fotka czarniejszej

Napisałem, ale to była bardziej prowokacja z mojej strony, która miała na celu potwierdzenie, lub zaprzeczenie posiadania przez Ciebie mojej facjaty w swojej bogatej jak mniemam kolekcji fotek osób z neta :P Dokładnie, do czasu :O aż kolejna lampka czerwonego wina, zamiast Cię rozluźnić, skłoniła Cię do robienia mi wyrzutów i jakiś zupełnie nie zrozumiałych dla mnie oskarżeń. Moja cierpliwość się wyczerpała jak zaczęłaś piąstkami bić w moją klatęcje i krzyczeć, tak głośno że cała okolica pewnie to słyszała. :P Nie pozostało mi nic innego jak odwrócić się na pięcie i zwyczajnie odejść. Nie wiem co się dalej z Tobą działo, widocznie przewróciłaś się ( co by tłumaczyło ten piasek w ustach ) i usnęłaś.

marzenna... a wyglądasz na... ? :P

Nowy ,skarbie ,masz facjatę ?:o myslałam,ze twarz :(

Nowy w mieście jakiś Ty podstępny! Chyba zacznę omijać Cię szerokim łukiem.

no co mam wyglądać? żaden frajer na białym koniu mi nie potrzebny, więc nie wyglądam.

marzenna... jeszcze przypadkiem wpadniemy na siebie gdzieś na mieście :P

smaczne poziomki... co niektórzy nawet twierdzą że mam ryj :O więc facjata to i tak delikatnie powiedziane ;-)

marzenna... to może chociaż przez okno wyglądasz od czasu do czasu?

jadę pod pupę nowego i miedzy cyce marzanny :(

Czyli musze zaprzeczyć.Jakoś minął czas na uzyskanie Twojej fotki i nie posiadam jej w swojej bujnie wyimagowanej kolekcji :P Jeśli chodzi o awanture to jak zwykle Twoj wzrok podążał za pięknościami na parkiecie.A,że jestem impulsywna musiałam zareagować zgodnie z moim temperamentem :P Tylko to Cię nie obligowało do opuszczenia mnie samotnej smutnej zdesperowanej ;) Dokupiłam kolejną butelke zasiadłam na piasku i oprożniłam jej zawartość.Pamiętam,że ktoś mi towarzyszył, ale wybełkotałam,że coś tu dziwnie pachnie i na pewno nie poczuje go w ... :D więc także zwiał no ,a ja usnełam kusząc imprezowiczow :P

Wyglądasz na tak desperacko niespełnionego erotycznie że i Twoja własna ręka będzie Cię podnieć jak na nią spojrzysz.

ale o co chodzi???

Nowy- wiesz na pewno jak wyglądają łódzkie podwórka-studnie. Wyglądam przez okno jak jestem ciekawa co sąsiadka robi na obiad.

jade w przekaz bez fazy :( i w pośladki nowego

Popros o foty... no kurcze kim jesteś? ;-) Rozmawialiśmy już kiedyś ze sobą ?

Cały czas to robimy ;) Poznanej moje dobre serce i podpowiem, że w przeszłości także :)

A ja też się przyznam, że jestem fanem czrniejszej :-)

marzenna... :D Wiem. Uprawiacie taką komunikację bez słów, jeden drugiemu zajrzy w okno i już wiadomo o co chodzi. Później tylko wystarczy stanąć w bramie i już jest temat do obgadywania sąsiada :P

Popros o foty... naprawdę nie wiem :O No jakoś nie pasujesz mi do osób, z którymi tu pisywałem i piszę :D . Na chwilę się pożegnam

Hmm nie chce Cię męczyć czy też nachodzić.W zasadzie dyskusja nie była zamierzona i rozwineła się samoistnie. Dlaczego nie pasuje do rzadnej osoby z ktorą pisywałeś.Masz już wyrobionego gotowca,że nie możesz mnie spasować do odpowiedniej persony.

tak ta bliskość ma swoje \"uroki\" niedawno kichnęłam bardzo głośno i ktoś z podwórka odkrzyknął \"na zdrowie\":O

Popros o foty... która dyskusja ta, którą teraz prowadzimy czy może jakaś wcześniejsza? Sam nie wiem dlaczego aż tak mnie to interesuje. :O Nie mam żadnych gotowców, nie o to chodzi.

to nie ja, to nie ja, to nie ja

marzenna... powinnaś się cieszyć. W takich warunkach, czy sytuacji nie możesz powiedzieć że czujesz się samotna :P Zawsze ktoś ma Cię na oku. Czy to z sympatii do ciebie, czy ze zwykłej sąsiedzkiej ciekawości :P

żeby się tylko nie okazało,że ktoś ma mnie na celowniku :P

marzenna... to że nie Ty to jestem pewny na stówkę w procentach :P

marzenna... chyba nie czujesz się jak zwierzyną? To a pro po celownika ;-)

bo ja wiem... taka ze mnie głupia koza. do następnego

marzenna... :D do następnego ;-)

jestem skrytym masturbatorem