Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Słucham rock a wszystkie moje

Słucham rock a wszystkie moje koleżaki jeżdżą na disco i techniawe

Polecane posty

Gość Słucham rock a wszystkie moje

i nie mam co sama robić wieczorami. a pląsać wśród pustego umcy kumcy mi się nie chce, bo na takie dyski to same tłuki jeżdżą (stjuningowanymi maluchami) i nawet żadnego normalnego chłopakak tam poznać nie można. co robić>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i co z tego.
Zmienić towarzystwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cynicka monkey braina
zapewne jeszcze jezdzisz stuningowanym kaszlem :P i w ogóle jesteś pusty, bo nikt inny na dyskoteki nie chodzi. tylko same puste tłuki :o czytają wypowiedź tej panny zastanawiam się kto jest bardziej pusty :o to musi być prowokacja, bo chyba nie ma az tak durnych i pustych ludzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak to juz jest dla metali ludzie słuchający techno to same głąby i na odwrót;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nietolerancja i streotypy niestety sa nieodłączną cechą naszej kultury:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ano... nie licz na żadnego księcia na imprezie techno. no chyba że lubisz takich w białych rękawiczkach i z odkurzaczami na plecach :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
deja vu nie wyświetłają mi sie twoje minki:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja ogolnie jestem tolerancyjna
ale jakos nie wyobrazam sobie zeby moj chlopak sluchal techno. jak nic bede stara panna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość echhhhhhhhhhh
ja tez tak mam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy to jest problem
a Ty z Warszawy jestes kotku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość echhhhhh
ja mam 21.a czy ktos jest w podobnej sytuacji oprocz autorki,kotra zwiala :P ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no dobra to wam powiem...od kiedy pamietam kolezanki bawily sie na dyskotekach, a ja zawsze slychalam rocka. tylko czasami na koncerty wyskakiwalam, chodzilam na czarno ubrana w glanach. caly ogolniak przelecial na tym ze kochalam rock a koleznki imprezowaly na dyskotekach. wszyscy mowili: \"przejdzie jej\", \"pojdzie na studia pozna nowe towarzystwo, zmieni sie\"... a ja mowilam:\"nigdy! to moja muzyka, moj swiat\", \"w zyciu dyskoteki, tam same rury chodza\"... pamietam jak na studiach poszlam na pierwszy wievzorek zapoznawczy - oczywiscie do klubu! to nic ze w czarnej koszuli i sztruksach. laski byly w topach i spopdniczkach...siedzialam i nabijalam sie z ludzi. wypilam 3 piwa i mnie wyciagnelii zaczelam sie bawic. potem jeszcze kilka razy w roku poszlam na tego typu impreze. mam 22 lata. i powiem ze sie zapieralam ze w zyciu nie pojde na taka impreze, ze to nie dla mnie. a okazalo sie calkiem fajnie:) i teraz wole momentami posluchac muzyki imprezowej niz rocka. czasami , bo sentyment zostal, pojde na koncert rockowy- ale to juz nie to samo, dziwnie sie czuje. mimo ze muzyka nie najgorsza wole pojsc i wybawic sie na dyskotece :) pozdrawiam i przepraszam za bledy;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość echhhhhh
agusia,ale ja nie az tak jak Ty mam chyba.tzn chodze na kazdy rodzaj imprez,nawet czesciej do najzwyklejszych klubow,tylko,ze brakuje mi znajomych,ktorzy sluchaja podobnej muzy :) poza tym,ja sluchaj bardziej alternatywnej muzy,nie "czystego" rocka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie no ja tez slucham roznej muzyki i na rozne imrezy chodze. ale kiedys bylam konkretnie nastawiona na wszelka muzyke alternatywna (rocka napisalam bo mniej wiecej wiadomo o jakie klimaty chodzi)...teraz uwielbiam reggae, ale najlepiej bawie sie w klubach. bardzie ten powyzszy post skierowalam do takich nastolatek, ktore twierdza ze nie zmienia stylu...a wiele jest takich osob. z perspektywy jak patrze to sama mialam wiele kolezanek, ktore kiedys obwieszaly sie rzemykami a teraz sa po prostu przecietne, niczym sie nie wyrozniajace (nie to, ze uwazam, ze zle miec swoj wlasny styl) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×