Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość szkoda gadac

Czy ktoras z dziewczyn zerwala z kolesiem tylko z powodu pornoli??

Polecane posty

Gość pierwsza byłam ja
chodziło o to, że jak ogląda w tajemnicy to kiedyś w tajemnicy też zdradzi. bo impuls wzrokowy przestanie wystarczać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szkoda gadac
Ja obracam sie w bardzo roznorodnym towarzystwie, jednym znajomym to nie przeszkadza w ogole bo same lubia sobie obejrzec pornola, inne w ogole sobie nie wyobrazaja zeby ich facet mogl cos takiego ogladac, ale pogadac o tym z nimi niestey nie moge, bo jest mi po prostu wstyd ze nie wystarczam mojemu kolesiowi :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość timbim
oglądanie pornoli sam na sam z "ręcznym" a oglądanie z partnerką dla pieprzyku i urozmaiucenia to zupełnie rózne rzeczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szkoda gadac... granice pomału się zacierają. Faceci niewieścieją :O a całą konstrukcje stosunków damsko , męskich powstrzymują jedynie stereotypy, czego najlepszym przykładem jest ten temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość timbim
Nowy a z czego wnosisz że faceci niewieścieją ? Z tego, że zamiast uprawiac seks wolą go tylko oglądac ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szkoda gadac
Nie wiem czy Cie dobrze rozumiem Nowy, jakie steoretypy dokladnie masz na mysli??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pierwsza byłam ja
co do tej natury.. w związku z moją kobiecą naturą powinnam dzwonić co miesiąc do szefa i mówić "sorry, od dzić przez najbliższe 5 dni nie przychodzę do pracy, bo natura postanowiła właśnie teraz przypomnieć mi że jestem kobietą" hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiem Wam coś. Moja obecna dziewczyna na początku naszej znajomości gdy zobaczyła na moim dysku pornole powiedziała: \"To widocznie ja ci już nie wystarczam, chciałabym żebyś przestał to oglądać\". Moja reakcja była jednoznaczna. \"W takim razie musimy się pożegnać, dowidzenia\". Z perspektywy czasu wyszło to na dobra bo tera to ona sama namawia mnie żebyśmy obejrzeli jakiegoś pornola, poza ty jest zadowolona bo wnoszę zawsze coś nowego do łóżka czego można się nauczyć tylko z pornoli, no bo przecież edukacji seksualnej nie ma w szkołach. Oprócz tego oglądając nieraz w samotności pornola to po takim seansie zmniejsza mi się na jakiś czas ochota do zdrady. A musicie to wiedzieć dziewczyny że każdy chłopak co najmniej myśli o zdradzie i miałby ochotę ale większość nigdy się do tego nie przyzna. Taka jest natura faceta i tego nie zmienisz. Są wyjątki oczywiście że tak. Ale są to albo chłopacy przechodzący początkową fazę miłości (max. pierwsze 3 miesiące) albo geje albo radykalni katolicy. Taka jest przykra prawda dziewczyny i musicie o zaakceptować. A jeśli zabronicie facetowi oglądać pornole to możecie być pewni na 99,9 % że on i tak wykorzysta każdą nadarzającą się okazję żeby obejrzeć. I wcale to nie znaczy że traktują Was jako zabawki. NATURA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a nie pomyślałyście
że właśnie dlatego faceci oglądają porno, żeby nie zdradzać?? Obejrzy sobie porno, zrobi sobie rączką i mu wystarczy, nie będzie szukał wrażeń w realu bo sobie powyobraża przed ekranem. A niektórzy, a mpoze i większość facetów mają czasami ochpotę być panem i władcą w łóżku i nieco "upodlić" jak to nazywacie swoją kobietę. i jeżeli taka "szkoda gadać" tego nie rozumie i nie zgadza się na to w realu a facet ma na to ochotę to musi sobie oglądnąć pornola. Ale jak nie dosyć, ze laska się nie zgadza na taki eksperymencik w łóżku i facetowi zabrania porno oglądać no to już skazana jest na zdradę:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pierwsza byłam ja
