Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość salatka grecka

single,tez tak macie?chorobliwa zazdrosc, przykrosc i smutek na widok innych par

Polecane posty

Gość czerwona pelargonia
agnesina - nie jestem desperatką. Najgorsze jest to, że gdy ktoś się mną zainteresuje, to ja uciekam...;/ głupia jestem, wiem. Ale nie chodzi nam tu o poważny, stateczny związek. Chodzi o takie coś, no wiesz:P żeby mieć sobie kogoś, tak po prostu. Jak milion innych osób w tym moim przedziale wiekowym. A nie taki biedny singielek, ktoremu znajomi powtarzają ze współczuciem - "zobaczysz jeszcze, przyjdzie czas"... smutne to jest takie. Księzna - :) :P no właśnie...trzeba szukać:/ tzn. niech oni nasz szukają. PS. I rozwijam pasje, zainteresowania itp. Brak faceta czy jego posiadanie - w niczym nie komplikuje tego procesu. Dwie różne sprawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnesina
Nie wiem jak u was u mnie grono moich do znajomych bylo w wiekszosci "singlowe" mniej wiecej do 22 roku zycia. U mnie na studiach aka wieloletnia para to byla tylko jedna (byli ze soba od czasow liceum). Dopiero pod koniec studiow ludzie zaczeli bardziej masowo sie laczyc w pary. I to tez nie oznaczalo od razu izolacji bowiem przynajmniej do momentu skonczenia studiow urzadzalo sie wspolne wyjscia wraz z polowkami. Dopiero po studiach ludzie bardziej sie rozeszli a dokladniej porozjezdzali do innych krajow (wsrod tych co wyjechali jestem tez ja bowiem poznalam meza za granica).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnesina
"A nie taki biedny singielek, ktoremu znajomi powtarzają ze współczuciem - "zobaczysz jeszcze, przyjdzie czas"... smutne to jest takie" no ale co maja ci mowic? Jestes w takim wieku ze az nasuwa sie na usta powiedzenie ze przyjdzie taki czas ze i ty kogos poznasz. Jedni lacza sie w pary bardzo wczesnie inni zas troche pozniej. Ja spotkalam mego chlopa dopiero pod koniec studiow. I do tego momentu jakos dozylam studiujac, chodzac na imprezy, kursy jezykowe, podrozujac i czekajac na "ten moj czas"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ksiezna_bejbe
To dość dziwne, bo w moim towarzystwie część osób myśli już poważnie o małżeństwie.. Może też stąd ta presja na "posiadanie kogoś". Wszyscy tak nagle poważnieją, jakiś wspólny wyjazd impreza okej jeszcze wchodzi w rachubę ale prędzej czy później pary izolują się i na takiej imprezie zostaje wówczas tylko kilku singli... I wówczas nachodzi refleksja: co ze mną jest nie tak?? Chyba pora zmienić towarzystwo ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ani ani ani ani ani trochę
nie zazdroszczę innym parom mam 35 lat i jestem sama nie ma we mnie ani grama zawiści ani przykro mi się nie robi, kiedy ludzie idą parami, a ja jedna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwona pelargonia
agnesina - Jezu, tak to napisałaś jakbym była jakąś zdesperowaną małolatką. Nie, nie jestem zdesperowana. Tylko czasaem zastanawiam się co ze mną nie tak, że jestem sama. Jakoś wszyscy znajomi są sparowani i często oferują mi wspolne wyjścia. Tylko momentami czuję się jak 5 koło. Oni trzymają się za ręce i sobie tak idą, a ja jako ta trzecia. I mam dosyć tego, że jestem sama. Czytam mnostwo książek, chodzę na wystawy, chodzę ostatnio sama do kina, do teatru. Uczę się i to lubię, mam ambitne plany na przyszłość. I co? czy to tak wiele, że chciałabym mieć kogoś? nie. Nie rozumiesz. W ogole to wszystko co napisałaś, brzmi tak, jakbym nic nie robiła tylko czekała na księcia...litości. Jak widzę inne pary, to nie jest to taka zazdrość, raczej tęsknota za czyms czego nie znam, a chciałabym chociaż przez chwilę. Rozumiesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnesina
Rozumiem ze chcesz miec kogos do kochania bo to naturalna potrzeba wiekszosci ludzi. Tylko tak jak pisalam jedni lacza sie w pary szybciej inni zas pozniej. Ty jestes w mlodym wieku ( z tego co przeczytalam wczesniej) i z pewnoscia masz jeszcze sporo czasu i okazji by kogos poznac. To co chcialam ci przekazac ze nie musisz czuc sie "pod presja" bo w tym wieku sporo osob jest samotnych. Ja sama bylam w twoim wieku jeszcze singlem. A singlostwo tez moze miec swoje dobre strony tylko trzeba umiec je dojrzec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ksiezna_bejbe
agnesina nikt nie neguje tego co piszesz. Owszem inni schodzą się wcześniej inni później okej. Ale nie wierzę, że kiedy jednak tym singlem byłaś to nie miałas ochoty po prostu z kimś być, ot tak po prostu, żeby nie głowić się, z kim tu np iść na wesele...:P przykład banalny ale realny ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sałatka grecka
jeee!:D dzsiewczyny:D nie wierze, ten topik zyje!!! :) pelargonia pytala jak minal dzien...yyy...daj spokoj;/ robie prawko i dzisiejsza lekcja byla wyjatkowo nieudana...na tyle, ze sie poplakalam w drodze do domu :D ale juz mi przeszlo a singlowanie? ajjj...jak zwykle czyli nudno, ogolem do dupy, gdyby nie to, ze mialam jazde wstalabym o 12 :o nic pozytecznego nie zrobilam (aaa..kupilam bratu kebab:D!) a tak obejrzalam chyba 7 odcinkow 'zagubionych' taaa..super:o ale to nic, trzeba byc optymista ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sałatka grecka
