Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość agivp

zatkało mnie.... ale sie wkurzyłam

Polecane posty

Zacytuje Mumi: \"nie wiedział, że nie akceptuję kontaktów (za moimi plecami!!) z jego byłą..to teraz wie\" Moj to wie, ale robi tak czasami nadal :O Chociaz wiele razy o tym rozmawialismy, wiele lez sie polalo, prosilam, zeby mi mowil o takich rzeczach. Wiem, ze robi tak nadal... Nawet kiedys spotkal sie z nia, a ja dowiedzialam sie od kogos innego :( Wiec jak sobie czasami rozmawiam na gg z bylym. A co. On moze, ja nie? A jak sie o tym dowiaduje, to jaka afera jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agivp
moze faktycznie ostatnio siedzialam wiecej na kompie i on to zauwazyl - moze troche zaczal byc zazdrosny i zaczal sie zastanawiac co sie dzieje - ale co teraz bedzie mi wiecznie zagladac do archiwum? faktycznie ze zauwazylam ze siedzi mu w glowie to ze pisze sobie na gg a on nie wie o czym i z kim - pewnie chcial sprawdzic, nic tam nie bylo takiego - ale ja sie czuje teraz jakos dziwnie. Ja mu nie wchodze w poczte w gg . On ma nawet zalozone konto na interii na znajomych i tam sobie pisze i ja mu nie bronie. ---------------- to co napisala mumi ma sens.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agivp
wszystko fajnie -------- ale co teraz---------- za chwile wychodze do pracy, przyjde on wroci z pracy i co? on probuje ze mna rozmawiac tak jakby sie nic nie stalo, ja jestem wielce obrazona .... i co teraz? co mu powiedziec, ? , czy nic nie mowic? a moze same sie mam mu wlamac na jego poczte? sama juz niewiem............... piszcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
interesujące jest to, że w analogicznym topiku, w ktorym jakas pani pyta innych pań, czy przeszukuja rzeczy swoich facetów, wszystkie wypowiadaja sie o tym z aprobatą, maja w tym ogromne doswiadczenie i swoje sposoby.... i jakos tam nie znalazłem ani jednego głosu oburzenia... Ps pytanie kluczowe - czy Twoj facet znalazł coś w tych Twoich zapiskach netowych? Bo jesli tak i jesli czyniąc włamanie miał uzasadnione podejrzenia, to całkowicie go rozumiem... jesli nie, to chamstwo i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
j/w nie szukaj winy w sobie :) to On ma problem, ale nie zdaje sobie z tego sprawy musicie ustalić zasady co wolno, a czego nie i jakie będą konsekwencje łamania zasad :) z góry przepraszam, ze tak napiszę: potraktuj Go jak dziecko, któremu trzeba wytłumaczyc podstawowe zasady partnerskiego życia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
komiczne luibię Twoje wpisy - nie wszystkie ma się rozmieć :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agivp
nic nie znalazl - czasem sobie klikalam z kolezankami i to wszystko a tak to jakies meile z pracy i nic co moglo by mu sie niespodobac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nawet jeśli nie chcesz wyciągać wielkich konsekwenci (rozumiem - każdy ma swoje argumenty) to naprawdę nie powinnaś przynajmniej przejść z tym do porządku dziennego i pokazać mu, że może robić takie rzeczy - przykro mi to pisać i szczerze mówiąć wiem, że to jest najbardzoiej wredna babska broń, ale trudno, czasem trzeba - zrób mu po prostu awanturę, i koniecznie powiedź, o co Ci dokładnie chodzi (to ważne - musi wiedzieć). Ma to jakos \"naprawić\" i powiedz, że nie interesuje Cię, jak to zrobi - skoro jest na tyle pomysłowy, że wpadł na \"genialny\" pomysł sprawdzania Cię, to niech teraz też ruszy głową, jak Cie udpbruchać (ja na Twoim miejcu chciałabym usłyszeć kilka konstruktywnych rzeczy - a na takie wielu facetom nie łatwo