W ilu stopniach prac reczniki?

gdzies czytalam, ze bakterie gina juz przy 60 stopniach, wiec nie ma potrzeby prac w wyzszej - tak tez robie :) poza tym uwazam, ze pranie w 90 stopniach to straszne marnowanie energii elektrycznej

na metkach! rusz glowa!

Ja piorę ręczniki w temperaturze zalecanej przez producenta- zwykle jest to 60 stopni, chociaż niektóre można gotować. Jak się kupi porządny ręcznik to nie trzeba się martwić, że coś się stanie przy praniu. Ja kupuję tylko marki JOOP! i jeszcze nigdy się nie zawiodłam. Ostatnio kupiłam przez internet i jestem bardzo zadowolona:) sklep.maxcotton.pl/Kolekcja%20r%C4%99cznik%C3%B3w%20frotte%20Joop!%20Double%20Face,produkt,206,w6116.html

reczniki i posciel tylko i wylacznie na 95 stopni.Jak wygotuje to widze z mi sie robia krosty na plecach itp.Zastanowcie sie lepiej!Nie pierze sie przeciez tego recznika od razu po uzyciu tylko zbiera sie je w koszu na brudy. A i w rym koszu rozmnazaja sie bakterie.Nie rozumiem takiej glupoty.

jak nie wygotuje to sie robia krosty na skorze*

ja jestem straszą gospodynią i chcę powiedzieć, że kiedyś to się ręczniki gotowało i pościel również, a potem do magla, przypomnijcie sobie tę pościel u mamy.....a teraz pościel czy ręcznik, nieraz wygląda jak ścierka do podłogi ale cóż takie czasy, wszyscy korzystamy z dobrodziejstw automatów

popieram

Mimo wszystko co pisze na ręcznikach należy je gotować za każdym razem prania, lub przynajmniej co drugi raz.

w 95 stopniach. są wtedy ładniejsze i jakby bardziej czyste. i nie obchodzi mnie, że pralka ciągnie więcej prądu - ręcznik ma być czysty i już. Czy mam sie nie myć bo woda jest droga? Nonsens, tak samo jak z żałowaniem tepmeratury re cznikom.

Ja mam większośc ręczników z frmy Greno (do której kto wyżej zapodał linka), notabene świetna jakość, polecam. Piorę wszystkie w 40 stopniach, raz w tygodniu. Nie chorujemy i nie śmierdzimy.

a to ciekawy temat. Też się kiedyś nad tym zastanawiałam i wiecie co?? Piorę na 40 st albo na 60 to zależy jakie są brudne. Zdarzy się , że mąż nie dokładnie umyje ręce - od nadgarstka po łokieć (jak coś robi w ogrodzie ) i potem wytrze w biały ręcznik i sami się domyślcie jaki on wtedy jest :) A mam ręczniki różne tzw perskie :) i tam jest metka i : temperatura prania 30 stopni :O :O a temperatura prasowania 150 stopni :O Trochę tego nie rozumiem. Przecież temperatura to temperatura i nie ważne czy na sucho - podczas prasowania czy na mokro w praniu. Niech mi ktoś to wytłumaczy :) Ps. nie prasuję ręczników z lenistwa i braku czasu i z oszczędności prądu :)

ja piorę w 60 lub 95 stopniach :)

ręczniki, jak sama nazwa wskazuje piorę ręcznie. Na deszczu.

Ręczniki, pościel oraz bieliznę piorę na 70-90 C biel i kolor.

to w ilu stopniach prać ręczniki zależy od jakości zakupionych ręczników. Ręczniki jasne napeno nalezy prać odzielnie z ciemnymi. z własnego doświadczenia wiem ze warto czasami wydać wiecej na dobrej jakości ręcznik bo w praniu nie tracą kolorów. Mam ręczniki z JOOPa i nawet te w intensywnych kolorach piore w 60 stopniach i nic sie dzieje :)

ludzie ja piore jak nie wygotuje to sie robia krosty na skorze* No niestety, ludzie maja różną skórę, nam z mężem nic nie szkodzi, jak piorę ręczniki w 60 stopniach

Zmieniamy codziennie (dwa prysznice) i pierzemy w 90 stopniach z bielinka (bleach).Mamy glownie biale reczniki.

dwa razy wytrzesz czyste ciało po kąpieli w ręcznik i on jest aż tak brudny, że trzeba go gotować?????

Tak, glowe tez myje codziennie,ubrania wkladam raz i do prania.Dlatego ladnie pachne.Tak samo jak wszyscy ludzie wokol mnie.

no to chyba musisz się okropnie zasmradzać między tymi kąpielami... no i zaraz po nich też, skoro ręcznik po dwóch użyciach nadaje się do gotowania... moje pachną przez tydzień używania

ja piorę w 40 st. ale dokładnie prasuje na 3 kropki co zabija wszelkie bakterie, grzyby, ale jakbym nie prasowała to chyba też bym prała w 90 stopniach sama nie wiem

Można dodać też do prania ręczników oxy action co też zabija wszystkie grzyby i bakterie i nie potrzeba wtedy wysokiej temperatury tak mi mówiła dermatolog

ja piiorę zazwyczaj w 40* z inną bielizną. z tego co wiem, bielizne zaleca się prać w 40 * i wtedy już bakterie giną. w sumie nie widzę potrzeby prać ręczników w większej temp. bo i tak ręczników używam tylko do ciala po umyciu i do włosów. Do wycierania miejsc intymnych używam jednorazowych ręczników, dlatego nie widzę sensu prać tych normalnych w wysokiej temp i po jednym czy dwóch użyciach. musiałabym chyba miec kupe czasu żeby się tylko praniem zajmować....

ręczniki piorę w 60stopniach jeśli ktoś z domu ma infekcję albo np liszaj to wtedy wygotowuję i tyle czasem jak mam gorące żelazko to przeprasuję sobie ręczniki to wycierania rąk z łazienki i kibelka;)

a to czy ręczniki śmierdzą zależy od tego jak dobrą wentylację ma sie w łazience. Zawsze po kąpieli wieszam ręczniki na suszarce:) Mam taki nawyk wyniesiony z domu, że wszytsko co białe i bawełniane (podkoszulki, gacie) gotuje:P

Ja reczniki piore w 40 stopniach. No,chyba,ze w domu ktos jest chory,to w 60. Nie mam białych recznikow.NIe mam białej poscieli,przescieradeł tez nie. Ogolnie w domu mam czysto,ale nie przesadzam i nei robie sterylnego domu.

Wiecie co,recznik zmieniac raz na tydzien to chyba tylko w Polsce i dlatego potem obcokrajowcy mowia,ze Polacy smierdza :-(

Ręczniki hm... frote na 90 + pranie wstępne. Nie leję oczywiście płynu do płukania ani innych środków zmiękczających aby zachować szorstkość. Białe ścierki kuchenne i białą pościel też na 90+pranie wstępne i krochmalę potem :) Ogólnie uważam że rzeczy osobiste typu piżama, majtki, pościel, ręczniki powinny byc pranie przynajmniej w 60 stopniach i u mnie w domu tak się właśnie robi nawet jeśli na metce jest napisane 30 ja daję na 60 i nic się nie dzieje :)

ja daje na 40 i też nic sie nie dzieje :)