Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Sorin 33

Moja żona była kiedys dzwiką ...Jestem w szoku -5 lat kłamstwa

Polecane posty

Gość Adamdromtedar
1. Kłamstwo: Kasiu, byłaś dziwką - nie, no skądże. To jest kłamstwo. To, co zrobiła ta kobieta, to było zatajenie niewzbudzających uznania epizodów z przeszłości. Przypuszczam, że większość niedoszłych samobójców też nie chwali się swoimi próbami potencjalnym partnerom, obawiając się zostania uznanym za niezrównoważone jednostki. 2. Mam dla Ciebie taką teologiczną zagwozdkę: czy jeśli ktoś, kto zataił niechlubną prawdę został zdemaskowany, to już nie ma szans na odpuszczenie grzechów? Czy przez to dożywotnio traci szansę na otrzymanie rozgrzeszenia podczas spowiedzi? Może zapytaj jakiegoś znajomego księdza? 3. Gdybyś czytywał czasem porady psychologów to byś wiedział, że 90/100 doradza skruszonemu zdradzającemu nieujawnianie prawdy swojemu partnerowi, bo ich zdaniem równa się to egoistycznemu przerzuceniu ciężaru z własnego sumienia na serce tej drugiej osoby. Ja osobiście wierzę w wyzwalającą i oczyszczającą moc prawdy, ale ja jako już rzekłem, jestem Don Kichot, naiwniak i idealista nieuleczalny. A dla większości dzisiejszych ludzi renomowany terapeuta to jednak autorytet i nie umiem ich jakoś za to potępić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo to dziwne w sumie
że tak chętnie karmicie trole :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hle hle hle _____________
Adam, rozpędź się i z całej siły puknij się w łeb. Po pierwsze, sam widzisz, że powoływanie się tutaj na chrześcijaństwo, jest nijak na miejscu ! Teksty typu, że to zatajenie prawdy itp, to nic innego jak na siłę szukanie łat - każdy wie o co chodzi! Idąc do spowiedzi , w momencie gdy nie wyznasz danego grzechu/wszystkich grzechów - przestaje ona być ważna. Nieprawdaż:). Poza tym, zapytaj się Sorina czy nie prowadzi rozmowy o byłych partnerach, zapewne - jak to w związku, i co ? Jeśli nie powiedziała, że miała ich dziesiątki jako dziwka to to już żadne zatajenie prawdy, a kłamstwo. To ONA tu jest winna, a wy stawiacie się na równych Bogu :O, próbujecie być wspaniałomyśli, i tacy hej do przodu; wybielanie na siłę, też nie jest dobre. Bóg cieszy się z nawróconej owcy, a nie na siłę wyczyszczonej. Mąż zasługiwał na to by znać prawdę, cokolwiek nie napiszesz, to świadoma decyzja - prośba o rękę, a taka wymaga znajomości przezłości i się ją albo akceptuje, albo nie. Poza tym, tutaj można rozpatrywać w kategoriach unieważnienia ślubu wg prawa kościelnego, więc czy oby na pewno to MY jesteśmy tacy źli ??? Dla własnego przemyślenia 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Adamdromtedar
Odpowiedz sobie sam na jedno pytanie, ALE SZCZERZE: czy wedle tego, co wiesz o Jezusie na podstawie Nowego Testamentu, W TEJ KONKRETNEJ SYTUACJI namawiałby On swojego wyznawcę - męża Julity do potępienia takiej kobiety i opuszczenia jej, czy do podjęcia próby wybaczenia? Tylko proszę o konkretną, jednoznaczną odpowiedź a nie mącenie i zmienianie toru dyskusji. Na marginesie - mylisz chrześcijaństwo z katolicyzmem. Ja jestem chrześcijaninem. Katolikiem - nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Adam
a teraz zmów paciorek, odmów dziesiątkę różańca i do łóżka, no już ! Bo tu poważne rozmowy o życiu, o chlebie, a nie o niebie. PS jakbyśmy byli jezusami, to nie nosilibyśmy miana ludzi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Adamdromtedar
