i znow kolejny nieodpowiedni delikatesik!!!ile jeszcze???

jestem maksymalnie wkurzona!!!!! od dwoch miesięcy spotykam/spotykałam? sie z jak mi sie wydawało fajnym facetem ułozony,odpowiedzialny.intelig. wydawało by sie ze mu na mnie zalezy codziennie długie rozmowy przez tel.częste spotkania jednak od jakiegos czasu zaczał mnie irytowac swoim zachowaniem w mojej obecnosci zaczą oglądac sie napalczywie na inne kobiety byłam wyrozumiała myslałam sobie jak każdy facet jest wzrokowcem a wczoraj juz nie wytrzymałam gdy usłyszałam ze podobają mu sie kobiety o ciemnym oczach i włosach zdębiałam bo ja jestem całkowitym przeciwiennstwem....wkurzyłam sie i powiedziałam mu co o tym mysle. dzis napisał mi beznadziejnego eska...czy wszyscy faceci są tak dziwni??

ma do was pytanie czy miałam prawo sie wkurzyc bo juz sama nie wiem czy nie przesadzam?

mialas, jak sie jest z blondynka to nawet przez przyzwoitosc glupio gada ze podniecajace, intrugujace, piekne ... sa brunektki. Cham i tyle.

hehe wiesz co moglas zrobic, podejsc z nim dop jakiejs brunetki i powiedziec: ten pan chce pania poznac. I zostawic dupka.

dzięki Yumi...wczoraj poczułam sie jak nic nie warta kobieta!!okropne uczucie jeszcze mi powiedział,że jestem chamska!!!i sie obraził!!:) czasem zastanawiam sie czy sa jacys normalni faceci na tym swiecie jestem atrakcyjna dziewczyna znam swoją wartosc a wczoraj poczułam się okropnie

doszłam do wniosku ze koniec z facetami przynajmniej na jakis czas nie chce sie angażować bo to nie ma sensu i strata czasu w przypadku takich facetow! od dwoch lat spotykam samych dziwnych,ktorzy sami nie wiedza czego chca mysląze są pępkiem swiata co jeden to lepszy w moim życiu...dlatego postanowiłam wyłączyc na jakis czas wszystkie moje zmysły w kierunku tego właSNIE GATUNKU:)

czy w waszym swiadomym mniemaniu, byliscie para? jesli nie, jesli traktowal cie jako kolezanke, jesli jestescie tylko przyjaciolmi, to mial prawo opowiadac ci wszystko. jesli jestescie ze soba razem, to nie powinien takich rzeczy robic i masz prawo sie obrazic

bylismy para ale najwidoczniej tylko ja sie zaangazowałam jesli by mu zależało to nie udawał by obrazonego tylko probowałby to naprawic a on wysłał mi dzis rano sms o tresci:PRZESZłY CI JUż WCZORAJSZE PARANOJE?DOBRA RADA NA PRZYSZłOSC-ZWRACAJ UWAGE NA TO CO MOWISZ ,KTOS MOZE TEGO SłUCHAć..więc chyba sprawa jasna naszej dalszej znajomosci

wiec byliscie para czy nie? zachowywaliscie sie jak para? wasi znajomi wiedzieli, ze jestescie ze soba? czy to tylko twoja wyobraznia uroila sobie, ze byliscie para?

jemu wydaje sie ze będe za nim wydzwaniac ale sie myli bo nie powiedziałam mu wczoraj nic co mogło go obrazic poprostu postawiłam sie p[o raz pierwszy i wyszło szydło z worka:)

oczywiscie ,że bylismy parą!!!!

nie skresliłam Go!!!tylko wydaje mi sie ze powinien zadzwonic a nie milczec bezsensu ja tego robic pierwsza nie będe bo mam w sobie jeszcze jakąs dume i trochę godnosci..jesli bede łagodzic sytuacje pierwsza dzwoniąc bedzie sobie robił za mną co chce!! a ja na to nie pozwole wczoraj poczułam się jak nic nie warta osoba,swoim zachowaniem dał mi do zrozumienia ze moje moja osoba Go nie interesuje..nie pomyślał,że może mi byc przykro nic go nie usprawiedliwie przeciez to dorosły 28 letni facet!!!

zreszta to nie było pierwszy raz gdy w mojej obiecnosci mowił o innych kobietach na początku żartowalismy razem ale gdy co spotkanie było to samo, nawet filmu w kinie nie mogłam spokojnie obejrzec bez jego głupich komentarzy!!!wiem,że to moze komus wydac sie smieszne ale co spotkanie czułam sie jak w ogole nieatrakcyjna kobieta!!!!~to mi powiniem prawic komplementy !!

:)tylko ja mu odp na tego sms dokładnie to co napisałas aby on uważał na słowa..ale niestety się już nie odezwał!!!!

jak byliście parą to chyba on jest jakiś nienormalny. a treść jego smsów dzisiaj to po prostu arogancja i świadczy tylko o tym że koleś albo ma cię totalnie gdzies, albo będzie z kobietą tylko na swoich zasadach.

moja rada jest taka; pewnie trudno ci będzie, ale daruj sobie gościa. nie czeka cię z nim nic trwałego skoro on tak się zachowuje. jeśli będziecie ze soba to i tak potrwa to jakiś czas i będzie koniec, a przez ten czas co chwila będziesz czuła się tak jak teraz.

zgadzam siez powyzszym postem...kazdy sprawdza ile moze sobie pozwolic w zwiazku, Ty mialas okazje zobaczyc na co bedzie sobie pozwalal ten pans w przyszlosci, olej go

własnie tak czuje totalną ignorancje z jego strony

dzięki kobietki:) hmmnawet dobrze,że w koncu dostrzegłam cos czego wczesniej nie widziałam to facet,ktory o nic w zyciu nie walczył wszystko miał podane na tacy szkoła czy praca.nie ma pojęcia co to znaczy walczyc o kazdy dzien,szukać pracy, znosic troski normalnego życia!!! mysli,że każdy będzie kręcił sie koło niego jak on zagra .dodtyczy to sie rwniez kobiet..ale ja sie nie dam!!!

no to badz twarda, niech on pokaze czy mu zalezy czy nie,

tez tak myśle jesli bedzie mu zalezec to sam sie odezwie a jak nie to jego strata:)