Pęcherzyk na siusiaku

u mojego rocznego synka zauwazylam pod skora bialy podluzny pecherzyk na siusiaku i jutro ide do lekarza, ale poki co chcialabym zapytac, czy ktoras z was miala do czynienia z czyms takim? Wyglada na to ze moze byc stulejka, bo napletek zsuwa sie tylko do polowy zoledzi, choc podobno w tym wieku to moze byc calkiem ok. Ale co to za pecherz??? nie moge go obejrzec dokladnie, bo znajduje się ponizej miejsca do ktorego moge sciagnac skorke. Bede wdzieczna za info

to pewnie maź która wytwarza się u każdego chłopca tylko że u twojego małego zbiła się w zgrubienie, robi się później taki kamyczek który boli przy sikaniu, chirurg zapewnie odciągnie napletek i wyczyści wszystko, niestety bez łez się nie obejdzie, postaraj się o maść znieczulającą do domu bo może go potem boleć przy siusianiu przez kilka dni

jest to czyrak. u mojego syna zauważyła to lekarka, ale powiedział ze u chłopców to sie może zdarzyć i to nic poważnego, dala maść z antybiotykiem i kazała smarowac rano i wieczorem. Powiedziała ze dlugo bedzie to schodzić ok miesiaca i ze w tej chwili nie powinno to boleć ale jak dojrzeje i pęknie moze troszke szczypać i mam zwracac uwage jesli bedzie sie łapał za siusiaka nie wiem czy to to samo wiec lepiej isc do lekarza, ja sama tego nie zauwazyłam dopiero jaj lekarka mocno odciągneła skórke to pokazało sie małe białawe wybrzuszenie pod skórą