sie ozenili ciagle jakies nieszczescia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość susel
kerima fuj ja bym niezjadla krabow:(fujjjjjjj jeszcze zabitych przed chwila ale podziwiam ciebie ze to to zjadlas:)ale nuda dziasiaj jutro wekend a tutuaj niema co robic:(i jutro jeszcze praca w wekend tez;p a ty desperate chodzisz tam do klubow?pewne fajne imprezki tam musza byc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej! Kraby sa pycha-mniam, mniam:) Uwielbiam wszelkie owoce morza, \"glizdy\", rybki i rozne takie:) sa ponadto zdrowe i bogate w proteiny.. ale to kwestia gustu:) Wczoraj gralam w babingtona z moim miskiem przez 2 godzinki,przeciwko drugiej parze. Dalismy im niezly wycisk:) Uwielbiam te gre! Desperite- z tym slubem szwagierki to rzeczywiscie dziwna sprawa. Wesele juz nie jest takie radosne jak ktos bliski umiera. Ja bym poczekala troche na ich miejscu. No wlasnie-jak wygladaja imprezki u Ciebie? U mnie sa odlotowe, ludzie zazwyczaj bawia sie na calego, tak, ze czesto jest zbyt duzy tlum. Susel- a moze jednak te \"zajete\" kolezanki z dziecmi nie sa az tak zajete? Sama wiem po sobie ze jak ma sie dziecko to czasami chce sie czlowiek wyrwac na jakas fajna impreze. Nie mozna przeciez siedziec grzecznie non-stop w domku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do klubow to tu raczej nikt nie chodzi oprocz k...filipinek ktore probuja tam znalezc amerykanina- klienta. ale tak to w kazdy weekend spotykamy tu sie z rodzina i przyjaciolmi i jest naprawde super. czasami idziemy do kafejki czy do restauracji. wierzcie mi nie jest nudno :D z tym weselem to to jest tak, ze oni juz czekaja rok. zrobia male przyjecie w gronie rodziny i to wszystko. no lece dalej, wzielam sie za pieczenie ciasteczek, wyszly pycha ale jeszcze mam 2 blacgy do upieczenia. no i musze sie przygotowac, bo wieczorem gdzies idziemy z dziewczynami :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc wszystkim :D troche Was zaniedbalam ale wracam skruszona :P U mnie nic ciekawego sie nie dzieje. Przyjaciolka wyjechala na szczescie mieszka w Szwecji (Bulgarka z pochodzenia, rodzina mieszka w Grecji a poznalysmy sie we Wloszech :D ) wiec mam nadzieje ze na wiosne sie znow zobaczymy, ale bylo fajnie 5 dni nieustannego paplania :D Mojemu chyba uszy zwiedly :D Ale nie widzialam sie z nia 1,5 roku wiec bylo co opowiadac zwlaszcza ze kazdej z nas zycie wywrocilo sie do gory nogami :) SamotnA30 - a myslalam ze w Polsce sa takie sluby ze wystarczy isc do kosciola i tam podpisac wszystkie papiery a nie meczyc sie jeszcze z urzedem przy cywilnym? Szukaj sal na piatki sa wieksze szanse na znalezienie i powodzenia!!!! A w ogole jak bedziesz miec zbyt duzo na glowie z zalatwianiem sa specjalne firmy (nie sa az tak drogie) ktore zorganizuja wszystko od formalnosci po baloniki na weselu :) czasami lepiej zaplacic i sie nie stresowac szczegolnie ze Ty musisz nad wszystkim sie glowic zza granicy Kerima - super ze psiutek wyzdrowial, tez podgladnelam przepis i wyglada super wiec bede niedlugo probowac :) Dolaczam sie do Ciebie jezeli chodzi o jedzenie, ja tam pochlaniam wszystko oprocz muszli i brukselki, poza tym moj zoladek jest nie do zdarcia :) uwielbiam jakies dziwne polaczenia smakowe - na Boze Narodzenie zagryzam sledziki makowcem i piernikami :D rodzinie sie az niedobrze robi, pewnie niedlugo nikt nie bedzie chcial przy mnie siadac w te swieta :D desperate - na naszej klasie tez znalazlam kolezanke z podstawowki ale nie ma nikogo innego ani z podstawowki ani z liceum, teraz i tak uzywamy facebook do podtrzymania kontaktow bo obie jakos nie przepadamy za tamta stronka ale fakt - jest swietna do wyszukiwania starych znajomych. Kiecki sa super ale pewnie ceny z kosmosu... ale sa akurat w moim stylu uwielbiam takie dlugie zwiewne... marzenie Margot - powodzenia w pracy daj znac jak idzie :) Mam przeczucie ze Ty tez cos tam szykujesz