wyłem pod jej oknem a ona nic

wybrałem głupi sposób na wyznanie swojej miłości do pewnej dziewczyny. inaczej nie mogłem, ona z kimś jest w związku, ale nic na to nie poradze, że się zakochałem w zajętej dziewczynie. pewnego weekendu wypiłem i zebrałem się w sobie i poszedłem pod jej dom i pod oknami zacząłem śpiewać, ale jestem durny.(:

serenada ? :P buhahaha fajnie :)

wstyd na maxa ale czego się nie robi jak miłość ogłupia, ciekawe czy mnie tam ktoś rozponał. śmiali się ze mnie ludzie przechodzący obok, a ja nadal śpiewałem, nie wiem czego się spodziewałem, że ona wyjdzie? nie wiem.

A może po prostu nie było jej w domu? :D

ona w tym czasie kochala sie ze swym chlopakiem

a co spiewales? ;) moze jak w filmie \"kogel-mogel\" piosenke \"Daj mi te noc\" ? :P noooooooo, co to byloooooooo :D

a co na to ta panienka?? Powiem Ci,ze ja tez sie zkaochalam w zajetym facecie,juz nie moglam i wyznalam mu ale na gg bo do spotkania nie moglo dojsc;/ Wczesniej cos "krecilismy" ze soba..dodam iz ja mam tez faceta..wiec na gg napisalam mu wszystko i czulam sie jak bym schudla z 10 kg,taka lekka. kamien z serca mi zszedl...na drugi dzien mielismy sie spotkac ale nwymigal sie iz pojechal do dziadkow i nie moze......wieczorem tego samego dnia wracalam do chaty i spotkalam go z laska swoja!!!! Wyznaj co czujesz a bedziesz wiedzial na czym stoisz..tak jak ja...chociaz to nie mile;/

możliwe, ale po alkoholu się nie myśli tylko działa, a teraz się kłębię z myślami co by jednak było gdyby wyszła. a co wy byście zrobiły jak by wam jakiś koleś wył pod oknem czy któraś by wyszła i zapytała do kogo tak wyję?

ja bym policje zawolala ( raz tak zrobilam)

szczerze?????? ........ja bym sie zlala ze smiechu :P

kucyk, no co to byl za przeboj ? :P no i czy falszowales????????? :D

no to może i ona lała ze śmiechu. jest mi źle

ja mieszkam nad bramą przelotową także u mnie to nie nowina, że ktoś wyje albo w bramie pije...

naprawdę nie wiecie chyba jak to jest zatracić sie tak kompletnie w kimś kto jest z kimś innym, człowiek wariuje nie wie sam co ma robić, nawet nie po co tak się ośmieszyłem

kucyk nie przejmuj sie, na pewno odebrala to zartobliwie ;)

ja mialam takiego kolegę, który śpiewal mi kiedyś pod stołem a splywie kajakowym, żebym z nim poszła na imprezę...;)

ale wstyd, wiecie co dalej nie wiem co po takim numerze mogę zrobić. ona nie mieszka w przelotowej bramie, a w domku jednorodzinnym i wiem że od tej strony jest jej pokój dlatego chyba słyszała. czy ktos się jeszcze tak błaźnił z miłości?

Hihi, ale paradnie ;) Nie czujesz się teraz jak wyjec pospolity ? Swoją drogą i tak masz dużo szczęścia, że ktoś nie okrasił tego wycia strumieniem zimnej wody :D

ja podobnie jak agnesina chyba bym zadzwonila po policje. Raz mi sie tak zdarzylo ze umowilam sie z kolesiem a on potem spokoju mi nie dawal choc wiedzial ze mam chlopaka. W jeden wieczor pijany zaczal cos wolac przez okno. ja bylam cala w strachu, chcialam wlasnie dzwonic na policje ale na szczescie facet szybko sobie poszedl. osobiscie nie polecam takiego sposobu.

ale co dalej? przecież wiecej nie pójdę wyć od jej oknem żedby powtórzyć schemat.właściwie to teraz sam się zastanawiam jak by to było jakby wyszła jednak, co bym jej powiedział

tak, moj poprzedni facet tez mi takie numery wycinal....chociaz smieszylo mnie to, nie poskutkowalo....olalam go ----> przejdz nad tym do porzadku dziennego, dlaczego ma byc Ci glupio? ludzie z milosci robia rozne glupie, niewytlumaczalne i nieusprawiedliwione rzeczy, glowa do gory :)

Wy to jakieś bez fantazji jesteście chyba...:o ten facet co śpiewał pod stołem był w zespole Szwagier Kolaska i razme byliśmy w szkole muzycznej, więc możliwe, że to ja mam odchyły ale policji bym chyba nie wołała.... a pamiętasz co wyłeś, czy ani dudu??

kocham cię jak irlandię

jesteś pewien?

uważam, że trzeba bylo wyć w tygodniu...w weekend mogło jej nie być i Ty się teraz denerwujesz być może na darmo...:o

tak, bo wczęsniej się do tego przygotowywałem, proszę nie śmiejcie się, choć to śmieszne pewnie jest.

ja bym chciala zeby moj eks mi zaspiewal pod oknem... chociaz i tak bym ni ewrocila do niego ;)

tak zatracić, ale wiem także, że nigdy nie wynika z tego nic dobrego :(

kucyk a jak sie przygotowywales do odspiewania przeboju \"Kocham Cie jak Irlandie\" ? :P zamowiles orkiestre czy jak? :D dobry jestes hehe nie da sie nie smiac ;)

to nie jest moja ex nigdy z nią nie miałem zaszczytu być nawet minuty tak blisko