Kto z Was dotychczas spał tylko z jednym partnerem?

Ile macie lat

i jek narazie spałam tylko z jednym i mam nadzieje ze tak zostanie

ja i oby tak zostało:)

mam 26 lat i ten pierwszy jest teraz moim narzeczonym :)

mam 20 lat i tez tylko jeden, mam nadzieję że tak zostanie już do końca :)

cos tak czuje

22 i ten pierwszy to mój Narzeczony

20 lat. Ja także podpisuje się pod tym tematem. Mój partner również. :)

ja, kobieta, 28 lat

ja, 23 lata. i tak juz zostanie.

ja, 19 i z nim juz nie bede :(

Ja spałam z 7 w wieku 24 lat i co? To znaczy, że się nie szanuje? czemu wy szacunek sprowadzacie do dawania dupy? :O

ja spałam z 15-ma brawo! Ty powinnaś zostać uznana szacunkiem. Szukałas wtedy gdy mozna było i ustatkowałas się. A te powyzej teraz mają pierwszego i jedynego a za 10 lat zalicza po ślubie z dziesięciu.

no ktos wyrazil szacunek dla osob ktore maja takie podejscie.

eee tam uogolniacie

z tym ze pierwszym był tylko jeden raz, a drugi to mój przyszły mąż...

do kaputa brawo brawo brawo ;-)

Ja nawet z jednym nie spałam :O

moja przyjaciolka od 11 lat ma tego samego partnera. od 5 lat sa malzenswem.maja dom wspanialy zreszta.pieniadze.wszystko.a daje dupy ze szok.maz sie dowiedzial.mysli o rozwodzie.i co powiedzie kobietki? wrazen szukala po slubie.widocznie maz jej nie zadowalal widocznie dlatego szukala tego w ramionach innych mezczyzn.

z jednym ,

mam 33 lata mialem tylko jedna Ale za to jakies 1800 razy :-)

chodziło mi o szacunek , za to , że pragnął wytrwać przy jednym partnerze...raz jeszcze SZACUNEK ...dla innych szanujących się, też SZACUNEK

Zonaty Maz mozę sie kiedyś dowiesz jak to mozę byc z innymi po kilka razy jak się ta jedna znudzi. Nie znałes smaku innej, co ty wiesz o życiu.....

kapusta a Ty co? uważasz, że jesli jest sie wiernej jednej osobie to nie wie się czym jest prawdziwe szczescie? a Ty wiesz czym jest prawdziwe szczescie budząc się przy rożnych pratnerach? zenada, dorośnij dziecko

między_piekłem_a_niebem Ty jak widze juz dorosłaś - ślub za pasem. A ja mógłbym być twoim ojcem! ( z powodu wieku) Dorosniesz, zmadrzejesz, potem pogadamy. Na razie masz szczytne zamiary - to mozę dobrze, ale nie znasz smaku innego faceta. Na takie poznawanie to czas stanu wolnego, a nie po ślubie. A ze statystyk i opinii tu na Forum widac, ze poznawanie zaczyna większosć po kilku latach małżeństwa ..... Wiecje skromności, z taką buta do oltarza sie nie idzie.

Bo jak sie tak zastanawiam ze jak gwalce hot dogi i uprawiam seks z maszynka kuchenna z biedronki to czy to sie liczy jako dodatkowi partnerzy??

20 lat, spalam tylko z jednym i ostatnim :) z moim chlopakiem,a przyszlym mężem :)

Podszywanie się nickiem \"miedzy\" zamiast miĘdzy pieklem a niebem uwazam za kiepski pomysl. Nie mam slubu za pasem, suwak pokazuje ile czasu się znamy, kto tu mówi o ślubie. Nie rozumiem tylko jednego. Ktoś załozył topik po to, by gromadzily sie tu osoby, które dotychczas spały z jednym partnerem, a Ty mi tu wyjeżdzasz z tekstem starego lovelasa, który to ho ho jak życie zna, bo przezył to i owo. Może i mógłbyś być moim ojcem, ale nie jestesmy zwierzetami. Jesli Ty, jestes po slubiei jak przypuszczam brałes go w obrzadku katolickim to o ile mnie znajomosc pisma nie myli, przysiegles wiernosc. A jesli jestes na tyle slabym psychicznie czlowiekiem, ze wolisz swoje problemy rozwiazywac pieprzac sie z kims innym to wybaczmy mu to. To tylko slaby czlowiek, ktory niczym szczur kanalowy ucieka przed zyciem. Pozdrowenia