Pytania o szpital na Polnej

Witam! Mam pytania co do szpitala na Polnej. Oczywiście proszę o opinie na jego temat. A co do tych pytań to: 1) Ile kosztuje poród? (Teoretycznie nic ale w praktyce wygląda to inaczej. Chodzi mi o opłacenie położnej, sali do porodów rodzinnych, itp...) 2) Apropo przyszpitalnej szkoły rodzenia... Ile kosztuje zapisanie się do niej? Pozdrawiam! :*:)

mieście?

sąsiadka która mieszka przez płot cc miała na polnej chwali sobie ten szpital płaciła tylko dlatego ze cc robił jej profesor i kosztowało to 2000 nie mogła rodzic sn. Ale za poród naturalny nie trzeba płacic. Fachowa opieka super personel.

Heh no racja sory:) Chodzi o Poznań :)

Heh no racja sory:) Chodzi o Poznań :)

Jusiek ale co to jej wina że musiała mieć CC? Czy sobie tak zażczyła?

Super personel na Polnej? Chyba faktycznie musiała dużo zapłacić... To dobry szpital, gdy sa problemy w ciąży, mają świetny oddział neonatologiczny, ale zwykła porodówka to po prostu wylęgarnia dzieci, gdzie nikt sie uczuciami mam nie przejmuje

a ja pierwsze słyszę, by poród na Polnej był darmowy. Za poród rodzinny zaśpiewali od przyjaciólki dwa miesiące temu 400 zł, mąż spał na materacu przy łóżku żony. Swojego wyra nie dostał.Opinie różne, znam i zadowolonych, i cholernie rozczarowanych-zwłaszcza personelem. osobiście bardziej polecam szpital im. Raszei.

W Raszei pracuje moj gin dr Koźlik. W sumie i ten szpital dobry. A orintujesz się co do ukrytych kosztów?

Na Polnej jest ok, ale tylko jak masz znajomości. Inaczej traktują się niezbyt, ot kolejna baba na porodówkę

Ale jak masz znajomosci, a juz najlepiej lekarza z rodziny, ktory tam pracuje, to bedziesz traktowana po krolewsku

Jeżeli wybiera się szpital, to cena raczej znana jest odrazu, o ukrytych kosztach nic nie słyszałam.Koleżanka w srodę urodziła przez cc właśnie w Raszei, płaciła 300 zł. Opieka bardzo dobra, jest zadowolona. Dla przykładu pierwsze dziecko urodziła na Polnej i powiedziała \" nigdy więcej\". Reasumując-wszystko zależy na kogo się trafi, ale na Polnej dużo trudniej trafić na kogoś normalnego, choć tam z kolei siedzi mój gin.

Zapłaciła 300 za cesarke? taki bezsens. jakby to byłaa jej wina ze nie moze urodzic normalnie. A wiecej ifno o Raszei? Ja mam jeszcze troche czasu ale rozeznać sie mozna :)

musiała mieć cc 1 ciąża pozamaciczna 2 poród w 5 miesiącu 3 poród w 6 miesiącu dzieci zmarły nie ma jednego jajnika. Myślała ze już nigdy nie będzie miała dzieci i w końcu w wieku 34 lat urodziła przez cc zdrowego syna ale była pod dobrą opieką dr Drews jesli dobrze pamietam

za wizyty u profa płaciła po 200 zł,ale ma kasę więc chciała jak najlepiej dla siebie i dziecka to chyba normalne

a jak to jest jak ma sie gina ktory pracuje na Polnej? i ma sie wskazania do cc? to sie tez placi???? ja myslalam ze placisz tylko wtedy jak chcesz, a nie musisz?

Ja juz niedługo mam swój termin, będę rodzić na Polnej i pierwsze słyszę, żeby poród rodzinny kosztował tam 400zł. Tak naprawdę kosztuje 150zł, a jesli ukończysz przyszpitalną szkołę rodzenia (koszt chyba 300zł), to za poród rodzinny płacisz 75zł. Myślę, że koleżanka MidnightWoman rodziła nie tylko rodzinnie, ale tez miała później do dyspozycji poporodową salę jednoosobową, bo przeciez inaczej mąż nie mógłby tam nocować - stąd koszt 400zł. Normalnie sale poporodowe są zdaje się 3-4 osobowe. ZZO to koszt 500zł, nie wiem, ile kosztuje wynajęcie położnej. Leżałam na Polnej 2 razy - raz po poronieniu i raz z powodu cukrzycy ciążowej i muszę stwierdzić, że jestem naprawde zadowolona z warunków i zachowania personelu. Nie wiem, jak będzie teraz, ale staram się nie nastawiać negatywnie.

