nie karmie piersią i mam wyrzuty

Moje dziecko w szpitalu karmione było butelka bo musiało zostać z powodu żółtaczki- zresztą pielęgniarki wszystkim dzieciom ladują butle.Teraz moje dziecko wprawdzie potrafi ssac piers ale szybko sie męczy i zasypia- za pół godz- godz jest głodne. Odciągam wiec pokarm i na przemian ze szucznym mlekiem karmię butelką i widze że tylko tak sie najada.

sztucznym mlekiem i nie mam wyrzutow. To moja decyzja.

wazne zeby bylo zdrowe. nie miej wyrzutow. po pierwsze nie twoja wina. chcesz jak najlepiej- zrozumiale ale nie zadreczaj sie. kochaj je- to sie liczy! pozdrawiam

słuchaj to nie ma znaczenia czy pierś czy butelka jeśli odciągasz pokarm i karmisz też swoim mlekiem niektóre dzieciaczki po prostu mają kłopoty z obsługą cycka :D

no tak ale wszyscy dookoła mi zarzucają że nie karmie piersia, że do pół roku dziecku wystarczy tylko piers i tak powinno byc karmione. Co z przeciwciałami? Czy moje dziecko bedzie kiedys bardziej poddatne na choroby?

ty serio pytasz? skoro odciągasz mleko i nim tez dziecko karmisz to przeciwciała dostaje razem z nim a osoby które uważają że wiedzą jak sie powinno dziecko karmić ignoruj każda z nas karmi jak może

Jeszcze nic straconego po prostu nie dawaj jej butelki, w końcu zacznie ssać pierś

ssie piers ale sie nie najada jest rozdrażniona nie może spac. Mnie potem bola piersi. Odciągam wiec ale co drugie karmienie daje jej sztuczne mleko - bo nie wyrabiam inaczej. Nie bede przeciez co pół godz dziecko przystawiac- nie wytrzymałabym tak dłużej. Poza tym obecne mleka chyba są całkiem dobre - bo wiele pokoleń wychowanych na butelkach- są zdrowymi dziecmi