Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość rownouprawnienia chce

Dlaczego nie mozna powiedziec grubemu ze jest gruby..ja ciagle slysze..

Polecane posty

Gość rownouprawnienia chce

ze jestem chudzina itd ...i co z tego ze jestem facetem? to co juz uczuc nie mam ? nam wolno dogryzac a grubi nietykalni tak ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaass
można jak to nie można nazwyajmy rzeczy po imieniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna prawda..
bo grubi to rasisci i hipokryci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokładnie,te grubsze kobety/dziewczyny wyżywają się na ducha winne szczupłe dziewczyny,no ale leczą swoją kompleksy. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość roxy roxy
wiecie, w filmie "Supersize me" koles mowi cos bardzo ciekawego: dlaczego komus kto pali papierosy jest okej mowic: "co ty robisz, niszczysz swoje zdrowie", to jest okej go pietnowac i krytykowac, ale juz do osoby otylej, gdy ta je kolejnego paczka juz nie mozna powiedziec tego samego, bo od razu wszyscy sie burza: "no co ty, a gdzie twoje zrozumienie i tolerancja?" ??? Przeciez wiekszosc ludzi otylych nie ma takiej wagi z powodu hormonow, tylko z powodu malej aktywnosci fizycznej i nadmiaru jedzenia. I prawda jest taka, ze nadwaga jest tak samo niebezpieczna dla zdrowia jak palenie papierosow czy alkohol.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość absolutnie się zgadzam
tylko co z tego jak wolę siedziec i jesc ciastka niż isc na rower....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość flat
Tez od razu skojarzyl mi sie ten moment z 'super size me' :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość roxy roxy
jezeli tak wolisz to sie doczekasz miazdzycy i zawalu przed 40stka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inna całkiem inna ...
roxy roxy --- myślę podobnie .... właśnie odpowiadałam, na zarzut, że nie wzięłam pod uwagę "zadbanych grubasek" w jednym z topików ... Ale co to znaczy zadbana? dla mnie to nie dobry ciuch, kosmetyk, czy higiena... to dużo więcej ... Ani kosmetyk, nie ukryje podwójnego podbródka, ani ciuch nie zamaskuje "fałdek", dla mnie średnio to trudno mówić o zadbaniu ... Dbać trzeba o zdrowie, kondycję itd.. to pierwszy krok w dbaniu o siebie ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dokładnie
a najbardziej mnie denerwuje jak powstają takie koła wzajemnej adoracji w stylu że grubi siebie sami nawzajem pocieszają, ze jest ok, ze sa zajebisci przeciez , ze to dziwne i niesprawiedliwe ze nie maja szansy u chudych i atrakcyjnych , ze powinna byc wieksza tolerancja bla bla bla a tak naprawde czesto nic z tym nie robia, wiekszosc chorób wiaze sie z ta ich otyłoscia i z tym zwiazane koszty słuzby zdrowia juz nie mówiac o tym ze nie ma sie co oszukiwac ze wygladaja fatalnie wiec drodzy panstwo moim zdaniem jak ktos jest gruby to powinien kurwa cos z tym z robic a nie pierdolic o tolerancji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość absolutnie się zgadzam
a ja jednak wolę zadbaną grubaskę od tej niezadbanej grubaski....tamta ma przynajmniej zawsze ładne czyste włosy, ładny maikijaż, dobrane ciuchy i biżuterię, zadbane stopy bez szponów jak tygrys bengalski i zrogowaciałego naskórka na podeszwie.... natomiast widziałam wiele chudzielców z wągrami na nosie, z przetłuszczona paszczą i włosami, o obgryzionych paznokciach i brudnych stopach nie wspominając...ot co

