JA contra JEGO BYŁA

Związałam się z chłopakiem wiedząc,że dwa lata temu zostawiła Go dziewczyna którą on bardzo kochał i która nadal jest dla niego ważna.On uwierzył jednak,,ze lekarstwem na stare uczucie jest nowa miłość"i oboje postanowiliśmy ze spróbujemy razem...Miedzy nami jest coraz lepiej,,czuje za z każdym dniem bardziej mu na mnie zależy,ale wiem tez ze nie zapomniał do końca o tamtej.Na przekór nam jego była próbuje sie do niego zbliżyć,powiedziałamu iż żałuje ze dwa lata temu nie dali sobie jeszcze jednej szansy..Mój chłopak zapewnia mnie ze nie chce już do niej wrócić,ze teraz licze się dla niego tylko ja....Mimo to boje się ze ona mi Go odbierze...jak mam się w tej sytuacji zachować?pomóżcie

Jesli twoj facet bedzie chcial wrocic do swojej bylej, to nie bedziesz miala na to wplywu, chocbys chodzila na rzesach. Badz soba.Jesli on jest madrym facetem, to podejmie wlasciwa decyzje i nie zostawi Ciebie dla niej.

tylko nie rob glupstw...np.nie placz , nie wydzwaniaj do niej i nie wyzywaj od dziwek i takie tam niech wie ze jestes kobieta pewna siebie to odstrasza rywalki ..........pozdrawiam

uff... tez tak mialam moj narzeczony byl z poprzednia dziewczyna prawie 4 lata (od IV LO) w dodatku mieszkali 2 domy od siebie (w zabudowie szeregowej:/) ona rzucila go jakies 8 miesiecy przed naszym poznaniem dla innego goscia mialam obsesje na jej punkcie i czasem mysle ze dalej mam wiem ze to zalosne ale nic nie poradze:/ ile juz jestescie razem??

Fajna byla contra na pegazusa :)

tiku tiku ma racje nie ma nic gorszego jak kobieta walczy w zalosny sposob - robiąc awantury, ublizajac tamtej etc. choc tak jest najlatwiej... ale to przynosi skutek odwrotny o 180\' bądz sobą - taką ciebie kocha i z taką chce byc... bądź sobą :)

jak jest czegoś wart to radzę zaufać! najwyżej poproś go by unikał jej bo źle się czujesz w takiej sytuacji gdy ona zachowuje się tak jakby Ciebie w jego życiu nie było; a sama zachowuj się tak jakby ona nic nie znaczyła, jej osoba by niczym Ci nie groziła, jeśli ktoś wprost zapyta to odpowiedz że nie jest dla Ciebie zagrożeniem kobieta bez klasy (czepianie się zajętej osoby jest tego najlepszym dowodem)

Wczoraj dostał zaproszenie na piwko od niej i jej ojca,bo spotkali sie przypadkiem na mieście...no i oczywiście skorzystał...dlatego zaczęłam się troszkę niepokoić.Powiedział mi o wszystkim,niczego nie ukrywał,,a ja nie wiem jak mam na to reagować...nie wiem nawet czy to powód do gniewu czy po prostu powinnam ugryżć się w język i jakoś to przetrzymać?..

Na jej korzyść przemawia też odległość...mnie i mojego chłopaka dzieli 100 km a ich zaledwie klatka w bloku:(

to ze poszedl to niedobrze ale wazniejsze jest to ze sam tobie o tym powiedzial to daje mu duzego plusa... porozmawiaj z nim na spokojnie i na powaznie to jedyne wyjscie i pamietaj - dyderko ma rację po prostu porozmawiaj z nim i powiedz mu o swoich obawach - a jesli tobie powie ze ona dla niego nic nie znaczy to popros o to by sie z nia nie kontatkowal a jesli chce isc na piwo to spytaj czy bedzie mial cos przeciwko jesli i ty pojdziez z nim by móc ją poznac...

jesli jest madry to na pewno nie wroci do niej, skoro sie rozstali to jakis powod tego byl i za drugim tez by nie wyszlo. ale obawiam sie ze moze zaczac o niej znow intensywniej myslec, szczegolnie jesli miedzy wami pojawilyby sie jakies gorsze dni. mialam podobna sytuacje tylko bylam na miejscu twojego chlopaka. ale nie martw sie, jesli jestescie ze soba szczesliwi to wszytsko bedzie dobrze. i najlepiej zeby chlopak kompletnie ja olewal, nie odbieral tel, nie odpisywal itp. obojetnosc zabija :)

Problem w tym,że wiem że on jeszcze coś do niej czuje...wiem to bo on tego przede mna nie ukrywa..Jest lojalny i szczery,,,i zadje sobie sprawe że ona mi bardzo zagraża....twierdzi że we mnie sie zakochuje,ze powoli zapomina o tamtej,ale jeśli ona teraz zacznie działać to ciężko widzę nasz związek:(:(

