Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość panna młoda juz niedługo

mała rodzina nie mam kogo zaprosic na slub

Polecane posty

Gość panna młoda juz niedługo

Cześć dziewczyny! Może mi pomożecie na tym forum o slubach. Otóż mam taki problem: planujemy z narzeczonym slub niebawem i on ma dużą rodzinę a ja niestety nie. Po prostu 5 osób i nie mam kogo zaprosić!!! Jego rodzina będzie na to patrzeć, wiem, bo z kopert mieliśmy sie dołożyc do budowy wspólnego domu z teściami (my będziemy mieć oddzielne wejście, kuchnie, łazienkę). Nie chce, zeby mi powiedzieli, że z mojej strony to biedaki jakies i dali mało kopert, ze mało w posagu wniosłam. W związku z tym mam pytanie, czy moze zaprosić taką dalsza rodzinę? Tam jest 3 wujów z rodzinami i kilka kuzynów, kuzynek z dziećmi. Bym ich pozapraszała, tylko problem jest taki, ze nasze rodziny nie utzrymywały kontaktu długo i nie wiem jak zareagują na to zaprozenie, czy je przyjmą, i czy dadza prezenty!!! Co WY myslicie?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziabong
Witaj, a chhcesz z nimi dzielić ten dzień? bo jeżeli chodzi tylko o to by była duża ilość i wypelnić nimi sale to bez sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panna młoda juz niedługo
Ja jestem pod presją rodziny narzeczonego niestety!!!! A tej mojej rodziny to tak jak pisałam bardzo dawno nie widziałam i nie wiem jacy oni są. ale coś muszę zrobić!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sorry ale nie rozumiem robicie wesele zeby jak najwiecej kasy zebrac?? bo jesli tak to bezsensu... a jesli boisz sie reakcji tesciow to chyba z nimi cos ne tak ?? ja rozumiem ze mieliscie sie dolozyc do wspolnego domku z kopert ale chyba znaja Cię wiec powinni wiedziec że nie masz za wielkiej rodizny..co do cioci i wujkow jesli to rodzenstwo Twoich rodzicow to owszem..ale jesli to jacys tam kuzyni Twoich rodzicow ktorych widziałaś jeden raz w zyciu to wiesz mogą odmówić bo w zasadzie Cię nie znają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panna młoda juz niedługo
Ja jestem pod presją rodziny narzeczonego niestety!!!! A tej mojej rodziny to tak jak pisałam bardzo dawno nie widziałam i nie wiem jacy oni są. ale coś muszę zrobić!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcoweczka
podchodzisz bardzo materiialnie do slubu. i widze ze chcesz zaprosic prawie obcych ludzi na tak wazny moment dla was tylko dlatego zeby zebrac wiecej kasy.... nie smacznie bym sie czula na miejscu twojej rodziny tej zktora nie utrzymywaliscie kontaktow. tak nagle wam sie o nich przypomnialo- ja bym nie zaprosila. a to czy masz duza rodzine czy amla nie swiadczy o jej zamoznosci. jesli tescie beda miec jakies objekcjie co do ilosci kopert to powiedz ze to wy je dostaliscie a nie oni. jak dla mnie to chora sytuacja !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panna młoda juz niedługo
do zouzy Bo oni finansuja nam wesele i uważają, ze jak tak mało osób (z mojej) to się nie zwróci i będą stratni Czasem myslę, że bym wolała uciec i na Bahamach wziąć ten slub a nie na ich łasce wiecznie!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wierzysz w to, że jakiś od dawna nie widziany wujek wyskoczy z grubą kopertą? Kupi wam toster w najlepszym wypadku i tyle. Więcej na nich wydasz niż zarobisz ;) jak dla mnie bez sensu. Już lepiej zaproś znajomych i podkreśl, że nie zależy wam na prezentach bo zbieracie pieniądze na mieszkanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czarne stopy
Kolejna co sie martwi czy wesele sie zwróci... Zwraca to się naprzykład po zbyt dużej ilości alkoholu lub zjedzeniu śledzia z dżemem... A ja myślałam że na wesele się zaprasza bo chce się dzielić ten jedyny dzien z bliskimi... \Chyba jakaś niedzisiejsza jestem :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panna młoda juz niedługo
Nie planujemy dzieci narazie, musimy wykończyć ten dom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zrób tak. Ucieknij i weź ślub. Na byznesy z rodziną przyjdzie czas kiedy indziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcoweczka
no taraz to powiedzialas co wiedzialas wesele to nie impreza ktora ma przyniesc dochod - dziewczyno! jesli tak podchodzisz do sprawy to moze lepiej nie organizuj wesela bo i tak na mim stracisz tylko wezcie cihy slub.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panna mloda juz niedługo
ciekawe czy jak wy brałyście ślub to też nie liczyłyście na prezenty???????????? stare panny zazdrosne jesteście na kafe to tylko jad, żółć i zazdrość!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tatianaa
z mojej strony idzie 40 osób ze strony narzeczonego 20 i nikt nie robi z tego problemu,na siłe nie ma co zapraszac,to bez sensu i tez remontujemy,ale przeciez nie robi sie wesela ze względu na prezenty!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziabong
ja tam z opowiadań wiem że i tak wesele sie nigdy nie zwróci wiec nie licz na to - bo to bez sensu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no dokladnie taki slub to bez sensu...nie wiem po co liczyc ze sie zwroci nie logiczne to dla mnie... ale ok.. pod presja tesciow to trzeba bylo sie nie zgadzac zeby wam organizowali i wziasc cichu slub bez wesela.. lepiej z narzeczonym porozmawiaj..bo chyba wie jaka masz rodzine czy liczna czy nie,..z reszta nie o to chodzi...bo nie kazdego stac zeby wam dac 500 zl w koperte a nawet 200-300 wiec kupuja prezenty..a tym bardziej jakbys zaprosila tak daleka rodzine

