CO WYBRAC ? wziazc amfe lub coś innego albo nie zaliczyc semestru !!!

nie ma szans nauczenia sie. 80% zostalo na wrzesien. niepopuszcza nam i wilu wyleci. ja nie dam rady sie nauczyc bo juz probowalam w czerwcu i teraz i nie mam szans :( (wszystko na prawo- samo prawo -3 przedmioty) co robic >????????

i bardzo pobudzona, ale bynajmniej nie do nauki, bo nie moge 2min wysiedziec bez ruchu. jesli nie wiesz jaki wplyw ma na ciebie narkotyk, to nie bierz go wtedy gdy masz noz na gardle z nauką, bo moze nie wyjsc

A gdybyś miała do wyboru niezaliczenie semstru, albo rozpierdolone zdrowie i życie?

trzeba było się uczyć CAŁY rok zamiast imprezować moje gratulacje :O

chyba nie wiezysz w to ze 80% ludzi sie nie uczylo. na wielu uczelniach jest tak ze w jednym semestrze odpada kupa ludzi

polonistyke... wziazc :O

i moze zle to napisalal bo nie "nie zaliczenie semestru" tylko koniec studiow w momencie kiedy zostalby mi tylko rok

A w ogóle to student który pisze "wziazc" powinien się wrócić do szkoły średniej i zdawać jeszcze raz maturę zamiast za wyższą uczelnię się brać.

powininien się cofnąc do podstawówki

wziąć ale mi bład

to się ucz. awsze możesz repetować, nie?

i pewnie sam masz nie pelne podstawowe i leczysz kompleksy

uczyłam się i nic. z tego co rozmawiałam większość nie da rady. nie nic nie moge wziąć, zaliczam albo wszystkie lata ida w zapomnienie

jak to idą w zapomnienie? nie macie warunku?albo repety?

na to ze nie zda. bo 'wiekszosc nie zda'. I kazdą rade mozna sobie w dupe wsadzic w tym momencie.

warunku z 2-ch nie mozna. jeden moze zalicze ale co do 2-ch to zle to widze taka mam sytuacje, albo zaliczam albo sie żegnam. gdybym sie poddala to bym nie pisala

pol godziny na Kafe. A to juz 2-3 strony materiału nauczone :O

a co to za rozwiązanie jakieś narkotyki? trzeba usiąść i się uczyć. u mnie na studiach też jest ciągle, że niby nikt nie zdaje ale większość idzie do przodu. odpadają ci co olewają albo się nie uczą.

moja droga, jesli wierzysz w to, ze amfetamina pozwoli ci sie nauczyc wiecej/lepiej w krotszym czasie, to jestes w bledzie. probowalam na sobie, wiec wiem, ze to troche nie tak dziala. jestes mocno pobudzona, mozesz dlugo nie spac, mocno koncentrujesz sie na robienu jednej rzeczy - jesli przypadkiem wkrecisz sie w zmienianie nazw mp3 w komputerze - bedziesz to robic dopoki nie skonczysz, jesli sie wkrecisz w wyciskanie pryszczy - nie skonczysz dopoki nie wycisniesz ostatniego pora a twarz bedzie przypominala baniak, jesli sie wkrecisz w nauke - bedziesz sie uczyc do upadlego, co jednak nie znaczy, ze wszystko latwiej zapamietasz i ci samo wejdzie do glowy, po prostu bedziesz siedziec i sie uczyc i tyle. opowiesci o kuciu encyklopedii na blache po fecie mozna wlozyc miedzy bajki. kup sobie lepiej litrowa butelke Tigera czy innego red bulla i zmierz sie ze swoja silna wola.

A co weżemiesz i zdasz? hahaha nie zle soboe to tlumaczycie nie normalnie ile masz lat 10?

"pol godziny na Kafe. A to juz 2-3 strony materiału nauczone " tak zgodze się, tylko ze taka szybkosc tekstu to liczy sie do "normalnych rzeczy" a nie ustaw, rozporzadzeń, wszelkiego rodzaju podatkow itp. itp

o rany! mój facet ma tak z tymi mp3, w sumie z wieloma innymi rzeczami też, przestraszyłaś mnie acidofilna ;)

kup narkotesty :P

ale taka jest prawda ze wile tych niby zdolnych wciaga i bierze biala na potege. normany czlowiek nie wyrabia na studiach

zadnej amfy tylko nauka nauka i jeszcze raz nauka. skoro ktos sie nauczyl i zdal to dlaczego Ty masz nie zdac ? do roboty.