wystrzegajcie sie mieszkania ze starymi ludzmi

niestey musze mieszkac z moja 87 latnia babacią:o czemu niestety poniewaz to zamiienia sie juz w horror powoli niedośc ze niejest to miła staruszka tylko wredny babsztyl to jeszcze: strasznie smierdzi chocby była niewiem jak czesto kąpana zaczepia moich znajomych jak wchodza do domu wyzywa mnie od dziwek:o zrezsztą wszystkich moich znajomych też specjalnie rozsypuje jedzenie niemówiąc o tym co sie dzieje w łazięce jak ona wychodzi:o dzisiaj mój chłopak poślizgnoł sie o jej kupke :o babunia ma poblem zeby trafiac bosze co za wstyd puki ona zyje nikogo juz niezaprosze :(

wspolczuje...:O

starsi ludzie maja różne jazdy , robia sie tacy zgryźliwi na starość, wiem ze trudno cos takiego zaakceptować, wspolczuje domyślam sie jak sie męczysz:O

Moja koleżanka też długo mieszkała z babcią. Jak robiła np. ciasto i mówila jej zeby nie ruszała bo musi do niego zrobic jeszcze jeden placek do przełożenia to przychodziła za jakiś czas i patrzy a tam ciasto całe wyskubane. A podcierała się ścierkami z kuchni. Grzebała jej w garnkach nieumytymi rękoma.... Starość jest okropna, a starzy ludzie są często złośliwi. Nigdy nie wiadomo jak nam się poprzewraca w głowie.

nie każdy stary człowiek jest taki. Ja mieszkam z moim 86 letnim dziadkiem, a on zachowuje się normalnie, tak jak kiedyś.

wiem ze to okropne i czuje sie jak potwór to piszac ale chciałabym zeby ona wreszcie umarła pisze to co czuje bo powiedziec nigdy bym tego na głos niemogła:(

kto ci każe mieszkac z babcią...

oj ja ciebie bardzo dobrze rozumiem ja mam prababcie ktora ma 94 lata i pradziadka ktory ma 84lata prababcia jest normalna ale pradziadek... musi nosic pampersy bo nie czuje kiedy musi isc do toalety, w domu u nich caly czas smierdzi moczem i kalem, pradziadek jak je to pluje... prababcia nie chce oddac go do domu starcow bo jej jest go szkoda ale prababacia sama jest starsza a caly czas musi uslugiwac pradziadkowi..

mam 19 lat i niemam gdzie sie wyprowadzic zreszta moje siostry i rodzice tez mieszkaja w tym domu

czy wasz?

babci niestety zreszta kilka lat wczesniej regularnie kazała nam wypierdalać:o

a młodzi ludzie będą patrzeć na was z obrzydzeniem, to tylko kwestia czasu

dopuki ona zyje niebedzie fajnie ku przestrodze niedajcie sie wplątac w opiekowanie sie babcią dziadkiem bo chociaz teraz sa mili i cudowni za kilka lat bedziecie marzyc o tym zeby ich pochowac:o wiem taka jest brutalna prawda

specjalnie sra do łóżka, a jak jej się nie chce, to specjalnie grzebie sobie paznokciami... żeby chociaż trochę się upaprać, żeby ktoś się nią zajął- nie kituję, to straszne

"ku przestrodze niedajcie sie wplątac w opiekowanie sie babcią dziadkiem " Mój pradziadek żył 95 lat i do konca życia był moze nie normalny :P , ale miły i pogodny.

zalezy jak sie trafi ja trafiłam zle zreszta ona całe zycie była wredna i nas nielubiała:o a teraz woła na nas nie wnuczki tylko służące serio i nawet niewie jak mamy na imie

Straszne co piszecie. Moja babcia ma 80 lat i nie chodzi. Tzn. stara się bardzo, ale może przejść tylko pare kroków,np. do kuchni-o laskach gdy ktoś jej pomoże. Też załatwia się w pampersy, nie umyje się sama...ale to przecież babcia! To ona zajmowała się mną gdy byłam mała i gdy sama sikałam w pieluchy, uczyła chodzić , dawała jesć. Rodziców nie było-a ona zawsze! Czytała bajki, chodziła na lody... Teraz jest inaczej-to ona potrzebuje opieki. I choć niejednokrotnie przeszkadza mi zapaszek w jej pokoju-nigdy jej tego nie powiem. Nie myję jej , nie zmieniam pampersów-= robi to mama ( a babcia i tak się buntuje, bo strasznie jej samej siebie żal i się wstydzi za siebie) Ale nigdy nie odmówię babci pomocy. Kiedyś jej braknie... A teraz jest- i ja to doceniam.