pozdrawiam oczywiscie wszytskie samotne dziewuszki, ktore pisza na tym temacie 🌼 ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sałatka grecka
ksiezna bejbe...wesele...ugh :o dla singla tragedia... mialas jakies przygody? jak rok temu... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sałatka grecka
up ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwona pelargonia
ja miałam problem ze studniówką:( niemiłe uczucie. I te cholerne próby. Sama podeszlam, 2 dni przed studniowką, do grupy facetów z matematyczno-informatycznej. I powiedziałam coś o współpracy międzyklasowej...no i znalazłam "kolegę", który był wolny w mojej turze. Ale ile lez ja wcześniej wypłakalam, tylko ja wiem:( Dodam, ze jestem raczej niesmiała, a tu taki stres.... najgorsze jest to, że czesto śni mi sie studniówka....i sama tańczę poloneza. Jakaś trauma...;/ Pozdrawiam i życzę miłego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwona pelargonia
siema sałatka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwona pelargonia
up!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justynaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
upik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sałatk grecka
pelargonia 🌼 ja na studniowke poszlam z moim kolega (kory jest najlepszym p[rzyjacielem mojego brata;) ) tyle, ze byl problem, gdyz ma on dziewczyne...ale pogadalam z nia ;) i nie miala nic przeciwko tymbardziej, ze na tej studniowce byl tez moj brat :D tylko uczucie glupie...ide z czyims facetem na studniowke =/ aaa..i wesele rok temu :o tanczylam 2 razy z tata, raz z jakims chlopakiem i pozniej jeszcze z innym i koniec :o tak sie wybawilam i cos sie boje, ze niedlugo moj kuzyn bedzie chcial sie zenic cudownie :o jak mija dzien dziewuszki?:) u mnie dzis placyk :D polamalam jakis slupek (wjechalam samochodem :D) ale jak na pierwszy raz o insruktor stwierdzil, ze bylo slicznie :classic_cool: slupka mi troche szkoda :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla mnie wspomnienie studniówki to koszmar :( Zaprosiłem koleżankę z klasy w której byłem zakochany na zabój. Niestety byłem zbyt stremowany i przez cały wieczór nie potrafiłem wydusić z siebie nic sensownego ani ciekawego . Na dodatek mam dwie lewe nogi do tańca., więc skończyło się kompletną porażką :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ksiezna_bejbe
Z doborem partnera na studniówkę nie miałam problemu. Poszłam z kolegą, który zaprosił mnie również na swój bal. Coś by może nawet zaczęło się kroić no ale ostatecznie oczywiście nie wyszło :P. Teoretycznie na wesele miałabym kogo ze sobą wziąć, mam kilku dobrych kolegów, którzy poszliby na taką zabawę. No ale keidy całe rodzeństwo cioteczne przychodzi sparowane to robi się niezręcznie. Strach myśleć, ale w 2008 roku szykują mi się 4 wesela...W tym oczywiście 2 siotry w moi wieku (21 lat, tak dla przypomnienia). :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwona pelargonia
Erich Zahn - jesteś facetem? cały czas byłam przekonana, że jesteś dziewczyną...przepraszam:) wybaczysz?:) eh, te studniówki. W sumie dobrze, że poszłam sama, jak większość, bo nie miałam tzn. "ogona". Problem był tylko z partnerem do tego przeklętego poloneza. U mnie dzień dobry:) kupiłam sobie w Empiku film "czasem slonce, czasem deszcz":) nie widzialam go jeszcze. Pa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sałatka grecka
Erin Zahn ;) tez nie wiedzialam, ze jestes facetem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ahahak.
up up UP

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ahahak.
okej, to ja sie wypowiem. Jestem facetem i tez jakos doluje mnie widok szczesliwych par. Nie wiem jak to jest byc w zwiazku, boję się, że jak już w nim będe to wszystko zniszcze...ze nie umiem być z kimś. Też tak macie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ahahak.
podnosze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ahahak.
znwou podnosze, bo spadlo. Piszta cos ludzie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ahahak.
tam mmi smutno....aajajaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozowe okulary mam
nie smutaj się kolego:) będzie z pewnoscia dobrze!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość salatka grecka
tylko kiedy to bedzie? ;) do cholery, kiedy?????????? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwona pelargonia
siema, ojoj, ale się temat rozwinął, topic zaczął żyć wlasnym życiem...:) a ja...o Jezu, nie uwierzycie...heh;) chyba...no wiecie. Powiedzmy, że ktoś mnie zauroczył... o godz.19.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwona pelargonia
ale tylko tak troszeczkę, że prawie nic...:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×