Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość BeznadziejnaOsobaMartwa

jutro sie z rana sie wieszam nie ma sensu tego dłuzej ciagnac

Polecane posty

Gość ja mam dla was radę
zamiast tabletek przeciwbólowych nażryjcie sie Stoperanu bo was chyba posrało:O wieszać się z powodu szkoły i klasy, której się nie lubi ja tez nie przepadam za moimi znajomymi z klasy, oni za mną (bo mam władczy charakter i nie jestem infantylną idiotką) ale to nie jest powód, dla którego miałabym sobie odbierac zycie albo się załamywać i popadać w depresję mam poważniejsze problemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny,opamiętajcie się!!!!!!!!!!!! Beznadziejna,wczoraj martwiłaś się o rodzinę,o siostry,a dzisiaj kombinujesz,żeby TAKI numer im wywinąć!:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
LALKA, ZMIEń szkolę BO TO NIE PROBLEM. porozmawiaj z Mamą. szkoda takich młodych ludzi jak Ty.. samobójstwa zostaw narkomanom i wszelkim nałogowcom. trzymam kciuki za Ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BeznadziejnaOsobaMartwa
to nie chodzi o szkole do której chodze w nowej podejrrzewam ze było by tak samoalbo jeszcze gorzej to moja wina ze nie umiem sie odnalesc w grupie a nie ludzi z klasy oni sa chyba okej Marketa--> wiem nawet nie hcce sobie tego wyobrazac ale zeby chociaz z jedna osoba miałą jakis kontakt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kruca,idź jutro,przekonaj się,jak będzie! Na głupoty zawsze masz czas. Zypreksa ma rację.Zostaw to narkomanom i im podobnym. Jestem z Tobą i trzymam kciuki za Ciebie!🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość terapeuta
Teraz jest ci bardzo źle, ale jaką masz pewność, że po śmierci nie będzie gorzej? Jeżeli to zrobisz, to nie będzie już odwrotu! Przed tobą całe życie, jeżeli odpowiednio nim pokierujesz, to jestem pewna, że będziesz szczęśliwa. Z pewnością potrzebujesz pomocy!!!Zwróc się o pomoc do psychologa, w każdym mieście jest ktoś kto przyjmuje za darmo. Znam osoby, które mialy takie same problemy i przy pomocy psychologa pozbyly sie ich.Co ci zależy spróbować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też tak miałam
jeszcze 2 lata temu kiedy byłam w pierwszej klasie liceum, też chciałam popełnić samobójstwo. Po prostu nie mogłam znieść sytuacji w jakiej się znajdowałam(nie chcę pisać o szczegółach, ale miałam wtedy naprawdę ciężki okres w moim życiu) Czułam się naprawdę załamana bo nic nie mogłam zmienić nawet napisałam list pożegnalny do rodziny. Ale poprostu dzięki mojej rodzinie jakoś się trzymałam(choć choć nie mieli pojęcia o moich problemach) to dzięki nim nie popełniłam samobójstwa . Kiedy szłam do trzeciej klasy żyłam w przekonaniu, że nic dobrego mnie już nie spotka, że pozostaje mi już tylko wegetacja. Ale wtedy nadeszła matura itp więc znów miałam jakiś cel, nie miałam czasu na myślenie o swoich problemach ponieważ miałam dużo pracy szybsze tempo życia. Poźniej tak gdzieś w połowie roku nadeszły pewne okoliczności( tak, SAME nadeszły niespodziewanie!), które sprawiły że nabrałam więcej optymizmu, uwierzyłam, że mogę żyć normalnie jak inni, że mogę osiągnąć coś wielkiego, że życie jednak może być piękne. Teraz wybieram się na studia, nowy etap,nowy klimat, wierzę że będzie jeszcze lepiej. Problemów moich nie rozwiązałam i cały czas się z nimi męczę, ale im człowiek starszy tym ma więcej dystansu do wielu spraw. Im człowiek starszy tym lepiej żyje po prostu, obraca się wśród ludzi na poziomie, ma więcej możliwości, więcej wyborów ,łatwiej mu spełniać swoje marzenia. Nawet jeżeli nie możesz rozwiązać swoich problemów, to wierz mi, że warto przeczekać a napewno kiedys wydadzą się mniejsze, albo znikną samoistnie. Poczekaj 2 lata, twoje myślenie na pewno się zmieni(może nawet nadejdą zmiany o których teraz w życiu byś nie śniła) Pamietaj że: "najciemniej jest tuż przed wschodem słońca"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tfjh
tez tak mam,dzisiaj mam ogromnego doła:( bo znowu do szkoły,ale nie chodzi o znajomych tylko o matemtyke tak strasznie się boję!! Chce mi się ryczeć :( Wyda Wam się to śmieszne bo ide do 2 gimnazjum,ale strasznie boje sie matematyki,na koniec roku miałam 3 :(Jeszcze na dodatek mama ciągle się na mnie drze !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baobab czyli zielono mi
oj ja matmy też ni cierpie!!! ja ide do 3 gim..tfjh----> skąd jesteś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie warto odbierać sobie życia... Tak straciłam best frienda pięć lat temu. może postaraj się zmienić podejście do ludzi, albo zmuś ich do zmiany ich podejścia do Ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dotty
Hej Beznadziejna :) jak to mawia mój ojciec, zabić się zawsze zdążysz ;) I to prawda, a mówi Ci to osoba, która sama często ma czarne myśli :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
idź do szkoły i pokaż ludziom że się zmieniłaś. najważniejsze to uświadomienie sobie swojej bez cenności. Niech zauważą Twoje pozytywne nastawienie, pogadaj z nimi. nie zawsze ktoś pierwszy podejdzie do Ciebie. poradź się specjalisty, oni nie gryzą a na pewno pomogą. Nie chcę moralizować, ale w życiu każdy ma swój cel, jeśli chciałabyś odebrać sobie życie to wstrzymaj oddech... jak zaczerpniesz powietrza to znaczy że chcesz żyć ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×