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość absolutnie się zgadzam
roxy, z tą miażdżycą to ciut przesadziła/łes..... bo mam prawidłową wagę i nie jem dłużo tłustych rzeczy jem dużo owoców, warzyw, piję zieloną herbatę, nie jem fast foodów, nie palę, unikam alkoholu...mam jedynie słąbośc do słodyczy i nie mogę się ruszac ze względu na bolące kolana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość roxy roxy
no to wspaniale, bardzo sie ciesze, nie nie masz nadwagi. Brak ruchu troche jednak martwi, moze powinnas sie poradzic specjalisty, na pewno sa jakies formy aktywnosci dla Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inna całkiem inna ...
Właśnie ... "Zadbane grubaski" też to pojęcie mi się nie podoba za bardzo .. Ja rozumiem, że to różnie może być, są różne przyczyny, czynniki itd... Ale jak można mówić o dbaniu w przypadku większości grubasów? Że włosy umyte? Porządny ciuch? makijaż itd? to tylko wykończenie przecież całości, ale skoro nie dba o zdrowie, kondycję, dobre samopoczucie, to jak dla mnie nie można mówić o dbaniu o siebie ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inna całkiem inna ...
A o takich niedbających o siebie chudzielcach - to przecież to samo ... Pewnie są chudzi, bo takie mają geny ... ogólnie zaniedbanie, to zaniedbanie .. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalafior stepowy
tłumaczcie sobie jak chcecie ale nawet na najbardziej zadbaną grubaskę nie spojrzę i tyle w temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość roxy roxy
malo kto jest chudy z genow, niemal kazdy czlowiek ma naturalna tendencje do tycia. i kazdy, kto widzi, ze zaczyna tyc powinien szybko interweniowac, zmodyfikowac styl zycia. Co do chudych - tez powinni uwazac, jezeli chudosc wynika z kiepskiego odzywiania, to tez jest to niebezpieczne. A co do zainteresowania mezczyzn - psychologowie twierdza, ze tutaj dziala instynkt pierwotny, czyli za atrakcyjna mezczyzna ogolnie podswiadomie uwaza kobiete PLODNA, zdrowa, ktora bedzie rodzic zdrowe dzieci i bedzie zyc dlugo by o nie dbac i je wychowywac. Kobieta, ktora mozna zaplodnic to taka ktora nie jest juz w ciazy, czyli szczupla, z wcieciem w talii - to sa sygnaly wyzwalajace pozadanie. A u kobiety grubej niestety talia czesto jest problemem. podobno dlatego mezczyzni postrzegaja je za nieatrakcyjne - duze prawdopodobienstwo, ze zachoruje, no i nie wiadomo, czy nie jest juz w ciazy, a wiec nie mozna jej zaplodnic - teoria troche jaskiniowa, ale tak mi to moja znajoma z doktoratem z psychologii tlumaczyla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inna całkiem inna ...
Owszem jest tak ... a pretensje wynikają z tego, że "drzaga w oku bliźniego drażni, a u siebie się belki nie widzi", czy jakoś tak (wybaczcie, jeśli nie... pewnie inaczej to szlo) Ludzie grubi dziwią się, że nie są uważani za jakoś szczególnie atrakcyjnych, ale jeśli sami mogą wybierać, to też wybiorą najczęściej zgrabnego ... I to chyba powinno podsumować ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez cos
nie pochlebiaj sobie....pretensje jeśli juz są wynikają z Twojego zawężonego myslenia,,,nic więcej.to tak gwoli podsumowania....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja jestem chuda
uważam ze to nie jest sprawiedliwe szybciej można zrzucić kilka kilo niz przytyć chudzielcom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inna całkiem inna ...
Owszem, grubi mają trudniej, ale tak już jest, że nie wszyscy mają łatwo... i po równo ... też coś --- tu się na pewno ze mną zgodzisz ... No nie? Ja akurat mam "zawężone myślenie" ... no trudno, musze się z tym pogodzić i liczyć się z tym, że tacy jak Ty o "szerokim myśleniu", (przy których Sokrates to niedorozwój, bo w końcu nawet sam mówił: "wiem, że nic nie wiem" i dlatego tez nie czuł się zobowiązany oceniać innych ...), ale są na szczęście tak kompetentni jak Ty .. ufff jak dobrze ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inna całkiem inna ...
ja jestem chuda--- przepraszam pomyliłam się, miało być inaczej ... ale wyszlo jak wyszlo, my o zawężonym myśleniu tak mamy .. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj inna.....pozwól,że odpowiem, ale wkleję to co właśnie napisałam na swoim topicu... właśnie poczytałam jeden topik gdzie się ludzie wypowiadają o grubych osobach, to znaczy grubasach, bo przecież inaczej się nas nie nazywa...w oczach i większości mężczyzn i kobiet! grubi ludzie to niezadbane stwory, które nie mają na co liczyć w zyciu osobistym. W#kurza mnie takie myslenie!!!!ja najlepiej wiem, że tusza szkodzi mi na zdrowie i walczę z nia dlatego od wielu lat przezywając i spore sukcesy i porażki. Ale wkurza mnie gdy ktos tak ocenia i generalizuje, nigdy nie będac grubym w tym idealnym, szczupłym świecie i nie wiedząc jak może być cięzko osobie otyłej.także tym , któr utyły po hormonach i staczają