ze swoim.... czy sie moze myle :P susel -nie martw sie poszukaj tez znajomych wsrod innych emigrantow - gwarantuje ze oni tez czuja sie samotnie i czasami wyobcowani i chetnie zawieraja nowe znajomosci :) I tak jak mowi Kerima, popytaj moze dziewczyny zostawia dzieci na kilka godzin i wyskocza na piwko :) na pewno przyda im sie chwila oddechu :) UEEEEE wszystkie jestescie zareczone, poslubione (albo niedlugo slubujace) albo dzieciate albo starajace sie a jaaaaa????? ;( UEEEEE przynajmniej moge sie poskarzyc :P ;) Jedyny plus to taki ze nie lubie bardzo wesel wiec im dalej mi do urzadzania wlasnego tym lepiej :D W ogole to nasz najwiekszy problem, kiedys rozmawialismy o slubach i ja powiedzialam mojemu wprost ze jezeli chce to mozemy kiedys za siebie wyjsc ale zadnych wesel przyjec i zjazdow rodziny, a moj mordke w podkowke i ze sie nie zgadza.... no i dyskusja... a najgorsze jak znajomi sie pytaja kiedy slub (my nawet zareczeni nie jestesmy) to najchetniej bym odpowiedziala ze nie chce ale kurcze nie wypada :( Ale chcialabym \"zostac zareczona\"... to tak jakby wejsc w kolejny etap zwiazku....wiem ze znamy sie tylko niecale 2 lata ale mieszkamy razem 1,5 roku i znamy sie prawie na wylot :) No nic pewnie przyjdzie mi czekac.... FInowie tacy sa.... nasi przyjaciele - zareczeni po 7 latach mieszkania razem a slub... pewnie za kolejne 7 :D wiec.... kto wie kiedy na mnie przyjdzie kolej :D Pozdrawiam Was serdecznie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość susel
oo lokki wkoncu sie pojawilas juz myslalam ze tez sie szykujesz do slubu;p nieprzejmuj sie lokki ja mam samych takich znajomycgh co chodza ze soba 8 lat i jeszcze nawet nie sa zareczeni::(ale cos kumpela zaczela cisnac swojego i moze sie chajtnal za 2lata:)wkoncu trzeba naprowadzic facetow bo w tych sprawach sa niekumacie;p ja jestem z moim zareczona od lipca a slubik jeszcze konkretnie niewiemy najpozniej 3latka wkoncu przyjdzie na to czas::) kerima no wlasnie kolezanki niemaja nikogo z kim by mogly dzieci zostawic i drugie sa w ciazy wie lipa:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc wszystkim! susel - no a ze swoimi partnerami tych dzieci zostawic nie moga? Byscie sobie zrobily babski wieczor jar z miesiac chociaz - tatusiowie tez powinni sie zajmowac dzieckiem i nie wierze ze nie wytrzymaja 3h :D sprobuj moze sie uda :) Co do delikatnego namawiania facetow do zobowiazan itp, to ja predzej umre niz cos takiego zrobie, nigdy mu nie wspomne nic o slubie czy zareczynach chociazbym do konca zycia miala byc stara panna :P taka niestety jestem, jak moj sie nie domysli to nie ;) Dzisiaj mamy leniwy dzien, bedziemy sie w domciu obijac - pierwszy weekend od 2 mcy gdy nikt nie przyjezdza do nas w odwiedziny..... uffff Milego dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość susel
hej lokki:)czasem lepiej powiedziec bo jesli oczywiscie czujesz ze juz bys chciala si chajtnac bo ile mozna czekac::)ja mojemu niemusialam muwil o zareczynach bo mi zrobic niespodzianke bardzo sie zdziwilam a jesli chodzi o slub to juz zaczynamy gadac na ten temat:) a ja wlasnie z pracy wrocilam padnieta jestem:(snieg juz nam spadl:) zima idzie;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka! Co robicie. Nie wiem ja jakos siedze i sie nudze. Mialam gdzies isc, ale mi sie nie chce. Jakos mam wrazenie, ze mam dzisiaj 100 lat :)Caly weekend przesiedzialam w domciu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
susel - ale ja nie chce wychodzic za maz, ogolnie to w ogole jestem za konkubinatem ale... milo by bylo gdyby cos od niego wyszlo :) czesto rozmawiamy o slubie, dzieciach itp ale to nigdy nie wychodzi ode mnie i w tym przypadku tez nie wyjdzie :) ja jestem z tych dinozaurow :P tu w FIN to dziewczyny sie oswiadczaja co jest dla mnie zupelna paranoja ... O_o desperate - ja tez siedze w domu i nic nie robie tylko mnie oczy bola od komputera, tez sie czuje staro.... tylko gotuje i czekam do dnia nastepnego :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość susel
