Powiem jego żonie

Chociaż z drugiej strony,jak bardzo nie pochwalałabym tej sytuacji----to jednak wiesz co-kocico?---może to i lepiej????Zawsze będzie tak,że połowa powie TAK,druga NIE. Dobrz,że dziecka przy tym nie było,a czytając to można się domyśleć,że żona wiedziała o co chodzi... nO,ALE GDYBY NIE WIEDZIAŁA.nO WIESZ,MÓWI SIĘ,ŻE CZASEM ZDRADA POMAGA ZWIĄZKOWI,ALE TAKA "ANONIMOWA" JA SWOJEMU WYBACZYŁABYM,ALE TAKĄ ZDRADĘ"IMPREZOWĄ"---"DŁUGODYSTANSOWEJ"----NIGDY!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Gwoli uzupełnienia - krążą plotki że mój był kochanek przesrane w domu ma :D Nie wiem jeszcze dokładnie o co chodzi, ale mamy wspólnych znajomych i na imprezie padło że J. ma sajgon w domu :D Nawet nie pochwalił się kolegom o co chodzi, krążą plotki że ma awantury, ale J. dokładnie nic kolesiom powiedzieć nie chciał - no nieee, czyżby się mój koteczek wstydził? :D Się chłopina stresuje. Biedaczysko, tak mu współczuję tych nerwów :D Nawet nie zadzwonił i nie podziękiwał ze tak mu życie urozmaicam i dbam żeby mu się nie nudziło :) Co za niewdzięczność :D Hm, czyżby sie domyślił że nie warto mnie denerwować...? :P Przysporzyłam mu kłopotów i nerwów - czyli cel osiągnnięty :D Aż sobie lecę do kina i na zakupy :D Miłej niedzieli :P

Uuuu, forumowe szaromyszowate cnotki się nie zbulwersowały, nuuuuuda albo święto jakieś :P

no cóż ... autorka Cold_Cat chciała zabłysnąć swoją ekstrawertycznością, a wyszło tylko na to, że jest brakującym ogniwem z teorii Darwina (tym zbędnym - od chromosomu Y, tzn. tego gdzie nie ma za krzty inteligencji). Już uzasadniam swoje twierdzenie. Po pierwsze to co opisałaś to fetysz, taka prowokacja, która daje ci poczucie usatysfakcjonowania, że piszą tu \"szare myszy, cnotki\" itp itd. Tak samo wyrażasz się o żonie kochanka, czyli po prostu to ty masz jakiś, że tak to nazwę \"kurewskie komleksy\", które powodują twoją agresję, którą to nie wiadomo czemu nazwałaś solidarnością jajników. A po drugie, tobie - jako bardzo doświadczonej seksualnie osóbce, niestety wogóle nie życiowo - uświadamiam ci, że ten twój rzekomy eks-kochanek, jako przedstawiciel tak zwanego mózgu w rozporku ma w dupie swoją żonę, swojego synka i twoje 2000 tysiące (a propo\'s, czy tyle musiałaś zapłacić za seks z nim?). Da sobie w życiu radę jak każdy samiec, a takich dupodajek jak ty będzie miał na pęczki. Bez pozdrowiem, bo nie warto - Bardzo Atrakcyjna Szara Myszka

czy ten dupek nie ma przypadkiem na imie Januszek??????jak tak to gratulacje za mnie też!!

"Zabłysnąć ekstrawertycznością?" Słońce ty moje drogie, zerknij sobie najpierw do słownika wyrazów obcych. Ekstrawagancja i ekstrawertyczność to, drogi pyszczku, dwa różne pojęcia.

chce sie z toba ruchac !! fajna dupa z ciebie, lubie takie ostre i msciwe.

Ekstrawertyk to osoba otwarta, w przeciwieństwie do introwertyka. Myśle, że ekstrawertyczność i ekstrawagancja - przynajmniej ta pisana - doskonale pasuje do cold_cat. Słońce ty nie moje ;)