wpaść. Niech pogówkuje trochę i sie pomartwi, co Ty z tym zrobisz)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja kiedyś miałam lepszy numer:) Facet został w mieszkaniu, ja wyszłam. Wróciłam, a ten leży rozciągnięty na moim łóżku, z zainteresowaniem czyta mój pamiętnik, który gdzieś znalazł, i robi mi wyrzuty że go okłamałam, bo \"miałam przed nim więcej facetów niż się przyznałam\". Były to opisy jedynie imprez i spotkań przy piwie, ale on i tak wiedział lepiej:-D Przez resztę wieczoru były wyrzuty, jaka to ja puszczalska niby jestem;) Nie widział w tym nic dziwnego, że czyta mój pamiętnik. A po zerwaniu się okazało, że sam miał 2 d...y na boku. Ah, ta męska hipokryzja.........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ogolnie to zgadzam się z klaudką.... o ile facet nie słyszał od pol roku, że boli Cie głowa, nie wychodziłaś wieczorami, mówiąc za kazdym razem, że umowilas sie z Kaśką (wracając o 2 w nocy z wielkim bukietem kwiatów) i nie siedzisz na necie co wieczor po kilka godzin....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eeejjj mój siedzi po kilka godzin na kompie -> gra skąd wiem? -> rzut oka :) dlaczego chcę wiedzieć? -> ufaj ale kontroluj :) :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
normalna sprawa, że każdy może mieć słabszy dzień, jakieś tam wątpliwości go wtedy męczą - ludzka rzecz. Nawet bym się zdziwiła, gdzyby ktoś nigdy czegos takiegi nie odczuł. Można sie jakoś delikatnie utwierdzić w pewnych rzeczach. Jest tyle różnych sposobów, ale takie chamstwo komuś robić nie mająć konkretnych powodów (bo z tego co autorka napisała to nie miał)? Nie no, porażka :O Nie wiem, może ja jestem akurat tak wyczulona na punkcie prywatności, chociaz nie robie właściwie żadnych tajemnic. Gdyby mój facet mnie poprosił: \"Powiedz z kim gadałaś wieczorem i o czym\" to bym mu opowiedziała, ale o czytaniu archiwum mowy nie ma - czasem nawet coś wyrwane z kontekstu \"brzmi\" dla partnera zupełnie inaczej, niż jest w rzeczywistości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agivp
nigdzie praktycznie sama nie wychodze - zawsze z nim , nie siedze na necie jak maniak jakis, ale czsem tez bym chciala poplotkowac z kumpelami czesto niemam jak sie spotkac wiec klikamy na gg, to takie babskie pogaduchy wiec niemam ochoty zeby on to czytal i tyle........ moglam wczoraj zrobic awanure a ja tylko cos tam powiedzialam i wyszlam na caly wieczor. ale tak sie wkurzylam ze teraz naprawde zdziwi sie. zawsze spedzalam z nim czas po pracy do domu, ale koniec z tym. teraz sobie bede wychodzic tak jak lubie spedzac czas - pojde poplywac, na areobik , bo zawswze chodzilam kiedy on byl w pracy zeby puzniej byc z nim- a teraz bede sobie chodzic wtedy kiedy bede miala na to ochote kurcze ale jestem zla o to wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wiesz, metoda \"rzut oka\" czy \"kręcenie się po pokoju jak on akurat coś przy kompie robi\" ;) to zupełnie co innego niż zlustrować komuś poczte, gg .... itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agivp
a najlepsze jest to ze ja teraz siedze w domu , zaraz sie zbieram do pracy a on juz od 7 jest w pracy i zawsze dzwonil albo pisal a tu ciszaaaaaa! obrazil sie ze ja sie nie odzywam o ta cala sytuacje no chore