walkę z chorobami.... wrrrrrrrrrrrrrr wkurzyłam się, w związku z tym napiję się zielonej herbaty :) chciałabym żebys się trochę wysiliła i zrozumiała, że ja nigdy nie usprawiedliwiałam swojej tuszy. Ale będę piętnować myślenie takie jak Twoje ponieważ szkodzi one grubszym dziewczynom i kobietom, które np nie mają adekwatnej samooceny(jak ja...). moga pomyśleć a nawet poczuć się kiepsko. Wierz mi,,,nie znam otyłego człowieka, który chciałby taki być. Każda z nas walczy o swoje zdrowie i jakośc życia. Ale nie jest to łatwe. Dlatego takie jak Twoje uogólnianie bardzo mi się nie podoba. innymi słowy-wysil się jedynie na odrobinę więcej emaptii. nic więcej. tylko tyle. masz rację co do dbania o kondycję i zdrowie-niezaprzeczalnie. Ale trochę zrozumienia i jednak szerszego spojrzenia, mogę Cie o to prosić?dziękuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inna całkiem inna ...
Roma31 -- ja Cię doskonale rozumiem i wiem, ze to nie łatwe ... I właściwie problem najczęściej jest w głowie .. (Podejrzewam nawet, że sama może miałabym ten problem, ale jestem wegetarianką, siłownia, taniec brzucha itd.. więc jest dobrze, ale myślę, że mogę mieć tendencje, jeśli spuszczę z siebie oko .. ;) ) Ale niestety taki jest świat .. a kanony piękna były i będą, nie zależnie co napiszę i myślę .. Chociaż sama wiesz, ze to nawet nie o to chodzi ... to dla Was nie jest dobre ... Najtrudniej jest zacząć, człowiek musi pokonać złe nawyki i wstawić nowe ... To bolesny proces .. ale sukces wynagradza wszystko ... Bo masz zdrowie, kondycje, wyrzeźbione ciało, dobre samopoczucie ... To takie ważne dla naszego zdrowia psychicznego ... Aby czuć się dobrze ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zgadza się....ponieważ kiedys ważyłam niespełna 60 kg, mam więc porównanie jakości życia kiedyś i teraz. Dlatego chyba rozumiesz , że jesli ktoś pisze, że grubas to leń i nic nie robi, to można się poczuć jak calkowity kretyn. Bo przecież to ja jestem gruba i ja, właśnie ja, nie szczupła osoba, która nigdy nie miała problemu z tuszą, ja wiem najlepiej jak bardzo chciałabym być znów lżejsza, zdrowsza i szczęśliwsza. I jak wiele wysiłku mnie kosztuje walka o to lżejsze życie. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rownouprawnienia chce ale ja kocham szczuplutkich facetow a nie kupe miesni czy tluszczu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inna całkiem inna ...
Roma31 - ale widzisz takie wprost postawienie sprawy często jest punktem zapalnym ... a udawanie, że nie ma problemu nikomu nie pomaga ... Myślę, ze bardziej moze być pomocne pokazanie problemu, niż udawanie, że on nie istnieje ... To jest tak, jak załóżmy, że jakiejś pani zaczepiła się z tyłu spódnica i widać jej majtki ... Wszyscy przechodzący widzą to, ale tylko się śmieją, a nikt jej nie powie tego ... to nie jest najlepsze dla niej .. Zatem jeśli się o tym nie mówi, to nie znaczy wcale, ze się nie widzi i choćby podświadomie ocenia ... Czy nie lepiej byłoby po prostu jej to powiedzieć? Wiem, że to nie to samo, ale może kogoś takie anonimowe właśnie myśli zapalą do zmienienia się?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inna całkiem inna ...
W człowieku najczęściej największe zmiany następują w momencie krytycznym ... Nie są one miłe, ale bywają punktem zwrotnym ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
coż inna, prawdę mówiąc nie sądzę. albo może inaczej-nie jestem przekonana. Dlaczego?ano dlatego, że gruby , otyły człowiek słyszy to cały czas. Mówią mu o tym lekarze. Mówia mu o tym wysmiewający się ludzie na ulicy. Mówią mu o tym, a raczej trąbią media, tv, prasa....wszędzie, na każdym kroku. Poza tym cóż-więcej zaufania do nas i naszej inteligencji;)....otyłe kobiety wiedzą jak się czuja i z czego to wynika...nie, teraz po przemyśleniu, myślę, że nie. wiesz...zadarta spódnica jest dobra metaforą ,ale waga sprawy jest zdecydowanie inna. Przyznasz. Po prostu trzeba się liczyć jeszcze z uczuciami drugiego człeka. I owszem, może mi to mówic przyjaciel, albo bliski człowiek, ale wierz mi kiedy gruba dziewczyna słyszy, że powinna schudnąć, to na pewno ja to nie zmobilizuje. Ona o tym wie. Może nawet słyszałaś o tych badaniach amerykańskich gdzie dowiedziono, że piętnowanie otyłości przyczyniło sie w prostej linii do wzrostu tejże otyłości?ano właśnie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inna całkiem inna ...
Wiesz, nie wiem, czy to właśnie nie z powodu empatii to piszę .. Bo właściwie, co mnie to obchodzi mogłabym powiedzieć .... Najwazniejsze, że ja jestem szczupła, mam ładnie wyrzeźbione ciało, a co mnie reszta? Właściwie im więcej takich grubasów, tym lepiej na ich tle wyglądam ... A jednak jeśli to spowoduje u jednej osoby tylko ten punkt zapalny, że powie: dosyć tego! walczę o siebie, to będę z tego powodu szczęśliwa ... Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×