wasze ulubione gadzety erotyczne

Wszystkie punkty kobiecego ciała składają się na piękno :P

Uklony dla pani D... Ide spac i zabieram Cie ze soba?

a no i jeszcze jedna opcja- świece, muzyka Dead Can Dance i nie za tłusty joint, ale to właściwie już oprawa a nie gadgety erotyczne

Ciekawski jestes ok! Narka.

Właśnie też się spać wybierałam i po drodze wtopiłam się w \"życiowe tematy kafeterii\". Pozdrawiam i życzę kosmatych snów :D

Z takimi goscmi jak Ty lubie rozmawiac.

merci merci;) dobrej, mechatej i kolorowej nocy:) ja dziś akurat niestety samotnie, tylko sny mi pozostają:)

Ulubiony gadżet to śmiech. Reszta może nie istnieć. Dowolna sceneria, dowolna muzyka , dowolne ubranie, dowolna okolica.

widze ze cos napisaliscie, moj wpis byl tylko pierwszy niestety musialam odejsc od kompoa, ale piszcze dalej chetnie poczytam:) hmm a co ja lubie jak na razie wystarcza mi moj facet, ale planujemy jakos urozmaicic nasz sex :)

Ja ostatnio znalazłam też kosmetyki specjalne do zmysłowego masażu, które również można jeść. to jest dopiero wynalazek ,kiedy kosmetyk nie tylko podwaja przyjemność ale też ma walory smakowe. jestem pod wrażeniem takich rzeczy :)

Ja też lubię takie gadżety smakowe :) Moim najnowszym znaleziskiem jest krem musujący czekoladowy do ciała. Widziałam go w tym sklepie warszawskim przy rondzie ONZ Secret Place. Fajna sprawa, po rozprowadzeniu po ciele, każdy następny dotyk przynosi dwa razy więcej rozkoszy, zwłaszcza jeśli robi się to językiem :)

Moje ulubione gadżety? Seksowna czerwona bielizna satynowa pościel Truskawki i bita śmietana ;) Szampan Apaszka na oczy - mega podniecające No i ostatnio sprawiliśmy sobie z mężem fajny afrodyzjak - Sex Elixir, nawet nie wiedziałam,ze coś takiego może tak na mnie podziałac ponieważ do hiszpańskiej muchy byłam na początku nastawiona dość sceptycznie. Okazało się jednak, że działa.

ja uwielbiam sztucznego na dwie końcówki

Duże dildo z przyssawką

lubię sobie poużywać sztucznym k***skiem, średnim i grubiutkim, czysta przyjemność, oczywiście zabawy z mężowskim ku**tasem nic nie zastąpi, ale dla dodatkowej rozkoszy jak najbardziej

Czerwone szpilki

Kiedyś kupiłam sztucznego penisa tzw. strap on i w nocy zgwałciłam nim męża. Od tego czasu sam mnie niekiedy mnie o to prosi. Polecam. Facet jest wtedy bardzo zadowolony. I to nie tak że jest odrazu gejem, bo mu już proponowalam że chętnie bym popatrzyła jak sie zabawia z innym ale odrazu się wkurzył i później nie chciał żebym ja go brała sztucznym. Ale wyjaśniliśmy sobie że to że lubi jak ja go bzykam to nie znaczy że chce tego z facetem.

nasze chusty, takie orientalne ja się w nie owijam, albo mojego mężusia, czasami mu też zawiązuje na oczy, jak wtedy z***biście mnie obraca wow :-)