wyzszosc karmienia naturalnego nad karmieniem sztucznym

nie rozumiem jak mozna nie karmic celowo dziecka piersiaprzez pierwsze miesiace:O przeciez matka ma po to piersi zeby nimi karmic dziecko- to dla niego bezdyskusyjnie najlepsze

a jednak nie

karmienie naturalne to niedolaczny element prawdziwego macierzynstwa!

nie uwazam wyzszosci karmienia piersia nad butla. mozna dyskutowac o tym co zdrowsze , co daje sytosc itp tak samo nie uwazam wyzszosci naturalnego nad cc. nie mozna mowic o wyzszosci bo \"poniza\" sie innych!!!

hehe no skoro tyle lasek czuje sie lepszych bo rodzily naturalnie ty masz prawo czuc sie lepsza bo karmisz piersia choc wg mn ie to glupie jeszcze licytacja ktora siedluej starala dluzej rodzila dluzej karmi

nie brakuje na tym forum:P

najmądrzejszymi ssakami, a jednak jako jedyne ssaki w przyrodzie karmią swoje dzieci pokarmem innych zwierząt. Cóż, widać należałoby się zastanowić nad tą "mądrością" :D

sa kobiety, kotre z roznych powodow nie moga karmic piersia, jak ceibie to spotka to zrozumiesz

Pewnie ze lepsze jest karmienie piersią, i pisząc to nie uważam że kogoś poniżam:) Problem jest taki że nie każdej z mam jest dane to karmienie bo organizm sie buntuje i nie produkuje mleka:(( Co innego jak matka nie chcę karmić w obawie przed zniekształceniem biustu i dla wygody:(( Takich mam nie rozumiem i one moga moją wypowiedź uznać za poniżającą.

wiolaj mi chodzilo o to ze piszac wyzszosc oznacza ze cos jest nizsze czyli gorsze. dla mnie nie ma wyzszosc. oczywiscie wedlug przeprowadzonych nbadan karmienie piersia jest lepsze. ale nie oznacza to ze karmienie butla jest zle. mleko modyfikowane tez zawiera wiele witamin - lacznie z wit d3. bronie kobiet karmiacych butla nie dlatego ze jestem jedna z mam kture karmia modyfikowanym ale dlatego ze naczytalam sie tu wiele histori, wiele dziewczyn zalilo sie ze nie moga karmic, inne ze dziecko nie chce ssac- i przykro bylo czytac takich historii. kiedys bylam zwolenniczka karmienia piersia za wszelka cene. ale z wiekiem i z iloscia dzieci zmienia sie myslenie i podejscie do wielu spraw. Popieram karmienie piersia ale nie neguje karmienia butelka. sa dziewczyny ktore nie chca karmic bo boja sie o biust- tego nie skomentuje!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Karmilam piersia 2 lata . teraz karmie juz 9 mc, ale dokarmiam mlekiemmodyfikowanym(ze wzgledu na witaminy, na sytosc, na urozmaicenie posilkow) Komus jest niedane karmienie piersia- tragedia sie nie dzieje. Bo wazna jest milosc do dziecka, opieka nad nim...............a nie uzalanie sie nad mozliwoscia albo tez niemozliwoscia karmienia piersia

A ja właśnie nie karmiłam bo nie miałam pokarmu i wcale nie potępiam karmiacych butlą:) Mleko matki dostarcza dziecku witamin, naturalnych przeciwciał i różnych smaków, i dla tego uważam że jest duuużo leprze od pokarmu sztucznego. Po za tym jest zawsze pod ręką:)) i ciepłe:)) Na tym polega jego wyższość:) A tym mamą które nie mogą karmic naturalnie i tak bardzo sie tym stresują to tylko współczuć:(( Same się zapędzają w kozi róg bo ich stres odbija sie na dziecku i właśnie na pokarmie. To że mleko matki jest najlepsze dla dziecka to nie znaczy że wychowane na sztucznym będzie pod jakimś względem gorsze:)) Pozdrawiam wszystkie karmiace i nie karmiace mamy!!