Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość roz czarowana

nawciskajcie mi

Polecane posty

Gość roz czarowana

facet zerwal ze mna tydzien temu, po 3 latach zycia razem, na poczatku staralam sie to przyjac na spokojnie, spakowalam walizke i pojechalam do przyjaciolki na tydzien, chcialm dac mu czas na przemyslenie sprawy, ale nie dalam rady wysylalam sms bez przerwy. Do domu wrocilam w piatek i bylam zmuszona pojsc na impreze do jego dziadkow, bo nikt jescze nie wie, ze sei rozstalismy.Podczas imprezy uipilam sie, Bogu dzieki nie zrobilam scen przed cala rodzinka, ale po powrocie do domu nawciskalam mu, a pozniej probowalam mu sie wpakowac do lozka, nizej juz upasc nie moglam. Nastepnego dnia przeprosilam go za moje zachowanie, no i od dwuch dni staram sie dac mu spokoj. W piatek wracam do domu i pewnie nigdy wiecej go nie zobacze, chociaz powiedzial mi, ze od czasu do czasu sie do mnie odezwie.Zrobilam z siedbie kompletna kretynke, mam jeszcze jakakowiek szanse na wyjscie z tego z twarza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nananananana
tak,nie pokazuj juz mu sie na oczy i zniknij gdzie Cie nie znajdzie...zachowaj resztki godnosci i nie odbieraj tel jak zadzwoni,a najlepiej zmien nr,bo po co ma sie "odzywac'jak Cie olal?nie zgadzaj sie byc kolem ratunkowym...tylko w ten sposob mozesz jeszcze "zachowac twarz"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i jest ok.
poszukaj sobie nowego faceta :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość roz czarowana
up, zanim zniknie z pierwszej strony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnvjgfdfjg
mnie sukinsyn najpierw rozkochal pozniej wykorzystal a jeszcze pozniej rzucil .jebany.ze tez takie swinie chodza po swiecie.ale mam to gdzies.na zlamane serce najlepsza nowa karta ;-) nie moge patrzec na ten jego ryj.ostatnio poszlam na dyskoteczke ze swoim kolega.wczoraj na karaoke z innym.i jeszcze specjalnie jak szedl do domu podwiezlismy go.niech ma za swoje kretyn.niech widzi ze teraz to ja mam go gdzies.glowa do gory.trzeba poszukac sobie innego obiektu.trzeba poszukac sobie faceta który ebdzie godny czasu jaki bedziemy mu poswiecac. ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozczarowana nie wiem jak ja bym sie zachowała i co bylo przyczyną waszego rozstania ale 3 lata to kupe czasu i miałas prawo tak reagowac a gadanie o gosności itp to tylko można tak twierdzic jak sie z boku na cos takiego patrzy a jak sie w tym jest to wiele spraw inaczej wygląda głowa do góry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość roz czarowana
pesymistka, tak naprawde to przyczyna rozstania nie byla jedna, napewno to, ze pracowalam tylko 2,3 w tygodniu, a poza tym bylam w domu sama i zaczynalam juz wariowac z nudow, bo ja bedac z nim musialam wyprowadzic sie z mojego miasta, zostalam sama bez przyjacol, bez rodziny, on musial wziasc na siebie za to odpowiedzialnosc, ale tak naprawde mysle ze najwazniejszym powodem bylo to, ze pare miesiecy temu zaczeto mu mowic, ze powinnismy wyprowadzic sie na swoje, nie jakos na powaznie, taki sobie pomysl, wiec on zaczol szukac mieszkania, ja nie nalegalam, choc pomysl mi sie podobal, wieksze miasto, wiecej mozliwosci na znalezienie pracy i zabicei czasu, ale po jakis 2 miesiacach dal sobie spokoj, jego najlepszy kumpel rozstal sie z dziewczyna, z ktora byl 8 lat, jakis miesiac temu moj chlopak zaczol sie znowu zachowywac jak nastolatek, koledzy, piwko i imprezy do rana, no i klotnie non stop, tydzien temu stwierdzil, ze dla niego ten zwiazek nie ma juz sensu, konkretnego powodu nie podal, mysle, ze przestraszyl sie mysli o doroslosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość roz czarowana
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość roz czarowana
no to rozczarowalam sie raz jeszcze, myslalam, ze jak to na kafeterii, wszyscy mi powiedza jaka to idiotka jestem, co sama mysle, a tu popierwsze malo odpowiedzi, a poza tym wiekszosc jakos na moja korzysc przemawia, dzieki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I zdziwisz się może, ale ja też na Twoją korzyść sie wypowiem:). Każdy ma swoje granice i każdy ma swoje pojęcie godności. Ja odeszłam od faceta, którego kocham nad zycie a do dziś potrafię do niego napisać, jak bardzo go kocham...Ale on mnie nie kocha i nie kochał nigdy, więc co bym nie zrobiła i tak wyszło bez sensu. Współczuję Ci, bo wiem co to znaczy kochać nad zycie, myśleć o nim w każdej mijającej minucie, zastanawiać się, czy ta nowa jest lepsza ode mnie, w czym ta nowa jest lepsza ode mnie i tęsknić mimo wszystko....Trzymam kciuki - za Ciebie i za siebie:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upupupupupupupupup

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×