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panna młoda juz niedługo
Mi to wszystko jedno czy się zwróci czy nie zwróci bo ja za to nie płace. TYlko byśmy wreszcie chcieli ta glazurę położyć w domu nie biegać ciągle po gołym betonie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uuuppppp
no wlasnie zadko kiedy kasa zebrana na weselu jest wieksza niz koszt calego wesela wiec po co robic duze weselicho?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O kurna, sorki ale się troszkę uśmiałam. Dziewczyno jeśli to prawda to zapytaj teściów, po co robią taką imprezę skoro ma się im zwracać. Niech zaproszą ze swojej storny 10 osób z twojej 10 i nie wydadzą dużo. ehhh jeśli macie budowac dom razem a teraz takie akcje to ohohoho nawet bym nie ryzykowała, tylko sama coś kombinowała do mieszkania. Swoją drogą na twoje pytanie odpowiadam. Nie nie licze i nie czekam na prezenty a na ludzi, którzy spędzą z nami ten dzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do---->>panna mloda juz niedługo wyobraz sobie za stara panna nie bede bo biore slub w przyszlym roku,...i u mnie to z mojej rodziny bedzie wiecej osob..ale nikt ani moi rodzice ani rodzina nikt nie robi z tego problemu .. Boze w jakim ty swiecie zyjesz..i nie licze na Bóg wie jakie prezenty od kazdego...bez przesady...zapraszam ich bo chce z nimi dzielic moj najszczesliwszy dzien..a nie liczyc ze mi dadza 500 czy 1000 zl ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magrat
Ja nie liczę na prezenty. Jak ktoś coś przyniesie to fajnie, jak nie to nie. Mnie interesuje przeżycie tego przyjęcia jako spotkania bliskich mi osób, żeby na długo pozostało w pamięci, a nie jako inwestycji finansowej. Robimy obiad na 30 osób, zapraszam tylko najbliższych przyjaciół i rodzinę i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×