No to już teraz rozglądajcie się za jakimś domem opieki społecznej. Bo was, egoistyczne smarkule, nikt na starość nawet za próg nie będzie chciał wpuścić. Trudno: starość "się Panu Bogu nie udała', ale to nie znaczy, że po 70 czy 80 ludzi należy zagazowywać. Dzisiejszy egoizm i bezduszność naprawdę napawa przerażeniem. Wiem, nie jest łatwo wytrzymać ze starym, jeszcze psychicznie ociężałym człowiekiem, ale... tylko jedna osoba powiedziała nieuchronną prawdę: WY TEŻ BĘDZIECIE STARE

PuchateQ, co za ulga, jednak są jeszcze na świecie osoby takie jak Ty, posiadające wyższe uczucia, dobre i wrażliwe. Bo przez moment byłam naprawde przerażona...

Witaj, Puchatqu, jak to dobrze, że chociaż jedna z ludzkimi uczuciami

Silvio Berlusconi jest stary, juz po 70, podobnie Jackues Chirac (ma 75 lat) i jakoś mogli stać na czele państwa. Nie każdy starzec jest taki, jak wasz dziadek/babcia, wiec nei generalizujcie.

widac "ona znudzona" jeszcze w ogródku nie zakopana wioec jednak babcia takim potworem nie jest

wkurzqają mnie takie generalizacjie - to przecież babcia czy dziadek to trzeba... Jak babunia całe zycie była żmiją, a i takie bywają to trudno oczekiwać, że wnuczka nagle ją pokocha, jak stała się zniedołężniałą żmiją :P Bez przesady moralistki

dziewczyna lat20, może ciebie ktoś zakopie w ogródku i to już niebawem? to byłby naprawde dobry uczynek :)

"acha ma starośc poprosze zeby mnie oddano do jakiegoś domu opieki" A o co zakład, ze nie poprosisz?

"moze wczesniej tojtne" Najlepiej jeszcze dziś. :P

a ja mieszkam z moją 86-letnią babcią i...ona jest cudowną osobą :)

Jestescie dziwni, mi strasznie zal starszych ludzi w Polsce, bo mają przejebane!! Marna emerytura, samotni do bolu, i jeszcze ich własne dzieci i wnuki ich olewają - bo smierdzą im za bardzo - w przenosni i dosłownie:O Nie ma co, super zycie. Wyjedzcie na zachod, tam babcie zyją na luzie, nie maja takich problemów jak u nas... Mieszkałam z moja babcia dosc dlugo, wlasciwie byla dla mnie mamą, dlatego wiem o czym pisze. I dbała o siebie bardzo, choc wiadomo, ze babciny zapach zawsze jest;) Jednak w zyciu bym nie napisała czegos takiego o starszym człowieku, ktory czesto jest bezbronny jak dziecko, bo nie ma juz tyle sily by sie bronic. A Wy jeszcze mieszkacie u babci, kurka, jak nie pasuje to sie wyprowadzcie i zadbajcie o wlasne tylki, a nie wypisujesz takie rzeczy na forum! Zenada!

To naprawde musi być niefajne to co opisujecie :( Na szczęście moja babcia sama sobie świetnie radzi. Mieszka sama w czteropokojowym mieszkaniu, bo tak jej dobrze. Mieszkanie zawsze wysprzątane. Nigdy moja babcia nie śmierdziala, jeszcze się stroi, czasem troszkę pomaluje. Wygląda świetnie jak ma swój wiek. Fakt, ze czasem jest marudna, wtrąca się w nie swoje sprawy, ale nie trzeba być babcią żeby tak robić. Moja mama mówi, że ona juz ma taki charakter. A do tego moja babcia jest niepełnosprawna, bo nie ma jednej nogi i ma sztuczną.

ja rozumiem aurorke topicu.. bo moja babcia tez nie nalezy do milych osob.... teraz ma 83 lata... ale gdy bylam mala- ona niszczyla moje i braci zabawki, chowala je, bo nie mogla zniesc tego ze np. rozrzucam,y klocki.. kiedys przebila nam widlami pilke, zebysmy tylko nie wybili szyby w domu..(gralismy na podworku a ta pilka byla i tak \"sflaczala\"- ja mozna wybic \"sflaczalą\" pilka okno? tym bardziej ze gora 10. letkowie- przeciz nie milismy super sily.... jest matka mojego ojca... matki nigdy nie traktowala jak rodziny... zabrani8ala nam robic dsobie hustawki na drzewach bo to NIE JEST MATKI OGROD- tylko jej... choc juz dawno wszystko bylo na moich rodzicow przepisane... i najlepsze.. zabraniala mi miec przyjacol... klocila sie ze mna, nie odzywala jak ktos do mnie przyszedl...