Szanowny (katolicki?) hipokryto, albo podążaj za naukami Jezusa, albo miej na tyle przyzwoitości, by się od niego otwarcie odciąć... A swoją drogą to trochę dziwne... że Trochę to dziwne tak nagle zniknął. Rozdrazniona, czyżbyś nie ściemniała ? ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szanowny Adamie, ja nigdy nie ściemniam :P Przecież chyba nie myślisz, że bawiłabym się charytatywnie w o.z.p z jakimś nieudacznym lamerem-chakierem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
OOOooo, a co ten ohle hlej tak nagle zniknął?! Wolał uniknąć odp na twoje pytanie.. czy przestraszył się mojego chłoptasia hakera ? :D Jednak nie ma to, jak mieć fajny tyłeczek. Cały świat STOI wtedy otworem :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Adamdromtedar proponuję abyś robaczka poszukał sobie w spodniach. I znajdź kogoś innego zainteresowanego Twoimi śpiewkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmmkkkddd
Ale przecież tak samo jest ze zdrada-czasem lepiej nie mowic,nie przyznawac-bo mozna zranic.Sa kobiety,ktore domyslaja sie(lub mezczyzni),ze ich partner ich zdradza,ale wola udawac,ze jest ok.Przymknac oczy-nie ma problemu. Ona nie powiedziala mezowi tego,po to,by go oklamac,ale by go nie ranic.A skad my mozemy wiedziec,co ona przezywa?Popelnila blad-duzy blad i napewno tego zaluje,chce zapomniec.Zakochala sie,zalozyla rodzine,ma dziecko-jest szczesliwa.(byla). Tak to jest z tymi "zyczliwymi";/ Ty lepiej zmien kolegow! Szepnal slowko-a rodzina na krawedzi.Beznadzieja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj Adamie......zauważasz, że Twoje krystaliczne, chrześcijańskie wypowiedzi zaczynaja drażnic..... Mnie natomiast zastanawia jedna sprawa.Czy Wy wszyscy tak tak zaciekle broniący żony autora sami wybaczylibyście partnerowi, gdybyście znaleźli się w podobnej sytuacji??? Ja mówię zdecydowanie nie....Nie jestem aż tak przepełniona dobrocią...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trochę to dziwne
Twoja Monika ................. zauważyłaś że ci co by jej nie wybaczyli są traktowani jak czarne charaktery

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość n jak nadzieja
troche to dziwne, skąd Twoje przypuszczenia, ze Sorin jest wielkoduszny.. bo nie wyrzucił jej z domu?? przeciez nie powiedział zonie ' ok. to przszłosć jakos sie z tym razem uporamy ' Oni mieszkaja nadal razem, ale osobno przynajmniej tak Sorin pisał i nie wiadomo co bedzie dalej, moze odejdzie i wtedy bedziesz usatysfakcjonowany tak jak i Monika... Z Twoich słów wynika, ze Tobie chodzi o to, by ta kobieta została ukarana, a najlepiej by ja z domu wyrzucił na ulice...prawda? Jestes jeszcze malo dojrzały lub dojrzała, bo faktycznie piszesz jak kobieta jak ktos juz zauwazyl.. Jeszcze widocznie nigdy nie kochałes, nie masz swojej rodziny, wiec łatwo ci wykrzykiwac, by ja zostawli, bo nie potrafisz sie wczuc w ich sytuację...przykre Twoja Monika.. jesli Cie drażnią wpisy Adamadromtedara, to po prostu nie wchodz tu!!! To Twoje wpisy czyta się z niesmakiem. Ja Cie odpowiem na to pytanie... Jesli bylabym w podobnej sytuacji co Sorin, to oczywiste, ze trudno byłoby przełknac te pigułkę, ale bym spróbowała dalej zyć razem, spróbowała zrozumiec przyczyny dlaczego tak się stało, zawsze mozna odejsc jesli okazaloby sie ze jest to za trudne by wybaczyc.Gorzej byłoby mi wybaczyć zdrade po slubie, ale tez nie rzucilabym nagle wszystkiego. Decyzje trzeba podejmowac na spokojnie, wiec nalezy wszystko dobrze przemysleć i 'spytac' sie samego siebie czy jestem wstanie to zniesc... i dac szanse sobie, jemu... ale Ty i tak tego nie zrozumiesz..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety nie potrafię byc aż tak dobroduszna...kłamała, oszukiwała....żle jej z tym było...???tak, jasne....!!! Dobrze się bawiła przez te dwa lata!!! Najłatwiej zrobic z niej bohaterkę!!!!Może zacznijcie brac z niej przykład!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Diadeste
