Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Lili78

Sytuacja...

Polecane posty

Gość Lili78

Sluchajcie, wlasnie weszlam do domu i jestem ciekawa co o tym sadzicie. Pojechalam z moim chlopakiem i kolega na bilard, wszystko bylo super az do chwili kiedy wracajac pojechalismy na stacje beznzynowa po piwo. Niestety otworzyl je w samochodzie i rozlal. No i sie zaczelo, moj chlopak strasznie sie zdenerwowal, zaczal go opieprzac, potem ruszal z piskiem, szarpal samochodem itp, nie wytrzymalam i powiedzialm do niego przestan bo wysiade a on odpowiedzial to wysiadaj i zostawil mnie gdzies w warszawie sama po polnocy...jestem w szoku, czy waszym zdaniem jego zdenerwowanie tlumaczy to jak sie zachowal? :( pozdraiwam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona- lalkoli
Witam serdecznie :) mimo poznej pory! Mysle, ze nic nie tlumaczy takiego zachowania- i mam nadzieje, ze Ty takze nie bedziesz sobie dalej tego tlumaczyc! facet zachowal sie kompletnie nieodpowiedzialnie! Nie zostawilabym znajomego w takiej sytuacji, a com dopiero dziewczyny! kobietki szanujcie sie!! Zastanowilas sie- co by bylo gdyby cos Ci sie stalo ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lili78
Witam :) to wlasnie chcialam uslyszec, osttnio wogole czesto go tlumacze, wiem ze bedzie mowil ze sama wysiadlam, no bo w koncu wysiadlam...ale nawet nie zadzwonil...nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lili78
juz kliknelam :) kurcze tak mi przykro, a wlasnie gdyby cos mi sie stalo? boze az strach o tym pomyslec...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alalunia
rozumiem , że Twój facet zdenerwował sie z powodu rozlanego piwa( zapach) ale nic nie tłumaczy tego , że postawił Cie , jakby nie patrzeć w kryteriach wartości ZA SWOIM SAMOCHODEM. Przykro mi. obudź się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lili78
Wlasnie sie budze, oczywiscie nei dodalam jeszcze ze po tym zdarzeniu jezdzil i szukal czynnej myjni wtedy tez to sie stalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alalunia
żartujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona- lalkoli
Wiec tymbardziej sie nie zastanawiaj nad tym :) Mie kiedys facet, z ktorym bylam wiele lat zostawil w srodku nocy w parku, bo nie chcialam jechac na durna impreze! Tez go tlumaczylam, ze nerwy, alkohotym jak wysiade z taksowkil...i wiesz! Minelo pozniej wiele czasu, zostawial mnie na dyskotece, na imprezach, potrafil tak pieknie obrocic przyslowiowego kota- ogonem, ze wierzylam, iz to moja wina...ehhh... do czasu! Podstawowym uczuciem jest poczucie bezpieczenstwa i nie rezygnuj z tego!!! Skoro facet zostawia Cie w nocy, w srodku miasta- to o bezpieczenstwie nie ma mowy!!! Przeszlam to i wiem, ze wiele lat, ktore spedzialam z wyzej wymienionym osobnikiem, bylo pomylka-potem bylo jeszcze gorzej! Teraz mam kogos- kto umiera ze strachu o mnie, jesli nie zadzwonie po tym, jak wysiade z taksowki :) Bycie ze soba- to przede wszystkim opiekowanie sie druga osoba- jesli on tego nie widzi- to poprostu ie marnuj z nim czasu!! zycie dane mamy tylko jedno :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lili78
niestety nie :( tapicerka przeciez mu sie zalala, i kiedy kolejna myjnia byla zamknieta a on szarpal i ruszal z piskiem powiedzialam zeby przestal bo wysiade no i stalo sie,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Andziulka87
Seerdecznie dziekuje za klik :) No az strach myslec co by sie stalo,cale szczescie ze jestes cala i zdrowa...Ja bym Ci radzila jakos mu pokazac ze nie uwazasz jego zachowania za fair i jesli zajdzie taka potrzeba odwdzieczyc sie. Lub druga opcja - porozmawiac ale nie przyjmowacgo od razu z otwartymi ramionami - niech wie zepopelnil kolosalny blad...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lili78
to jest osoba, ktora nie przyznaje sie do bledu, nigdy, wiec nie sadze, zeby tez tym razem cos go ruszylo, a ja pisze do Was, poniewaz pierwszy raz cos takiego mi sie przytafilo i po prostu mam metlik w glowie, i tez mysle sobie jak mozna kobiete tak zostawic i sobie odjechac???? kobiete ktora sie kocha "podobno"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alalunia
