facet to swinia!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

jako facet => sady sadami ale zwracac uwage komus ze zle wyrazil swoje mysli to juz przegiecie. nie kazdy jest tak blyskotliwy jak ty ,nie musisz calemu swiatu oznajmiac jaki jestes inteligentny :|:| tylko to chcialam powiedziec.

komiczne

kamyczek zgadzam sie z Toba ze trzeba budowac zaufanie i starac sie nie ranic drugiej osoby, facet powinien tak samo dbac o zwiazek jak kobieta. wszystko zalezy od tego jak czesto to robi, czy zaluje, czy potem oszukuje i oglada po cichaczu czy moze podnieca sie przed seksem (to dla mnie nie do pomyslenia, ale czytalam taki topik). kazdego sytuacja jest inna, wiadomo ze nie mozna byc wyrozumiala w nieskonczonosc, gdzies trzeba postawic granice, a kazdy stawia ja sobie wedlug wlasnego uznania i wg tego jakie ma oczekiwania od milosci i zwiazku

nie czepiaj sie do mojego tematu bo kazdy jest wrazliwy na swoj sposob a ze mnie rani akurat to a nie co innego to juz nic nie poradze...Ciebie tez moze ranic cos co mnie by rozsmieszylo...wiec troche wyrozumialosci

Precyzyjne wyrażanie myśli i właściwy dobór słów uważam za wyraz szacunku do dyskutatanta. Tyle.

komiczne napisze wprost choc golizna jest interesujaca, facet ktory non stop lub regularnie serfuje po internecie w poszukiwaniu golych kobiet jest niedorozwiniety albo emocjonalnie albo intelektualnie ale autorki to nie martwi akurat martwi ja jej odkrycie, dla niej przerazajace wydaje jej sie, ze facet jej nie kocha - nie wiem czy dobrze streszczam te ckliwe rozterki coz mam jej poradzic ? dla mnie naturalne jest ze razem z moim facetem komentujemy sobie nagie ciala w gazetach kobiecych (nie pornograficznych)i meskie i damskie. nie jest to pasja mojego zycia ani jego, wrecz pozostaje na marginesie moich zainteresowan jednak nie wyobrazam sobie nie pogadac z nim na ten temat i nie powymieniac uwag nie ma dla mnie tematow tabu w rozmowie, facet wie, ze nie jestem pruderyjna i wiem, ze nie przeglada on stron erotycznych dla mnie nie jest to w ogole punkt do sledzenia

a mnie akurat mało co rani... ale nie o to chodzi... chodzi o to, ze podejmujesz istną donkiszoterie i osiągniesz tylko stres i konflikty w związku

\"ktos tu pisal ze czerpie przyjemnosc z ogladania takich filmikow i chce sie kochac pozniej ze swoim facetem\" ja to napisałam dlatego, żeby uzmysłowić, że czasami trzeba do pewnych rzeczy dojrzeć, przełamać się, spróbować porozmawiać i znaleźć wspólne rozwiązanie - nie taki diabeł straszny, jak go malują ;) A jeśli chodzi o to, że on ją rani, bo wie, że ona tego nie akceptuje, a nadal to robi - może gdyby była bardziej otwarta, zaufała swojemu facetowi, spróbowała wspólnie z nim obejrzeć coś pikantenego to zmieniłaby podejście do tematu, a on nie musiałby robic tego po kryjomu. Nie tłumaczę facetów, ale rozumiem, że oni mają też swoje racje. To tak jakby mój partner zabronił mi np. chodzić na siłownę, bo tam jest duzo facetów - no też bym nie ustąpiła, bo to lubię. Wiem, że nie robię nic złego, a jak jemu to nie odpowiada, to niech chodzi razem ze mną (przykład piwerwszy z brzegu)

aha czyli uwazasz ze nie mam do kogos szacunku bo staram sie napsiac wszystko tak by bylo zrozumiale dla kazdego a nie jak Pan Panie inteligencie?Cóż to za obraza z mojej strony,Karygodne!

chyba mam coś ze skrzynką bo nadal maila nie dostalem :P musze do admina napisac...

ale fakt, jak facet przegina to też nie jest wporządku - wszysko jest do dogadania, na tym polega związek

To nie było zrozumiałe dla każdego - było najzwyczajniej nieprecyzyjne. Gdybyś napisała coś w stylu \"zareagowałam emocjonalnie\", albo \"poniosło mnie\", byłoby to o wiele bardziej zrozumiałe. Możesz mieć to wszystko i mnie w ... nosie. Ja Ciebie nie mam.

