czy jest tu ktos. kto

nie wierzy, ze sie zakocha-mam 28 lat i zero nadziei

hmmm nie chcialam okropnie, nie wierzylam i sie zakochalam;) ... tobie tez przyjdzie w najmniej oczekiwanym momencie. Mam 28 lat

ale ja cale zycie czekam, moi znajomi sa z kims albo po dluzszych zwiazkach, a ja czekam i czekam ... ile mozna czekac?

nie wierzę, że ktoś się we mnie zakocha.

czy wy na tym forum zakladacie kacik wzajemnej adoracji samotnych ludzi narzekajacych na to jak swiat jest okrutny ? z takim podejsciem bedziecie samotni, albo bedzie w zwiazku ktory jest samotny.

w sumie tak, do tego trzeba dwojga:) a u mnie tylko rozczarowania albo ja , albo on nigdy wzajemnie

Czekam już prawie 30lat, ale co tam jak już się zakocham to sobie wszystkie lata odbije :)

w sumie tak, do tego trzeba dwojga:) a u mnie tylko rozczarowania albo ja , albo on nigdy wzajemnie

uśmiechnij sie do życia i nie czekaj, samo przyjdzie moze późno ale na pewno powali na łopaty. Tak to sobie tłumacze i basta :)

Lepiej późno niz wcale, tak sobie powtarzam. Choć na razie jest wcale :(

tak tak koniecznie czekamy na powtórke, tak miło jest kogoś kochać......

tak bylam, ale nigdy z wzajemnoscia!!!!!!!!! w wieku 28 lat!!!!!!!!!! to moja najwieksza porazka; jak ma mnie cieszyc kolejny sukces zawodowy, skoro nie mam go z kim dzileic? i ile mam czekac?

juz dzis o tym pisalam. pracueje z niesamowitym facetem. ma 45 lat. jego dziewczyna ma 41. oszaleli dla siebie. oboje byli samotni. twierdzi, ze nie mial szczescia do kobiet... i uwazal, ze w jego zyciu juz nic sie nie wydarzy. ze juz bedzie sam. i sie spotkali w takim wieku:) juz mieszkaja razem i slub ma byc. zachowuja sie jak para 16-latkow:) i jak sie na nich patrze, to zaczynam wierzyc, ze kazdy ma gdzie ta swoja druga polowke, tylko niektorzy musza dluzej poczekac

Jak dlugo, odpowiadam: 3 miesiące,12 dni, 13 godzin, 5 minut i 3 sekundy! :P Wytrzymasz tyle? :)

prosze dziewczyn prosze mnie tu nie stękać :) Rozczarowania nie bedzie bedzie strzał amorka prosto w serducho, mocno w to wierze, i kazdej z Was tego zycze. Kurczliwie trzymam sie mysli ze kiedys bede szczesliwa, zasluguje na to ........ ehhhhhh tylko kiedy

=-do 3 grudnia,hmm postaram sie wytrzymac:) jestes wrozka?:D

ja a jeżeli z wzajemnością, to już na pewno ja, za beznadziejny przypadek ze mnie na to

i gdy czasem go slucham, jak opowiada o swoim zyciu, konczac " ze ONA to najlepsze co w zyciu go spotkalo" , to naprawde wierze, ze kazdy spotka milosc w swoim zyciu:)

blada klementyna -kto by chciał czekać do czterdziestki :O

...nie, ale moge być wróżkiem (ale musialbym pocwiczyc), czas podany losowo...ciekawe czy sie sprawdzi?

do 40 tylko 12 lat:) a mi brakuje kogos przy mnie, czasem zastanawiamm sie czy to nie kara za winy z poprzednich wcielen:D

A mi do 45 brakuje jeszcze 16. Ciekawe co ja przez ten czas będe robił (oprócz przegrywania życia na kafe) ?