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agivp --> ale powiedz mu dokładnie, o co chodzi, co czujesz. Nie ma nic gorszego, niz kazać sie facetowi domyślać (może Cie to zdziwi, ale faceci w takiej sytuacji są w stanie nie wiedzieć, o co Ci tak naprawde chodzi - wiem, śmieszne, ale tacy są. Z nimi trzeba konkretnie) . Jak już mu powiesz to sobie wtedy pójdziesz, a on niech sie pozastanawia i troche pomartwi - dobrze mu to zrobi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a gdzie sie podzial moj post????? :O:O komiczne -- nie wszyscy wypowiadaja sie z aprobata o tej dziewczynie co przeszukala komputer chlopaka. wiec nie pisz, ze nie znalazlas tam glosu oburzenia. bo wiele osob sie oburzylo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agivp
o czym ty mowisz dzieweczko?????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
klaudka wiem, rzut oka to co innego ;) ale zaczęłam haniebnie od grzebania, niestety miałam powód a teraz? właściwie siadłam na dupie...bo zasady są proste i wypowiedziane na głos, facet nie siedzi w naszej głowie, żeby miał wiedzieć co jest dopuszczalne, a co absolutnie nie :) agvip po co chcesz sie odgrywać? jeśli do tej pory chodziłaś z nim za rączkę, to chesz Mu dac powód do kolejnej \"włamki\" ? lub śledzenia Cię? jeśli On juz ma takie \"fazy\" to ten facet naprawde osiwieje wyjdź czemu nie, ale powiedz Mu gdzie wychodzisz. Proste i klarowne. dobrze, ze wczoraj nie powiedziałaś o słowo za dużo, lepiej pomilczeć, dać sobie czas i się zastanowić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mumi --> no ja się z tym, że lepiej pomilczeć nie zgdzę. Potem się rodzą w obu głowach niesteworzone rzeczy - lepiej wyłożyć kawę na ławę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ok w nerwach dziewczyna by Go zwyzywała..a po co się niżac do poziomu awanturnicy? :P jesli chce się zemścić, dać mu nauczkę, to....czy zemsta nie smakuje lepiej na zimno? musi wyważyć słowa, inaczej wygląda odbiór gdy wykrzyczy swoje żale (połowe z tego On puści mimo uszu) inaczej na spokojnie a nie chcemy by z całej tej niezręcznej sytuacji Ona wyszła na furiatkę i histeryczkę, prawda? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wyjdzie na histeryczkę, bo racja jest po jej stronie a że powie parę słów za dużo - no i dobrze, po tym co zrobił należy mu się i każdy normalny facet powinen sie z tym liczyć, że dostanie burę (no jak on sie musi czuć - przejrzał wszystko po chamsku i nic nie znalazł) No ale każdy ma inny temperament i inne metody działania ;) Takie jest moje zdanie - z tym że tak jak mówię - trzeba powiedzieć jasno o co cały problem, bo facet nie może sie domyślać. Jasno, konkretnie, zdecydowanie i na temat - inaczej on ją zagoni w kozi róg, bo już pisała, że to on coś fochy zaczyna strugać i poczucie winy w niej wzbudzać Teraz to wyszłam na jakąś awanturnicę ;), ale naprawdę nie chodzi o to, że jetem jakąś złośnicą, po prostu są sytuację, że nie można odpuścić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kobiety, które odpuszczają facetom takie rzeczy potem, po kilku latach płaczą po kątach - ptrzykre, ale prawdziwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzizass, załe szczescie, że mnie moja kobieta nie sprawdza, bo by mnie chyba szlag trafił.... zreszta on ma pewnosc, ze gdybym chcial cos kombinowac to i tak zadne sprawdzanie nie pomoze... a co do goscia - chamsko postąpił...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
klaudka :D nie wyszłaś na awanturnicę..chyba, że pisząc post krzyczałaś do monitora :D i piana Ci wyszła na usta :D odpuszczać nie wolno :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a to druga sprawa - jak kombinować, to z głową. Wtedy to nawet lustorwanie koma nie pomoże. Ale to już trzeba mieć troche sprytu i niteligencji, co wcale nie znaczy, że pochwalam ;) (ale to juz inny temat)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×