rozprawiczanie przez prostytutke

jak sie jest niesmialym ,to myslicie ze to dobry pomysl?

to najgorsze co można w takiej sytuacji zrobić... los jest tak złośliwy, że zawsze zaraz po tym spotkaniu z dziwką znajdujesz sobie panne i czujesz sie jak ściera :O

chyba przesadzasz.

lepiej to zrobić z normalną dziewczyną

świetny,doskonały. Zamiast pielęgnować swoje kompleksy, bierz forsę i naprzód. Tylko ładną wybierz, taką, która naprawdę Ci się podoba.

a co ci da to rozprawiczenie? Z dziwką???? Człowieku, jesteś niepoważny :O

żeby to z dziwką zrobić

aż tak wielkiej filozofii, seks to przede wszystkim atawizm i gadki o darowaniu komuś swojej "czystości" śmieszą mnie.

tak za jednym razem sie niczego nie nauczy a swiadomosc, ze musial za to placic jest upokarzajaca..

moze znalesc jakas pannne i sciemnic, ze juz to robil na czole mu nie pisze, ze jest prawiczkiem a z prostytutka to troche nie higieniczne..

pod uwagę,że można sobie nie znaleźć "panny" i co wtedy?

nic, a jak sie przespisz z prostytutka i pozniej nie znajdziesz to cale zycie bedziesz placic za seks i modlic sie zeby nie dostac wenery gratis? bez jaj, ale kluby i dyskoteki pelne sa dziewczyn, ktore sa wyzwolone i nie potrzebuja wiele aby sie z kims przespac. zamiast myslec o glupotach wyjdz lepiej do ludzi.

zdejmij okulary, wex duuużo żelu na włosy i idź najakąś wiejską impreze...

:-) A za jakiś miesiąć idź i zrób testy na AIDS i temu podobne. Przy dobrych układach możesz się tym "pierwszym razem" załatwić na całe życie

na razie nie noszę okularów:P A pomysł z "dyską" nie jest najlepszym rozwiązaniem dla nieśmiałego gościa

mu dajecie, a może jakaś zdrowa forumowiczka ulżyłaby mu w samotności. Byłoby romantycznie i higienicznie, i podbudowaloby to jego ego.

to idź na studia i do akademika. Tu nawet najbarzije nieśmiały czlowiek podupczy :P

taki jestes niesmialy, ale gacie przed prostytutka bezpruderyjna sciagniesz? umow sie na rande z neta, albo idz na jakies kolko zainteresowan, babki sa wszedzie i nie sa takie swiete na jakie ci se wydaja.

kązdy ma w sobie ukrytego zwierzaka - i faceci i dziewczyny :)

Właśnie studiuję i będę mieszkał w akademiku od tego semestru.Może akurat "coś się trafi":P Dziewczyny wydają mi się takie "niedostępne",to po co mam na "siłę" do nich zagadywać?

no widziesz juz ci prostytutka nie jest potrzebna. napewno poznasz jakas kolezanke mila. nie musisz zagadywac na sile same beda zagadywac. zobaczysz na imprezce w akademiku po piwku sie rozluznisz.

zagadywać, chodzić na kawe, herbate, broaw, do łóżka - bez gadania nie ma seksu :>

Łatwo Wam pisać.Dla nieśmiałego to jest góra lodowa.

przeciez jak zagadasz o notatki z wykladow to nie bedzie ci pisac na czole "chce cie przeleciec" malymi krokami do celu.

problem w tym,że na moim wydziale nie ma praktycznie w ogóle dziewczyn(elektryczny):o

ale jak pojdziesz z kumplami na piwo po szkole to pewnie jakies spotkacie i wtedy juz z gorki. z reszta w grupie latwiej. poza tym spotkasz laski na korytazach itd. zawsze mozna zagadac tak normalnie po ludzu. musisz polubiec ludzi oni sa tacy sami jak ty, a wydaja sie niedostepni bo tez sa niesmiali i tyle.

ja mieszkasz w akademiku i coś gotujesz to obok też może gotowac dziewczyna. Wtedy łatwo zagadać bo się człowiekowi nudzi...

ja prawiczek ale przypomina mi się książka hrabala obsługiwałem angielskiego króla i Rajscy xD

skoro po rozprawiczeniu znajde sobie panne to chyba dobrze, nie?

jak juz musisz, to wez kase i idz do zamtuzu. tylko na rany, rób to w prezerwatywie. a jeszcze lepiej w dwóch.. :P czasem lepiej wyczekac i nie spieszyc sie z pewnymi rzeczami za bardzo, szczegolnie takimi które moga zaważyc na życiu. seks nie wydaje mi sie jednak na tyle wazny zeby wyczekiwac latami w mitomanskim pragnieniu "tej jedynej" i stopniowo dostawac na czajnik nakręcajac sie coraz bardziej (czasem bardziej niz to warte). poza tym, powiedzmy sobie szczerze, to kobiety i to tylko niektore maja korbę na 'tego jedynego", u faceta jest spora szansa ze i tak rychło pojdzie w tany, wiec czym sie tu jarac. w prezerwatywie nie powinno się nikomu nic stac, choc 100% nie ma nigdy i nigdzie. zobaczysz jak wyglada naga kobieta, jak działa, moze pokaze ci jak sama to robi, i powie co powinienes a czego nie. no i jej podotykasz, co prawda za kase, czyli załosne to, ale na rozwianie ciekawosci i napalenia wystarczy... rada kogos powyzej jest zabawna - "nie idz do agencji bo zalapiesz wenerę, idz na dyske, tam jest sporo wyzwolonych dziewczyn.." no jasne, tam przeciez wenery nie ma szans złapać. wcale. :D