Niestety

wina w wyborze zawsze leży po stronie zdradzonego.

:D:D:D

a tu? ;)

nie wiem o co chodzi;) wina na 100% lezy po srodku :P

Nic nie rozumiem ;)

o co w tym zdaniu chodzi :D chyba za dużo wypiłam :(

za duzo wina? :D:D

rozwin mysl xyzed albo zwin nie zasnę bez wyjaśnień

za duzo za szybko w ogóle gość ma tendencje do pokrętnych stwierdzeń vide stopka

hihi

tylko czyją? ja do jutra wytrzeźwieję, a autor stopki nie zmieni, i założy kolejny ambarasujący topil :D

baby nie pijcie tyle...to nie zdrowo:D

Abdulka...co dzisiaj pijemy?:D:D:D

toz dla zdrowia przeciez czerwone było..

ja nie mieszam:D

tak sobie czytam te Twoje topiki i nie rozumiem czego sie spodziewasz: aprobaty, nagany, porady.To oczywiste,że jest źle ale chyba każdy liczy się z taką ceną.

xyzed kto jest winny i dlaczego?

wszyscy są winni

ja nie jestem;)

jesteś, jesteś :P jak dobrze poszukać to coś by się znalazło.

a ja jestem aniolkiem;)

no to rozłózmy to zdanie po swojemu wina w wyborze... (u mie się sprawdza, piwniczka pełna) zawsze lezy...(zgadza się lezą wina w wyborze) po stronie zdradzanego...(tyż prowda, zdradzany leży, a po jego stronie ...jest piwniczka... z winami w wyborze... skąd on to wiedział skubany? :(

bardzo zgrabnie rozlozone hehhehee

dzieki, wszystko jasne, a wniosek z tego, czym wiecej pijemy tym wiecej wiemy:D no to na druga nozke, nasze zdrowie;)

a co pijemy?:D

wina w wyborze :D

w wyborze po kolorze bo ja tylko biale :)