sprzedaż odzieży dziecięcej na bazarze-opłaca się?

tak sobie myślę o takim interesiku, myślę o ciuszkach dla dzieci od urodzenia tak do 158cm, cały asortyment od bielizny do kurtek, zdecydowalabym się tylko na dobre polskie firmy , nie żadna mieszana chińszczyzna rozlatująca się w praniu, jaką marże narzuca się na takie ciuszki żeby mieć rozsądną końcową cenę dla klienta? czy starczy mi na zatowarowanie na początek15 tys? nadmieniam że myślę początkowo o stoisku na bazarku, więc są to jakieś małe opłaty za miejsce, brak opłat za wodę enegię i inne, byłaby to moja pierwsza działalność więc będę miała ten obniżony Zus coś chyba około 250zł, to byłyby plusy a minusy- bazar -wiadomo ruch klientów ograniczony pogodą, codzienne pakowanie i rozkładanie towaru /ale z tym się liczę i nie boję się takiej pracy/ myślę o rozpoczęciu na wiosnę więc mam trochę czasu na rozpoznanie tematu chcialabym dla siebie miesiecznie wyciągnąć 1000 zł + na opłaty miesięcznie musiałabym zarobić z marży ok 2000 -2200, 1000 - dla mnie ok 300-400 zł miejsce /nie wiem dokładnie ile ale tak mniej więcej liczę/ 300- Zus podatek- nie orientuję się jeszcze ile ale to chyba nie jest jakaś wielka kwota 300 zł- rata kredytu / działalność musiałabym skredytować/ co o tym myślicie-czy można z tego wyżyć?

ten zus 300 zl to chyba tylko na poczatku, potem jest wyższy

o rany,czy Ty powaznie piszesz/Chcesz wyciągnąć dla siebie tylko 1000zł??? Tyle to zarobisz byle gdzie i nie obchodzą Cie zusy itd. i ta szarpanina na rynku,składanie tych rzeczy,nie rozumiem tego...

To juz nie lepiej zalożyc sklep internetowy? albo sprzedawać rzeczy na allegro?

co do zusu to podobno przez dwa lata, ale gdyby póżniej nie stać mnie było to ew jest możliwość przepisania na męża /pracuje na stałe na pełnym etacie/ więc też składki byłyby niższe do 151900 byle gdzie ? tzn sprecyzuj konkretnie gdzie? ja potrzebuję w miarę stałego zarobku co miesiąc mam rodzinę dzieci i nie mogę pozwolić sobie tylko na takie zarobki " z doskoku" tak będę zadowolona jeśli po opłaceniu wszystkiego zostanie mi 1000 zł dla siebie, nie mam wygórowanych marzeń, chcę zarabić tylko tyle co do tej pory w firmie będąc na łaskach i fochach szefa, mam dość chcę odejść bo psychicznie się wykańczam co do allegro to nie wyobrażam sobie tego-jak to miałoby być? tutaj mam dostęp do rzeszy "prostych "ludzi którzy wolą przyjść obejrzeć, dotknąć, w miasteczku 30 tysięcznym zakupy w internecie wbrew pozorom nie są powszechne nie wspominając o okolicznych wioskach, gdzie nawet ludzie nie mają dostępu do internetu poza tym myślę też już o przyszłej emeryturze, nikt nie wie jak to będzie za 30 lat ale mam jakieś takie przeczucie że co legalne to jednak legalne, składki opłacone i może mi się to kiedyś przyda, a co mi da sprzedaż na allegro? poza tym jak już pisałam zależy mi na w miarę stałym comiesięcznym dochodzie więc jak myślicie warto zaryzykować?

izka...też myślę o takim interesie, zwłaszcza, ze w polsce po raz pierwszy od kilkudziesieciu lat mamy dodatni przyrost naturalny:) Dzieci się rodzą, popyt jest. Ja myślałam też by w sklepie oprócz ciuchów dla dzieci były też ciuchy dla kobiet w ciąży:) Więc piszcie piszcie dziewczątka, która co wie:D

sprzedaz przez internet typu allegro tez jest legalna, bo majac sprzedaz powyżyej 1 tysiaca miesiecznie musi miec założona działalnosc na sprzedaz w internecie znam firme która poprzez sprzedaz w internecie chust dla dzieci ma niezle zarobki ja bym pomyslała o działalności mieszanej, to co by ci nie zeszło z bazaru do sprzedałabys z necie

a czy ktoś się orientuje na jakim poziomie kształtują się marże żeby mieć rozsądną cenę dla klienta, ostatnio kupiłam klilka bluzeczek dla corki polskich firm 100% bawełniane , w cenie od 24-27 , ciekawi mnie po ile one mogą być w hurcie? może ktoś wie coś więcej na ten temat aha i największą niewiadomą jest dla mnie urzad skarbowy, jaka forma opodatkowania w takim interesie? i ile to może być na miesiąc

jeszcze jedno pytanko, jak wygląda księgowość, czy można to robić samemu czy lepiej iść do jakiegoś biura? tak sobie myślę czy nie iść do prawdziwej księgowej po poradę , co z tym zusem, urzędem skarbowym i wogóle żeby wyjaśniła i poradziła wszystko odnośnie tematu, czy wogóle można iść po taką poradę?

jak sie nie znasz na ksiegowosci to lepiej isc od biura, u mnie dawaja porady ale dopiero jak sie podpisze umowe, Cena w biurze bedzie zalezec od ilosci dokumentów, ale o nic wtedy sie nie martwisz, zadnymi zusami czy urzedami ale tak w sumie patrzac to mali sklepikarze chyba nie korzystaja z usług biura rachunkowego, prowadziałabys wtedy sprzedaz bezrachuknowa i musiałabys prowadzic zeszyt w którym bys te wszystkie tranzakcje zapisywala.

witam ,czy sprzedajecie ubranka na bazarze?,czy warto tam wystawic witam ,podbijam watek.sprzedajecie ubranka dziecinne na bazarze,mam sporo ubranek i chciałam tam wystawic ale zastanawiam sie czy warto,prosze o opinie