dolaczam sie do was tez sie nudze niema co robic:(praca szkola dom i tak wkolko zadnych rozrywek:)a ty lokki niepracujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pisze prace magisterska ale mi nie idzie, nie pracuje od wrzesnia. Planuje zalapac jakas prace od stycznia-lutego najpozniej ale jestem juz tak zdolowana tym siedeniem w domu ze pewnie i teraz bym cos wziela ale o to nie tak latwo :( Kurcze zaczynam coraz mocniej zalowac ze sie dalam mojemu namowic i przenioslam do Helsinkek, w Kuopio mialam prace marzenie i mase znajomych a tu ... nic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość susel
a czemu sie przeniesliscie?nio nudno tak w domu codzienie siedziec ja napoczatku siedzialam i myslalam ze zwaruje nic nierobiac.teraz jest lepiej bo mam troche pracy ale i tak bym wolala juz do polski wrocic:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość susel
a znasz jezyk?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przenieslismy sie bo on dostal prace, wczesniej byla odwrotna sytuacja ja pracowalam on nie i wiesz... jak faceteta ego cierpi, bylo kiepsko on w depresji wiec jak dostal ta prace to musielismy jakosc dojsc do kompromisu i niesety tak wyszlo ze sie postanowilismy przeprowadzic i teraz ja wpadam w depresje. Jezyka nie znam wiec musze pracowac w swoim zawodzie bo tu np nawet jakby sie chcialo sprzatac czy zmywac to trzeba znac finski :( zaluje ze nie postawilam na swoim a najgorsze ze z tamtej pracy sie odzywaja czy nie chce wrocic do nich.... ale to strasznie daleko 400 km... i praca by byla na 4-5 lat to troche zbyt dlugo :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość susel
a w jakim zawodzie pracowalas? no tutuaj jest tak samo nawet do sprzatania chce jezyk i referecje:(a niemozesz tam pracowac w tyg a na wekendy do domku?wiem cos na ten temat co znaaczy depresja z powodu pracy i siedzenia w domu:(tez mialam:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pracuje naukowo. Wiesz nawet mialam taka oferte praca po 10-12h dziennie tam a potem 3 dni wolnego. Ale to sa 4 lata! Wyobrazasz sobie widywac swojego narzeczonego przez 4 lata tylko w weekendy? Mysle ze nawet najbardziej kochajacy zwiazek mialby spore problemy... 4 lata to baaaardzo dlugo i za bardzo go kocham zeby dla kariery zawodowej ryzykowac :( Mam nadzieje ze sobie niedlugo w Helsinkach cos znajde. Wiesz to nie jest tak ze ciezko mi o sama prace, bo mam 22 lata a juz 2 lata doswiadczenia w zawodzie, i swietne referencje. Problem jest taki ze chce taka prace ktora jest interesujaca bo bede musiala w niej wytrwac 4-6 lat (chce zrobic doktorat) a o to nie jest tak latwo nawet w duzym miescie :( No nic mam nadzieje ze mi sie uda i niedlugo znajde cos fajnego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość susel
nio taka rozlaka nie jest za dobra na dluzsza meta ja mojego wczesniej widywalam raz na 3miechy jak uczylam sie jeszcze w polsce:(tesknilam strasznie a teraz bym chciala znowu zjechac do polski;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość susel
a jak sie porozumiewasz w pracy po angielsku?to jestesmy w tym samym wieku ja tez mam 22latka:(juz ten czas leci szybko jak niewiem:)a ty niestesknisz za polska??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc wszystkim!!!! Dopiero co wstalismy a tu juz 12sta!!! W pracy mowie po angielsku ale przydaloby sie troche znajomosci finskiego do codziennegozycia :( Jakos jednak nie moge sie przemoc do nauki :( Za Polska nie tesknie, to moj 5ty rok za granica i sie przyzwyczailam oczywiscie tesknie za rodzina ale do Polski juz mnie nie ciagnie, jezdze tam tylko zeby zobaczyc bliskich, powoli zaczynam sie tam czuc obco. Od jakiego czsu mieszkasz w Szwecji? I gdzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×