miałam coś dośc podobnego. Mój eks- narzeczony kiedyś podczas kłótni w czasie jazdy samochodem( oczywiście on wrzeszczał ja słuchałam) krzyczał" wywale cie zaraz z tego samochodu i niech któryś z twoich przyjaciół po ciebie przyjedzie'. Była zima i ciemno , no i 60 km do domu. Nie wywalił mnie oczywiście. Cierpliwie dojechałam do domu. Weszłam w drzwi i zatrzasnęłam za soba drzwi domofonu pozostawiając bufona na zewnatrz. Taki był jego kres. Od roku powinnam być jago żoną . Jaka to wielka radośc i ulga , że sie wyrwałam. To by był krzyż do dzwigania....na własne zyczenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lili78
Alalunia, w czerwcu ma byc nasz slub :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Andziulka87
Co jest z tymi facetami ze zawsze musza wywalac nas z samochodu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alalunia
lili jesli jesteś lidia to wiele nas łączy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona- lalkoli
hehheh :) no to sie usmialam ;) szukal myjni !! hehe - przepraszam! ale czy on przypadkiem nie dba bardziej o swoje autko, niz o Ciebie??? Wiesz, ze dla faceta- samochod- to cos w rodzaju "przedluzenia" ehhe :) Jesli naprawde potzrebujesz rady, a nie chwilowego pocieszenia- daj mu porzadna nauczke! Nie odbieraj telefonow, nie kontaktuj sie i ie mow co jest nie tak! Jesli zrozumie- moze beda z niego ludzie ( w co watpie) a jesli nie- chc wiem ze na poczatku ciezko- zostaw go !! Pomysl sama, jesli nic z tym nie zrobisz, w jakich sytuacjach jeszcze Cie zostawi ??? Pozdrawiam :)) uszka do gory :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alalunia
tylko w samochodach maja nad nami władze. W koncu to oni maja kierownice . hahaha. tak nawiasem mówiąć przecież my wszystkkie mamy prawo jazdy i jakos nam do głowy nie przychodzi powiedzieć facetowi , żeby wypadał z bryki. hihihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alalunia
widzisz lili łączy nas jeszcze więcej - własnie przeprowadzam sie do warszawy. Razem sie będziemy błąkać po ulicach jak nas faceci z limuzyn wystawia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alalunia
wiesz , jak on sie do Ciebie odezwie , to długo sie nie odzywaj , najlepiej kilka dni , a potem napisz mu smsa , że powinien ożenic sie ze swoim samochodem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lili78
Dziewczyny jest jeszcze jedna mala sprawa my mieszkamy razem :( wiec jest to jeszcze gorsze i trudniejsze. Wlasnie wrocil zapytal czy dawno i jak wrocilam...nic nie odpowiedzialam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lili78
Alalunia, jesli bedziesz potrzebowala jakiej pomocy tu daj znac :) musze to wszystko sobie bardzo gleboko przemyslec, chyba tkwie w czyms chorym i tu nie chodzi tylko o dzisijesza sytuacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona- lalkoli
Lili... przemyslenie to najlepsze wyjscie...tylko bez taryfy ulgowej...ja wiem sama, jak jest ciezko...macie sie pobrac...pomysla sama, czy chcesz kolejny raz przez to przechodzic?? Przykro Ci bylo prawda?? Wiem ze tak!! :( Skoro mieszkacie razem- tymbardziej pokaz mu, ze nie tedy droga!!! Nie przez zostawianie, olewanie!! To przykre!! Ale tak to wlasnie wyglada! otworz oczy i zadbaj o siebie! Nikt za Ciebie tego nie zrobi! A przeciez chcesz byc szczesliwa- prawda ?? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alalunia
oczywiście. Może nawet kiedys sie spotkamy wszak jesteśmy imienniczkami, prawie rówieśnicami i niedługo sąsiadkami. gg 2987214

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alalunia
lilli - ja w warszawie pomocy nie potrzebuje , obawiam sie , że to ja moge Ci pomóc a nie Ty mi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
koleś jest ewidentnym chamem i burakiem... a jeszcze wiele Cie takich akcji kobieto czeka.... tzn takich i \"lepszych\".. problemem takich par jest to, że ona będzie na niego narzekac, płakac, żalic sie na forum i kolezankom.... ale po pierwsze nie zostawi go za zadne skarby... a w przypadku jakichs realnych atakow na niego, za jego zachowanie, bedzie go bronic jak lwica... standard... zreszta czesto w życiu i choćby w tematach na tym forum...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×