pierdu pierdu a życie to życie - związek to kompromis. chce mieć ostro - to będzie miał w łóżku ze mną - niech się wykaże;) o "naturze" jużnie piszę. w zawiązku z tą naturą facetów powinnos ię trzymac w izolacji i tylko materiał do zapłodnienia pobierać, bo zwierzęta moga być niebezpieczne pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pierwsza byłam ja
albo facet na banicję i burdelową miłość ;) ehh...idę bo mnie z roboty wywalą hehe:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a nie pomyślałyście
ale wy głupiutkie jesteście:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a nie pomyślałyście
"chce mieć ostro - to będzie miał w łóżku ze mną - niech się wykaże " a moze to ty powinnaś się wykazać:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klikklak
Dziwi mnie podejscie niektorych z Was. Nie jestem absolutnie zwolenniczka zdrady - wbrew przeciwnie. Jestem zwolenniczka wzajemnego zaspokajania swoich potrzeb w zwiazku (wszystkich potrzeb, w tym seksualnych), jestem otwarta w seksie, lubie eksperymentowac, lubie z seksu czerpac radosc. Jestem w stalym, wieloletnim zwiazku. Nie czuje potrzeby kontrolowania partnera, ufam mu i nie bawimy sie w KGB. Nie tlumacze wszystkiego, co zle zwierzecym popedem. Jednak Wy zdajecie sie zyc z klapkami na oczach. Tworzycie same wizje swoich zwiazkow i wydaje mi sie, ze odpychacie pewne fakty. Faktem jest, ze to my jestesmy wierniejsze - i nie tlumacze tego czasami jaskiniowcow. Faceci to zdobywcy, lubia gonic kroliczka i bron boze nie przyzwalam na to, aby moj ukochany ganial kroliczki, jednak majac gdzies z tylu glowy szufladke z ta wiedza, staram sie zyc tak, zeby i takie jego potrzeby zaspokajac - bez krzywdy dla zadnej ze stron. Ile to slyszalam historii o kobietach, ktore tracily wlasne ja, oddajac sie w pelni mezczyznie, rezygnowaly z planow, ambicji a po kilku latach zycia w roli kury domowej okazywalo sie, ze stracily u wlasnego faceta szacunek, ze przestaly byc intrygujace, pociagajace... Ile slyszalam historii o kobietach, ktore nie lubily eksperymentow w lozku, seks byl dla nich motywem prokreacji, najlepiej pod koldra, przy zgaszonym swietle - stawaly sie obiektem zdrady, bo partnerzy szukali odmiany, szukali spelnienia swoich fantazji seksualnych, ktore gdzies musialy miec w koncu ujscie. I w koncu, slawetne pornole. Tlumaczycie tu, ze Wasi Panowie absolutnie tego nie potrzebuja, ba! Wrecz nie lubia, jestescie przekonane, ze ogladanie pornoli to pierwszy krok do zdrady - no przeciez...jesli facet oglada bzykanko w TV, to jutro pojdzie bzyknac laske w agencji - pewne to, jak 2x2=4. I dla mnie takie podejscie jest prowokacyjne. Prowokuje: a) ukrywanie sie, bo prawde mowiac ze znanych mi facetow pornoli nie lubia wyjatki - potwierdzajace regule - ukrywanie sie, czytaj - klamstwa. b) prowokuje niezaspokojenie potrzeb - ktore - czy Wam sie podoba, czy nie - wiekszosc facetow ma. Nie wrzucajcie siebie i mezczyzn do jednego wora, jestesmy inaczej skonstruowanymi jednostkami, majacymi inne potrzeby, inaczej postrzegamy swiat, a wg mnie sukces porozumienia i zrozumienia w zwiazku polega miedzy innymi wlasnie na umiejetnosci patrzenia na zycie oczyma partnera - zrozumienie jego swiata, jego oczami i jego sposobem myslenia. Polecam Wam Kobietki zycie w szczerosci, nie oszukujac sie. Polecam Wam tez zrozumienie, szeroko pojete zrozumienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szkoda gadac