I jeszcze jedna istotna informacja...wiem ze ona jest w porządku kobietą i że zerwali ze sobą z powodu jego chorobliwej zazdrości...nie powiem na nia złego słowa,,bo w sumie oprócz tego że zaczęła teraz mieszać się do naszego zycia nic do niej nie mam...

z 2 strony minelo juz 2 lata pewnie jakby chcial do niej wrocic to zreflektowalby sie wczesniej... a jak boisz sie ze bedzie podatny na jej intrygi... musialby byc niezbyt madry chociaz nie wiem dlaczego faceci zawsze zakladaja ze ich byle to czyste anioly:/ Mi moj N powiedzial ostatnio, kiedy wskazywalam, ze zachowanie jego bylej ostatnimi czasy ewidentnie ma zwiazek ze zblizajaca sie data naszego slubu, ze jestem cyt: wstretna zazdrosnica ale ja naprawde jestem wstretna!!! :/ Zycze jej tradu i wcale nie mam z tym problemu:D

moze zalazymy jakis ruch spoleczny pka bylym dziewczynom naszych obecnych??? hehe ;)

p-ko

Czasem mam ochotę się poddać,,z drugiej strony chce walczyć bo naprawde jest o kogo:)

daruj sobie walczenie, jak ma odejść to odejdzie, jak będzie chciał zostać to zostanie! jak będziesz walczyć to jeśli przegrasz (a wtedy są większe szanse na przegraną, bo tak głupio w życiu jest) to boleśniej o odczujesz (zraniona duma i takie...)

Skoro jest taki szczery jak piszesz to juz pewni by Ci powiedział gdyby czuł ze Wasz związek do nieczego nie prowadzi...głowa do góry:)

To co mam zrobić??mam udawać ze jej nie ma?...jeśli przypadkiem o niej wspomni,udawać ze nie słyszę???

Oj na początku to było trudne, a najgorsze jeszcze te porównania historyjki z jej udziałem które przypominał sobie z kolegami czułam się jak syf... Wszystko ok super nam się układało ale po pijaku to przynajmniej raz na 2 miesiące musiał o niej wspomnieć, kilka razy zasugerował, że nadal kocha. Wtedy byłam jeszcze taka niedoświadczona i słodka, żadnych awantur, odchodziłam dalej bo nie chciałam słuchać i to właśnie wyszło na moją korzyść (teraz to już nie miałabym takiej cierpliwości :P), przez to chłopak wpadł jak śliwka w kompot, ale najlepsza metoda to pokazać swoją najlepszą stronę a później dać do zrozumienia, że nie jesteś taka jego na 100% i to jest właśnie ta walka niech poczuje, że może Ciebie stracić to zacznie pielęgnować to co ma zamiast myśleć o tym co było.

Szczery facet bez wyczucia swoją drogą jest bardzo upierdliwy, mimo iż w założeniu wcale nie myślał, że robi komuś przykrość.

przesle tobie ksiazke dlaczego faceci kochają zołzy - tam jest rozdzial jak nalezy sie zachowac wlasnie wobec jego bylej by go nie stracic - podaj mi maila ;)

bierz tą książkę :)

a generalnie chodzi wlasnie o to by postepowac tak jak mowi - i ja tak mialam - choc wiem (z wlasnego doswiadczenia) jakie to trudne do zrealizowania

Ja jak tak postępowałam byłam bardziej cierpliwa niż teraz ;) zołzy przeczytałam kilka lat później

tak,dziewczyny badzcie soba, nie robcie nic na sile,jesli naprawde facet was kocha to z wami bedzie,pomimo,ze kiedys byl dlugo z inna laska.

moj facet tez ma ex z ktora ma bardzo dobre kontakty... widuja sie, telefonuja... byli razem 3.5 roku... ona go zostawila bez wyjawiania powodow... przez prawie 3 lata probowal ja odzyskac... pozniej podobno dal sobie spokoj... teraz jest ze mna... wiem, ze nadal istnieje miedzy nimi uczucie... ale ufam mu... jak bedzie chial do niej odejsc to i tak odejdzie, bez wzgledu na to co zrobie... jak dla mnie ona nie jest rywalka... jest jego przeszloscia... moze dlatego podchodze do tego w ten sposob, ze tez mam takiego ex, jest miedzy nami uczucie, ale nie chcemy byc razem... najgorsza rzecza jest obrazanie tej(tego) ex... wiem po sobie, ze to wtedy przynosi skutek odwrotny... lepiej pokazac, ze ufasz, ale pokazac, ze troszke jestes zazdrosna... to pokazuje, ze Ci zalezy... ale nie przesadzaj :)

nie wiem po co ładujecie się w związki z gośćmi, którzy nie wyleczyli sie ze swoich byłych

komiczne to zazwyczaj wychodzi po władowaniu się w związek