Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość marianna1980

czy mozna sie nie klocic z facetem?

Polecane posty

Gość marianna1980

Tak sobie słucham jak moje kolezanki opowiadaja o swoich zwiazkach i sobie mysle.Czy istnieja zwiazki w ktorych ludzie sie nie kloca?Ja jestem w moim facetem juz 6 miesiecy i ani razu sie nie klocilismy i nawet nie podnieslismy na siebie glosu. Czy to kwestia szacunku do drugiej osoby i tego ze nie wazymy sie na nia podniesc glosu, czy taka zgodnosc charakterow?Jak sadzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba toksyczna bardzo
Może obydwoje jesteście spokojni.Nie każdy potrzebuje się wydzierać,ja np.zawsze się dre i rzucam tym co mam pod ręką a on nidy na mnie głosu nie podniósł,a to co porozwalam pozbiera i ostatecznie zawsze jest tak jak on chce:-)Poza tym nie jest tak,że go nie szanuje,tylko taka wybuchowa jestem,a ten jego spokój strasznie podziwiam i staram się go nauczyć...bo woda ogień zgasi,a ogień wody nie spali;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my przez 6 lat pokłocilismy się tylko 2 razy i to w sumie nie tak strasznie :) no ale jednak bez kłótni się nie obyło :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vffffffffffffffffff
Można się nie kłócić, ale to nie jest dobre. Dlatego, ze nieporozumienia zdarzają się w każdym związku, nawet w tym najzgodniejszym. A kłótnia to rozładowanie napięcia, wyrzucenie emocji. Oczywiście zdrowa kłótnia,b ez jakichś wyzwisk czy poniżania. Gdy para się nie kłóci, to potem najmniejsza sprzeczka urasta do rangi tragedii, bo nigdy nie rpzeżyło sie porawdziwej kłótni. Kłótnia to ludzka rzecz. Sztuka jest umieć się pogodzić. Niezdrowe jest na przykład "nieodzywanie się". Trzeba umieć rozmawiac i rozwiązać problem, który wywołal kłótnie Takie jest moje zdanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość addads
"Czy to kwestia szacunku do drugiej osoby i tego ze nie wazymy sie na nia podniesc glosu, czy taka zgodnosc charakterow?" Wciąż zastanawiam się nad dokładnie tym samym. Ja i mój facet z jednego lub drugiego powodu (może obu) też nie kłócimy się. :D (Jesteśmy ze sobą prawie trzy lata.)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zazdroszczę ludziom, którzy twierdzą, że nigdy się nie kłócą ze swoją połówką - mnie zdarza się to średnio raz na tydzień, czasem rzadziej czasem częściej... zazwyczaj to burza z piorunami:P ale raczej trzeba mieć odpowiedni charakter? np. my oboje jesteśmy zbyt niecierpliwi i za łatwo wytrącić nas z równowagi, poza tym bardzo cenną cechą jest umiejętność łagodzenia konfliktów, której my nie mamy... ale staram się tego uczyć, wierzę, że to możliwe! można nauczyć się bezkonfliktowości???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak sie ktos nie kloci to fajnie, moze to wcale nie oznaczac nudy, a jedynie doskonaly dobor. gorzej jak boisz sie powiedziec ze jest jais problem i go nawet w klotni rozwiazac. mysle ze klocic sie, mozna, tylko wlasnie klocic sie trzeba z szacunkiem. nawet do nas samych. wiele razy zreszta klotnia \"oczyszcza\" atmosfere

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klotnie kochankow wzmacniaja milosc podobno:P ja si eze swoim nie klocilam a i tak sobie poszedl :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gorzej jak podczas kłotni padają teksty \"wkurwiasz mnie\" \"kurwa mać\" \"spieprzaj\" a nawet \"spierdalaj.\"...:( jak to nazwać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem z chłopakiem 2 lata... i pokłóciliśmy się może ze 2 razy. Na prawdę. (Też uważałam to za nienormalne, bo z wcześniejszym chłopakiem non stop o coś się na siebie wściekaliśmy) Przypuszczam że to zasługa jego charakteru bo ja mam bardzo wybuchowy. Tak że gdy tylko zaczyna się robić \"gorąco\" on przestaje się odzywać , ja krzyknę parę zdań i jest po wszystkim :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
BlackRedWhite hm...brakiem milosci i szacunku? przeklinac mozna ale zeby od razu spierdalaj...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też się kłócę z moim facetem.. I czasami jest taka masakra, że zastanawiam się, co sąsiedzi na to.. Wydaje mi się jednak, że to zależy od charakteru.. My mamy dosyć wybuchowe.. Nie przeszkadza mi to w ogóle, bo to pomaga oczyścić atmosferę:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A MY SIE OWSZEM KLOCIMY
bo uwielbiamy sie godzic ;) ja jestem strasznie wybuchowa niestety, ogolnie jestem jednym chodzacym nerwem ;) ale za to jak ja go lubie przepsaszac w lozku ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autorki tego topicu
dziewczyno poczekaj jakies 2-3 lata wtedy zobaczymy na poczatku kazdego zwiazku jest super i to nie JUZ 6 MIESIECY TO TYLKO 6 MIEIESCY razem,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×