Apropos gina z Polnej - chodzę prywatnie do lekarza, który pracuje własnie w tym szpitalu i nie sądzę, by zechciał bezpłatnie byc przy moim porodzie :) Płacic mu tez nie będę, po prostu zdam się na lekarza, który akurat będzie miał dyzur, w końcu to ich praca i ich obowiązek.

No tak ale jak dostane skierowanie na cc na konkretna date od mojej gin i pojade na Polna to za darmo zrobi mi cc ten kto bedzie mial akurat dyzur tak?

belong_to_you --rodzilam na polnej we wrzesniu zeszlego roku.ja sobie bardzo chwale tam porod.od 22 do 7.30 zajeli sie mna lekarze zupelnie mnie nie znajacy.byli bardzo mili.jak poprosilam nie bylo problemu z dostaniem znieczulenia(zwyklego),ale sam porod odebrala \"moja \"polozna.mialo jej nie byc,bo akurat wtedy zaostrzyli prywatne porody,ale naszczescie miala wtedy dyzur.bardzo mi pomogla.zaplacilam jej 500zl.tak jak sie umowilysmy.chociaz nie bylo jej ze mna od samego poczatku to bardzo mi pomogla. na sali po porodowej opieka tez bardzo dobea.mile i uczynne polozne i panie salowe. a jesli chcesz miec jasna sytuacje to polecam sw.rodzinne.tam porod kosztuje ,z polozna,500 zl za znieczulenie nie placisz.mam nadzieje ze nic sie nie zmienilo.sama bym tam rodzila,ale odrzucil mnie sam szpital.nie wiem troche mnie przytloczyl,ale opieka podobno jest super.

hanka--jest tak jak piszesz.wiem ze lekarze i polozne z polnej nie moga ustalic stawek ze szpitalem.szpital chce za duzo od nich zabierac ,z tych pieniedzy ,ktore dostana od pacjetek.wiem jednak ze w innych szpitalach stawki te sa juz ustalone i idac pytasz sie wprost co i ile

Jeśli masz skierowanie na cc, wtedy nie płacisz (ginowi dyżurnemu), a jesli chcesz cc na życzenie (nie wiem, czy tak mozna), wtedy z pewnościa jest to zabieg odpłatny.

no tak na zyczenie to wiadomo. Zobacze co mi powie moja gin we wtorek bo wczesniej wspominala o cc. Jesli dostane skierowanie to pojade na Polna, nie musi mnie ona operowac. Mysle ze tam w wiekszosci lekarze to bardzo dobrzy fachowcy :)

jeszcze chcialam zapytac czy ktoras z was wie jak to jest jak sie ma ciaze zagrozona (ja tak mam), biore leki i powiedzmy ze do tego 37tc musze je brac zeby wczesniak nie byl to wtedy na cc lekarz umawia wlasnie na ten 37tc czy pozniej?

ja miałam cc,ale nie płaciłam bo miałam położenie miednicowe więc musiałam i nie interesowało mnie to który lekarz to będzie robił i trafiłam na fachowca od cc szycie zgrabniutki i malutkie. Chociaż moja pani doktor-materialistka chciała umówic się ze mną na płatną cc po 38 ty.Zdziwienie jej było ogromne jak odmówiłam i powiedziałam że poczekam na pierwsze skurcze bo tak poradziła mi położna która była obecna na sali bo mąż patrzył przez okienko płacilismy jej 600 zł bo tyle chciała i ufundowaliśmy podgrzewacz aventu na oddział noworodków 120 zł za to ze mąż był przy dziecku i pózniej troszke przy mnie. Płacisz jak chcesz żeby cc przeprowadzam wybrany przez ciebie lekarz np. prowadzący ciąże. Mojej lekarce nie płaciłam bo nie czułam takiej potrzeby

a jaka masz lekarke jesli mozna spytac? ja tez mam babke i tez na polnej. bardzo ja lubie, jest dobrym fachowcem ale wydaje mi sie ze troszke na kase leci. Wiec jak mi da skierowanie na cc to nie wiem co zrobic bo nie wiem czy da mi skierowanie 'platne' do niej akurat na dyzur czy po prostu skierowanie i zrobi mi cc akurat ten co bedzie mial dyzur. ja prawdopodobnie bede miala robione ze wzgledu na duza dzidzie i male wymiary miednicy.

jestem z Wielkopolski,ale nie z Poznania i tam nie miałam cc tylko sąsiadka

acha, myslalam ze tak :) ja tez jestem z Wielkopolski ale mam lerakre z Poznania wlasnie z Polnej :)

Trochę sie naczytałam opini w Raszei. Ogólnie kobietki mają dobra zdanie o tym szpitalu. I jeszcze jedno pytanie. Czy do porodu konieczna jest wazna legitymacja ubezpieczeniowa?

Trzeba mieć ważną legitymację inaczej są problemy z aktem urodzenia dziecka - koleżanka mi tak mówiła.