Wujek Każmirz => Po pierwsze: Ty nie oklamales swojej dziewczyny, od poczatku bylo jasne ze ogladasz porno i nie zamierzasz tego dla niej zmieniac. Po drugie: Ty wykorzystujesz wiedze zdobyta w pornolach w waszym lozku, ja od pewnego czasu cierpie i jestem zmuszona do poszczenia, mam seks raz na 2 tygodnie, seks ktory zawsze wyglada tak samo, kiedy usiluje cos zmienic jest to przyjmowane z wielka niechecia. Ja nie chce mu tego zabraniac, wiem ze to nie am sensu, chcialabym zeby tego nie potrzebowal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny a pozawalacie facetom oglądać normalne filmy ? Pytam dlatego co w filmach coraz częściej główne role odgrywają gorące laski. A nie pomyśleliście że taki facet wolałby to zrobić z tą aktorką a nie z porno-aktorką ? A pozawalacie oglądać facetom reklamy w telewizji i bilbordy na ulicach ? Tam też same dupcie wstępują. O chodzeniu z facetami na dyskoteki nawet nie wspomnę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klikklak
no wlasnie, w tym rzecz - stosujac metode zakazu w ktoryms momencie polegnie sie od wlasnej broni, przez ktoras szczeline wedrze sie to, przed czym sie bronimy, wiec zakazy to kiepska taktyka.... 'Szkoda gadac' - to, ze Twoj Men wszystkie swoje potrzeby realizuje przed monitorem, a Ty nie masz nic...to inna bajka, to wg mnie juz powod do refleksji, bo cos jest nie tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szkoda gadać: A może powinnaś porozmawiać powaznie ze swoim facetem i powiedzieć mu czego oczekujesz. Powiedz mu \"OK, oglądaj pornosy ale nie zaniedbuj mnie, to co ci się w nich podoba spróbuj wykorzystać w łóżku ze mną.\" A jeśli faktycznie nie ma już ochoty na Ciebie to może trzeba zmienić partnera. Skoro teraz tak jest to co będzie po ślubie. Gdyby np. moja dziewczyna w łóżku była starośwecka i nie zgdzala się na coś nowego albo znudziłby jej się sex to mi od razu znudziłaby się perspektywa ślubu z nią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a nie pomyślałyście
klikklak-> wreszcie jakaś mądra i dojrzała emocjonalnie kobieta:) Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Również popieram to co napisała klikklak. Dziewczyny Waszym problemem jest wyidealizowany związek. Musicie zrozumieć że to jest życie a nie bajka. Oczywiście nie można tolerować niektórych rzeczy jak np. zdrady (chyba że przy zgodzie obojga) ale nie zakazujcie wszystkiego bo facet będzie się czuł jak w złotej klatce a to niczego dobrego nie wróży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jedyny pornol jaki oglądałam to było \" Głębokie gardło\" ni cholery to mnie nie podnieciło, za to usmiałam się do łez. Polecam jako niezła komedie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małybiałymiś
a jak namowić faceta żeby ogladał??? ja tam bym chciała, żeby od czasu do czasu coś ogladnął, wtedy też na baraszkowanie by mial większą chęc. Co z tego jak jego tylko mecze i gry interesują w komputerze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klikklak
dzieki 'a nie pomyslalyscie', 'Wujek Kazmirz' :) Ja rowniez czasem ciesze sie ogladanym z ukochanym pornosem i nie widze w tym nic zlego. Od swojego mena oczekuje tego, ze bedzie realizowal moje potrzeby - takze te, ktorych sam nie posiada (glupi przyklad glupiej komedii romantycznej raz na ruski rok) - pewne rzeczy robi ze wzgledu na mnie - bo zdaje sobie sprawe i rozumie, ze jestem inna, niz On. To samo w druga strone, jesli ja nie rozumiem czegos, ale On tego potrzebuje - ja jestem od tego, zeby Mu w tym pomoc. I nie posadzajcie mnie o jakies patologie - jesli bedzie chcial zabic staruszke na ulicy, to Mu na to nie pozwole :) Ale w granicach rozsadku - jestesmy oboje ludzmi i swietne jest to, ze sie roznimy, dzieki Niemu moge poznac lepiej meski swiat, a On chwilami moze zblizyc sie do zawilych kobiecych kombinacji ;) Wujek slusznie napisal o zlotej klatce - ani ja nie chce byc zamknieta, ani zamykac Jego. Nigdy nie bede szczesliwa w zwiazku, w ktorym moj facet ma na co narzekac - jesli szczescie - tylko wspolne. Dlatego o Jego potrzeby dbam tak samo, jak o swoje, a On milo odwdziecza sie tym samym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onetwothree

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fourfivesix

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×