mam 27 lat i czuje że zbliża sie starość

nie czuje sie juz młoda kobietą mimo że młod wygladam..Mam meza dzicko ale wciaz mysle o tym że nie jestem już młoda.....że niedługo 30dziestka..:-(Nie potrafie sie przez to cieszyć zyciem

stara rurka z ciebie już. Współczuje. ;(

wiedziałąm jestescie nienormalni!

ja za to puszczam bardzo smierdzące bąki w towarzystwie :( ale wstyd. masz na to jakąś radę?

czasami na pocieszenie puszczam sie z larwami much...

a ja w wieku 25 lat czuje sie stara panna, chyba sie potne :P

i też to przeżywam

A ja mam 94 latka i czuję się, że tak powiem, jak młody Bóg :)

i wygladam bosko i ciesze sie zyciem. do starosci jeszcze jakies 35 -40 lat. ja zamierzamsie tym czasem cieszyc ale jak wolicie to mozecie w tym czasie sobie na trumny zbierac. mozecie tez isc po rozum do glowy:)

a ja dzisiaj mam dola :(

też mam 30 lat, jestem stara, samotna i zalosna, nie mam przyjaciol znajomych, nie mam nic, więc nie narzekajcie jesteście w lepszej sytuacji ode mnie

uwazacie że 27 lat to dużo?

no ja nie, asassa, sytuacja dokladnie taka sama jak twoja

jestem ojcem Wlaeriusza22. mimo swojego wieku wciaz czuje sie dobrze i wygladam mlodo :)

czasem czuję sie stara a czasem nie ale i tak mam lepiej bo gdy patrzę na moje znajome co uganiają sie za dwójką dzieci to czuję sie przy nich taka wolna i taka młoda

:D:D:D o rany , no ona zbliża sie nieuchronnie od samego urodzenia

Gdy miałam 27 lat poznałam męża i czułam się jak w niebie, nie uważałam sie za starą....to chyba kwestia akceptacji samego siebie, dbania o siebie, zainteresowań można byc młodym mając 45 lat i starym zgorzkniałym w wieku lat 25

kasssiaaaaa, jak wypatrzysz większe zmarszczki u swoich koleżanek niż u siebie to poczujesz sie młoda ;-)

brak mi już słów na to wszystko:(

czułam się przed 30, miałam obsesję na punkcie starości, potem cała swoją 30 tkę przepłakałam myśląc, że najlepsze już za mną... Dziś mam 31 lat i...czuję się 100 razy lepiej, ładniej wyglądam i jestem naprawdę zadowolona:D

wiek to tak naprawde nic...brak mi ludzi:(

nie masz męża ani dzieci?

Pokochałaś kobietę... Miała czarne oczy i uśmiech najpiękniejszy na świecie. Powiedzieli... nie możesz przecież kochać kobiety... Uwierzyłaś Pokochałaś kobietę... Uwierzyłaś sercu Jedną parą oczu patrzyłyście na świat... Powiedziała... coś się zmieniło Zmiana miała imię i krótkie blond włosy Pokochałaś kobietę... Powiedziała... nie radzę sobie z Tobą... Napisała... odległość mnie zabija... Zabiłaś tę miłość, zanim zdążyła dojrzeć Pokochałaś kobietę... Znikła z Twoimi pieniędzmi... Życie bywa zaskakujące... Nie bój się... Pokochasz kobietę...

moze lepiej zakrecić sie koło jakiegoś chłopa i chociaz zrobic sobie dziecko?

ja niedawno skonczylam 26 i choc bardzo sie tego balam to przeszlam przez to dzielnie:)ja nie czuje sie staro i nie wygladam na tyle,ale to ludzie i moi znajomi nie pozwalaja mi zapomniec ile mam lat i potem sie okazuje ze dzieki temu ja w glowce zaczynam robic z tego problem

to chyba jakiś syndrom zbliżającej się 30-stki. po 40-stce będziecie już tylko czuły się młodziej i młodziej

Kasiu moze ktos Ci zwyczajnie wypomina ze jestes stara i zblizasz sie do 30-tki. Poszukaj zrodla tego problemu.Nie jestes stara, zaczynasz dorosle zycie i tyle. Pomysl co mozesz zrobic ze soba i swoim zyciem. Jestem od Ciebie rok mlodsza, mniej wiecej rok temu tez zaczelam czuc sie staro, moj facet zaczal mi przypominac o tym ze zostalo mi kilka lat do 30-tki.Ale ten temat jest zamkniety, skonczylo sie na tym ze on musi troszke popracowac nad swoim wygladem, ma tyle lat co ja a wyglada jak ktos grubo po 30-tce. PS Ciesz sie tym ze masz kochajacego meza i dziecko.

To znaczy, że ja w wieku 29 powinnam szukać miejsca na cmentarzu?? Kobieto opanuj się!!!

No starość nie radość! Ja mam prawie 24 i też już się czuje staro więc doskonale cie rozumiem.Ty masz przynajmniej męża i dziecko, a ja mój Boże nie dość,że stara to jeszcze panna!

mnie chyba najbardziej to przeraza ze jestem sama i nic nie wskazuje na to ze wkrotce sie to zmieni a przyznam szczerze ze moj zegar biliogiczny tyka juz od dawna i cholera mniebierze ze nie mam z kim:(