nrak odzewu od faceta...

Oj juz daj sobie siana kobieto, tak zle i tak niedobrze. Z jednej strony chcesz jasna sytuacje a z drugiej komplikujesz maksymalnie jak sie da. A pomysl, ze moze facet tez chcialby miec jasniejsza sytuacje. Jesli pisal do ciebie non stop jako pierwszy to takie smsy ktore napisalas moga go tylko utwierdzic w przekonaniu ze warto sie starac i ze dobrze mu idzie i na pewno negatywnie nie wplyna na wasz zwiazek. Poza tym, bez przesada z tym ze to zle ze facet wie ze ci zalezy. Raczej dobrze, bo jak bedziesz za zimna to mu sie predzej odechce "narzucania" bez rezultatatu i to tez niedobrze. A jak mu sie odechce w momencie gdy zobaczy ze tobie zalezy - to wtedy bedzie sygnal ze jest debilem i nalezy z niego zrezygnowac.

Tak sobie myslę, że to moze wcale źle nie wyszło. Bo w czasie naszych spotkań owszem było miło, ale ja nigdy nie okazałam mu zbytnio, że mi na nim zalezy. Nie zmienia to faktu, ze czuję się jak idiotka!

Wedlug mnie, dobrze jest, a w razie czego mozesz udawac ze teb drugi sms byl z przymruzeniem oka... Poza tym podkreslam, ze dla faceta to na pewno na plus i jakis pozytywny sygnal. Teraz mozesz spasowac i niech on cos podziala zachecony.

Czyli, ze powinnam teraz czekac na ruch z jego strony? tak właśnie zrobię. Po takim wystepie nie odważę teraz napisać pierwsza.

A rady kobiet ktore uwazaja ze nie mozna facetowi nic dac do zrozumiernia przez pierwsze (ile? miesiac, dwa...) daruj sobie. Bo one uwazaja ze faceta mozna zlewac, ale jak potem po zdobyciu facet sobie nieco odpusci (nieraz nieswiadomie) to juz tragedia i od razu lament na forum (ze moze jeszcze powinnam dluzej go zwodzic?)

A co byś sobie pomyślał o dziewczynie, która wysłała Ci takiego smsa, tylko dlatego, ze się nie odzywałeś jeden dzień i nie odpisałes na smsa? Do tego jeszcze dzwoniłam...

szczerze: ile razy dzwonilas? szczerze, to tylko forum a ci powiem jak mogl zareagowac

Moze gosc pomysli ze bardzo chcialo ci sie nad jezioro..... A dzwonienie to moze sygnaly majace nakazac odpisac :) Wedlug mnie nie ma nic zlego w tym.

zadzwoniłam tylko raz. Chodzi mi o tego żenującego smsa z zapytaniem czy mam mnie już dość...ten z wypadem nad wodę był nieszkodliwy.

No to przeciez luz........... A ten drugi potraktuj mniej na serio, przeciez gosc nie wie czy nie pisalas tego w takim stanie jak pisalas.

Przyznam się do czegoś jeszcze...w końcu jak chce rady to musze być szczera. Zrobiła coś jeszcze głupszego. Po tym telefonie, wysłałam jeszcze jednego smsa i przez to czuje się teraz tak strasznie żałośnie. Napisałam, że zaczęło mi na nim zależeć i teraz mi głupio, że się nie odzywa. napisałam, ze rozumiem jeśli nie chce się już ze mną spotykac, tylko chcaiałbym wiedziec dlaczego. Wiem, wiem, zaraz zbiorę ciegi, bo jak można być tak głupią?? ŻENADA! Ale ja się chyba zakochałam...

to teraz gosc ma jans sytuacje i niebawem ty tez bedziesz miec jasniejsza :)

a on napisal ci cos odnosnie tego eska z tym ze ci zalezy itp??

Teraz to ja nie wiem jak mu spojrzę w oczy... On ma 26 lat, nie jest jakimś podlotkiem, a ja zachowałam sie jak pietnastolatka.

Nie. Przeprosił mnie tylko za to, ze sie nie odzywał, wytłumaczył dlaczego i życzył dobrej nocy.

No to teraz juz sie nie odzywaj pierwsza, poczekaj na jego ruch.

popieram :) nie odzywaj sie narazie od niego zeby nie pomyslal ze jestes zbyt nachalna. niech chlopak sobie to przemysli :) daj mu troche czasu :) moze go to zaskoczylo co przeczytal w tym esku:)

miło z jego strony ze w koncu sie odezwał:)

w sumie to troche dziwne z tym telefonem... Kiedy go zostawił u tych rodziców? Wczoraj? I odebrał go dzisiaj, tak późno? Mieszkają w tym samym mieście,a on jeżdzi autem, to chyba nie był problem, zeby tam podjechać, zwłaszcza ze miał dzisiaj wolne...cos mi tu nie pasuje.

nie mecz juz faceta tylko zaczekaj na jego ruch :) dobrze by bylo jakby doszlo do spotkania :) zycze ci tego :) wtedy pogadacie i wyjasnicie to tak na luzaka :)

jego już nha pewno nie będę męczyć. teraz mecze sama siebie. poczekam spokojnie na rozwój wypadków. a do spotkania dojdzie pewnie nieprędko, bo do niedzieli oboje pracujemy codziennie

qrde ty sie serio zakochalas :*

mowie ci, chyba brak ci seksu ze tak latasz za facetami

zaaczekaj spokojnie na rozwoj sytuacje :) trzeba byc dobrej mysli i nie denerwowac sie. opanowanie i cierpliwosc!!

ja mykam do lozeczka :) a Ty juz tyle nie mysl i nie zadreczaj sie tylko przytul glowe do podusi i zapomnij o tym wszystkim ;) tak jest najlepiej. dziewczyno Ty sie wykonczysz nerwowo jak do kazdej znajomosci bedziesz tak emocjonalnie podchodzic. uspokuj sie i badz cierpliwa i szczesliwa :)

Dzięki wielkie:) Dobranoc:) Wyluzuje trochę:)

I jak? odezwal sie cos?

Niepewna ja Cię błagam nie rób tak więcej i już nic do niego nie pisz! Facet wyraźnie jak na razie chce się zdystansować! Gdyby mu zależało to myślisz, że bez słowa komentarza zostawił by takie wyznanie, że Ci zależy na nim? Myśl trzeźwo i logicznie, to jedyny ratunek dla Ciebie! Naprawdę dobrze Ci radzę i życzę!

Ale dzisiaj już znowu pisze smsy do mnie w stylu jak się mam? co robię? itp. Ja też chcę się zdystansować troszkę. zatrzeć to wrazenie...

no to swietnie :)