Ile lat po pierwszym dziecku najlepiej starać się o następne?

Mam 9 letniego syna. jak go urodziałam to pomyślałam, ze drugie dziecko za 5-6 lat, po 5 latach jeszcze nie chciałam (tzn. chciałam, ale nie teraz), po 6 tak samo, po 7 tak samo, po 8 tak samo, wkrótce minie już 9 lat. Wobec tego według was lepiej czekać aż bede gotowa, czy się pospieszyć?

Pomiedzy rodzenstwem bedzie i tak juz duza roznica,moja siostra jest 5 lat starsza odemnie i dlugo czekalam zeby z nia normalnie porozmawiac,to znaczy na poczatku ja bylam niemowlakiem wiec niepamietam,potem ona panienka a ja lalami sie bawilam wiec byly czeste klutnie potem ja panienka ta znowu juz mezatka spokojna z dzieckiem,i dopiro od moze dwoch lat sie dogadujemy dobrze,ja bym ci radzila juz sprobowac ale decyzja nalezy do ciebie,mylse ze rodzenstwo to dobra sprawa zwlaszcza w przyszlosci

moja teściowa twierdzi, że najlepiej jedno po drugim, \" za jednym bałaganem\" :)

Nie więcej niż 5 lat różnicy między dziećmi jest najlepiej. Potem nie mogą złapać z sobą kontaktu

dokladnie oto mi chodzilo,brak kontaktu,ale moze w przyszlosci sie dogadaja

jakie 0 kontaktu? Nieprawda. Moja siostra jest starsza o lat 10 i mamy świetny kontakt. Przynajmniej się jako dzieci nie kłóciłyśmy i biłyśmy. A do autorki. Przecież to nie obowiązek mieć 2 dziecko. Jeśli nie czujesz takiej potrzeby to nic na siłę

ja zamierzam mieć jedno po drugim. mam siostrę starszą 2 lata- fakt ze w dziecinstwie się czesto lałysmy, ale teraz jest spoko. mam też młodszą o 5 lat, i w zasadzie dopiero kilka lat temu zaczełysmy gadać jak siostry. a mój maż ma brata starszego o 8 lat- słaby kontakt, brak wspólnych zainteresowan, spotykają się tylko u rodziców na obiedzie.

Ja pierwsz dziecko urodziłam 7 lat po ślubie. Nie słuchałam rad mądrych ludzi, którzy uważali, że to za długo Mieli rację. teraz postanowiłam posłuchać rad tych bardziej doświadczonych, którzy mi mówili, że między dziećmi powinno być do 3 lat różnicy, większa to za dużo. No i jestem w 8 tc a mój synek ma 22 miesiące. Czy to dobra różnica wieku, okaże się, ale mam taka nadzieję. Pozdrawiam.

Cóż teraz doradzą Ci te co maja mniejszą różnice wieku...? U mnie między synem a córka jest 5,5 bo tak chciałam i narazie jest ok.Ale mam znajomą której córka ma 13 lat i braciszka który skończył 4 miesiace.Klimat super,ona się cieszy,pomaga i nie ma strachu,że zrobi coś żle przy maluchu.U nich sie narazie sprawdza.

moj maly poki co ma prawie 2 lata i zamiarzam niedlug postarac sie o 2 dziecko w mojej rodzinie sa same jedynaczki szwagierka ma corke 5 lat i z moim synem slaby kontak, jest okropnie zazdrosna i tylko czasami potrafia pobawic sie razem druga szwagierka 9 lat i juz wogole zerowe zaintersowanie tak malym 2-letnim dzieckiem, kompletnie 2 swiaty, jak tylko chcialam zeby popolnowala malego na podworku przylatywala po 5 min ze koniec bo chce cos oebjrzec, albo nudzi sie, albo kolezanki moja kuzynka ma corke 3 latka i z ta jeszcze dobrze sie dogaduja, moge zostawic ich w piaskownic na pare minut i razem sie bawia itp, tak samo corka sasiadki - 4 lata, opiekuncza, dzieli sie wszystkim itp dla mnie roznica max 3,5 roku nikt nie przekona mnie ze wieksza jest lepsza... nie po tym z czym sama na wlasne oczy sie spotkalam, tyle rodzin i te same zdarzenia