jakby sie w takim przypadku zachowala Kafeteranka

dzwonie do mojej d. i mowie ze ma sie zbierac migiem, za pol h przyjezdzam i rura. Jestem , nie ma jej na wylocie wiec dyrdam na gure... ona sie pindrzy . mowie ze co jest do cholery, glupiua jakas jestes? po polsku nie rozumiesz? - troche sie unioslem moze ale mowilem wyraznie - ZA POL GODZ a tu takie jaja.... na to ona zaczyna pyskowac. Myslalem ze ja walne ale kobiety nigdy nie udezylem wiec tylko stracilem jej suszarke trzasnalem drzwiami i wyszlem, jak to jest ze d. moga tak wk....rwic