"Jak czytam te osoby, to oczyma wyobraźni widzę wredne spazmatycznie wykrzywione mordki i konwulsyjnie roztrzęsione, anemiczne ciałka... No gremliny takie po prostu " Adam, gratulacje, to Ci się udało :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trochę to dziwne
n jak nadzieja .........ja mu życzę wszystkiego najlepszego ale ja tylko pokazuje to 2 rozwiązanie pozatym miłość miłośćią ale jakieś normy muszą być i nie jestem kobietą :) ale naprawdę szkoda że tak mu się ułożyło a ona mogła mu powiedzieć przed ślubem jaki uprawiała zawód bo on nie miał możliwości wyboru :(;o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Diadeste
A przechodząc do poważniejszych spraw --- Adam, jak tak sobie czytam Twoje wypowiedzi nt. Jezusa, wiary i etyki oraz częstego samodzielnego czytania Biblii... to przychodzi mi do głowy, że Ty chyba jesteś protestantem. Zgadłam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja natomiast czytaj ąc wypowiedzi Adama wyobrażam sobie człowieka z Biblią w ręku...z wiecznym dobrotliwym uśmieszkiem na twarzy...a w tle Ojciec Dyrektor....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Diadeste
O, ciekawych rzeczy się dowiaduję, jak sobie dalej czytam. Trochę to dziwne---czyżbyś rzeczywiście był tym kumplem Sorina? Tak dziwnie się wczoraj zmyłeś.. Ciekawe, coraz ciekawsze to wszystko. A tak swoją szosą to ta Rozdrazniona inteligentna dziewucha, ale strasznie źle się prowadzi :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość n jak nadzieja
Pisłam, ze nie zrozumiesz!!! Czy do Ciebie nie dociera, ze nikt jej nie przyklaskuje, nie robi z niej bohaterki.. nie pisze, ze nic się takiego nie stało, ale nie mozna jej potepiac do konca zycia, czy twoim zadniem ona nie ma szans na normalne zycie??? Czy to znaczy, ze nie ma dla niej miejsca miedzy ludzmi, moze powinna sie znalezc na bezludnej wyspie?? Ktos Cie chyba niezle skrzywdzil w dziecinstwie, ze jestes taka kategoryczna... Jeszcze nie wiesz co Cie czeka w zyciu, moze tez bedziesz musiala sie kiedys zastanowic nad szansa dla kogos..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trochę to dziwne
Diadeste ............... ja nie jestem jego kumplem :) naszczęście i nigdy go na oczy nie widziałem a zmyłem się dlatego że poszedłem spać to chyba normalne no nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość n jak nadzieja
troche to dziwne- coraz bardziej jestem przekonana, ze jestes kobieta, jeszcze troche i będe wiedziala, ktory jest Twoj prawdziwy nik, np czarny....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość n jak nadzieja
dlatego droga Moniko, nie powinnas brać dyskusji o rzeczach do ktorych brak Ci wyobrazni....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość n jak nadzieja
troche to dziwne- jaka naiwna odpowiedz z godz. 9:40 no jak by nastolatka pisala...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość n jak nadzieja
najwieksza prowokacją tutaj to jestes Ty Moniko i troche to dziwne a moze dwie w jednym...nieee raczej jedna w dwoch.... dlatego szkoda czasu dla was, ciebie??!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×