ej no - nie przeginam - czekam tylko na maila :P od Ciebie ale spokojnie sobie czekam, wiec luz

chodzi tu tez o to,nie wiem czy ktos wczesniej czytal, ze oklamywal mnie ze tego nie robil,jeszcze sie na mnie obrazal, ze go oskarzalam a ja mu uwierzylam a teraz przez przypadek sie wydalo....jak mam teraz mu w cokolwiek wierzyc...?.

a gdzie mnie masz? :) hehe

naprawdę nie dostałeś tego maila??????? No niemożliwe!!!! Chyba faktycznie coś tam szwankuje ;)

ja nie wiem jak masz mu wierzyc zwariowalabym gdybym byla mezczyzna i byla w zwiazku z kobieta tak na mnie i moich poczynaniach skupiona nie masz do cholery wlasnych zainteresowan zeby analizowac wszytsko co robi ten twoj facet? czy to jest do cholery jaki hawking, zeby jego osobowosc wymagala takiego zaangazowania?

dla mnie sprawa jest prosta: powiedzmy - przylapuje/dowiaduje sie ze facet oglada golizne i pornografie. jestem w szoku, bo wychowano mnie w nietolerancji do pornografii lub tez sama zadecydowalam, ze jest nie do zaakceptowania gdy ktos to oglada. zastanawiam sie jakie emocje to odkrycie we mnie wzbudzilo. robie sobie pisemna lub mentalna liste (np. zazdrosc, niedowartosciowanie, obawa, ze wg. niego mam za male cycki, za duzy tylek, co tam kolwiek ... obrzydzenie, ze on robi cos tak niesmacznego ...) ide do faceta i mowie mu, jakie odczucia wzbudzilo we mnie ogladanie przez nie go pornografii. on mi tlumaczy dlaczego oglada i obala (lub potwierdza) moje obawy. ja jego slowa analizuje, moge soie w celach pomocniczych stworzyc sutuacje analogiczna). na koncu podejmuje decyzje - rozumiem i akceptuje jego pornograficzne rozrywki, lub szukam sobie inengo faceta, ktory ich nie uprawia. oto jedyna rada, ktora mozna tu dac autorce.

twoje zdziwienie =zdziwnieniu rodzicow, ktorzy cale lata juz dzieciom 13 letnim tluka do glowy- nie uprawiaj seksu a pozniej - nieplanowana ciaza u corki jest dla nich szokiem- przeciez jej pilnowali kurwa jakby mnie ktos ciagle pytal czy ogladam strony narodowego parku przyrody to choc mnie to gowno obchodzi w koncu bym tam weszla

margaritka ----> no fakt, nie powinen Cię okłamywać, ale myślę, że zrobił to dlatego, bo zna Cie juz na tyle i wie, że nie zaakceptowałabyć tego. Cos chyba zaufanie szwankuje w Waszym związku. Może się wstydził, bał ... - spróbuj na to spojrzeć z innej strony, wiesz, rozpętać wojnę jest łatwo

?!!!! chodzi tu o nasz zwiazek i zaufanie....mam sobie odpuscic?zapomniec o wszystkim? ha! tu nie chodzi tylko o te porno ale o zaufanie ktore buduje zwiazek.... bez tego NIE MA zwiazku

a swoja droga jak wy wygladacie ze te tepowzrokie sklepowe z pcimia dolnego z wielkimi dupami wzbudzaja wasza zazdrosc?

:D

problem w tym temacie polega na tym, że autorka wine za wlasne kompleksy i niskie poczucie wlasnej wartosci zwala na partnera... to, że czujesz sie nieatrakcyjna z powodu bab na ekranie to nie jego wina.... oraz - temat to bicie piany... autorka nie odejdzie od goscia, a on bedzie sie lepiej krył i tyle w temacie...

jako kobieta ---> dobre :D

juz nie przesadzaj.... bo ja nie czuje sie brzydka ani niedowartosciowana... gdybym miala taki problem to nawet bym nie zakladala tego tematu bo chyba to bylaby juz dla faceta koniecznosc ogladanie takich stron... wrecz przeciwnie czuje sie w pelni kobieco i dlatego dziwi mnie jego zachowanie bo wydaje mi sie ze mam wszystko na swoim miejscu.

no chyba ze na swoim bo jakbys miala tylek z przodu to facet by od ciebie nawet na minute wzroku nie mogl oderwac

i nie badz taki pewien tego ze zrobie tak jak mowisz,bo jasnowidzem nie jestes....

a próbowałaś poogladac razem z nim? - może Ci się sodoba, to może być fajne urozmaicenie - zaszalej trochę, w końcu to Twój mężczyzna, a z kim , jak nie z nim :)

ale on oglad agole baby z ciekawosci, nie dlatego, ze ty jestes za brzydka i wolalby podupczyc tamte.