Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość może jest ktoś w podobnej sytu

Są tutaj jakieś kobiety, które nie chciały dziecka, nie potrafiły zaakceptować

Polecane posty

Gość może jest ktoś w podobnej sytu

tego, że są w ciąży, nie kochały tego dziecka. Brzuch rosnął, a one nic nie czuły, a nagle po porodzie zalała je ciepła fala uczuć w stosunku do dziecka? Jestem w 7 m-cu i nie czuję nic. Ciąża była niechciana, nieplanowana, ale stało się. O aborcji myślałam, ale od 5 lat jestem mężatką i dlatego tego nie zrobiłam. Może ja się po prostu nie nadaje do macierzyństwa?:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:( to nie tak powinno być, widzisz Ty nie chcesz, ja bardzo, Ty jestes - ja jakoś nie mogę :( powodzenia, dbaj o siebie i o Fasolkę :) Zazrdoszczę Ci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to nie jets

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to nie jets
zadna fasolka, tylko dziecko. jak starasz sie o fasolke, to nie dsziw sie ze ci nie wychodzi. dowiedz sie jak sie robi dzieci :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczegolnie ty swoja
inteligencje pokazalas :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie martw sie,,Ja tez mam kolezanke,ktora ciagle nie chciala dzieci,jak sie dowiedziala,ze jest w ciazy plakala,,ale nie ze szczescia niestety,, Az do porodu byla strasznie zla,ze jest w ciazy i ze bedzie musiala nianczyc jakiegos bachora (to sa jej slowa) Ale po porodzie wszystko sie zmienilo,,, Od momentu jak przystawila do piersi dostala jakiegosc olsnienia,, Do dzis jak z nia rozmawiam,nie umie sobie wybaczyc,ze tak nazwala jeszcze nie narodzone dzieciatko (czyli jakis bachor) I chyba dlugo nie pogodzi sie z tym,, Po porodzie uczucia macierzynskie same jakos przychodza,to sie nazywa instynkt,to po prostu natura,,,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kvf
Znam wiele takich kobiet, może inaczej nie znam żadnej, któraby nie kochała swojego dziecka po porodzie (nawet jeżeli wcześniej rozpaczała z powodu ciąży)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może jest ktoś w podobnej sytu
Dziękuję za słowa otuchy Boję się tego co będzie po porodzie, bo skoro jestem w 7 m-cu, czuję ruchy dziecka, to też powinnam czuć jakąś radość, a ja raczej czuję strach przed porodem i przed tym, co będzie po porodzie. rude kocię----> Natura nie jest sprawiedliwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tatatata
nie martw sie , ja tez narazie nic nie czuje, w ogole nie lubie dzieci ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najjj.......najjjjjj...
jedne co normalne kobiety, ale zaznaczam, ze tutaj to pozostałe cacy, wszystko u nich naj.... naj....., wogóle chyba ja nie wiem na całym świcie nie znajdzie takich matek naj... jak na tym forum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezuczuciowa 6mc
Ja jestem w 6 m-cu i też jakoś się nie cieszę. Jestem 2 lata po ślubie, każdy mi mówi, że powinnam się cieszyć. A ja nie potrafię!!! Nigdy nie przepadałam za dziećmi, własnych nie planowałam, ale stało się. Co będzie jak po urodzeniu będzie jeszcze gorzej?? Co jak instynkt się nie pojawi?? Strasznie się boję!! Czy są tu kobiety, które wcale nie oszalały ze szczęścia na punkcie Swojego dziecka??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×