Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niewychowana synowa

nie mam obowiazku baic twoich dzieci,

Polecane posty

Gość niewychowana synowa
tyle ze ja mamy nie zmuszalam do bawienia , poza tym bawila czasowo bo ja bylam na macierzyńskim , potem maly poszedl do zlobka i przedszkola, wiec to nie jest wcale wykorzystywanie . a do tesciowej dzwonilam i mowilam ze dla mnie to wazne zeby malego zostawic u niej na pare godzin(((jej aleeeeeeeeeeeeeeee dlugo) bo mam wazne sprawy do zalatwienia i moglam wtedy konkretnie zarobic , ale tesciowa byla bardzo zajeta bo musiala ugotowac obiad wiec stwierdzam ze skoro tak to dziekuje moje dziecko babci drugiej ie ma i juz !!!!!!!!!! i nikt mnie nie przekona ze ma byc inaczej. DZIEKUJE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewychowana
ja cię popieram , masz rację

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jwm
jw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lulekkkk
no szkoda, ze teściowa miała z głodu umrzeć i nie jeść obiadu bo ty dzwonisz i chcesz pozbyć się dziecka. A coś ty myślała, ze wystarczy tylko urodzić a bawić ma już kto inny. Jak ci ciężko to po co rodziłaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bredzisz jak potłuczony/a
jasne faktycznie by umarla z glodu raz na czas , czasem sie zastanawiam kto takie pierdoly pisze. to WNUK wiec raz na czas powinna go zobaczyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez tak
jw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamuśka10
no moja teściowa jeszcze nie miała wnuka na rekach.:) A synek ma 6 miesiecy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teściowa3
a ja mam kochanka i też mam swoje zycie, a synowa jak chciala dziecka to niech bawi. moje nikt nie bawił, jak synowej zle to niechby została starą panną albo poszła do zakonu. Teściowa też ma swoje zycie tak ja ja kochanek to mój cel.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość flaki mi sie przewracaja jak
czytam takie tematy! Sama mam dziecko i NIE wyobrazam sobie wykorzystywania mamy czy tesciowej aby byly na kazde moje zawolanie, bo ja akurat cos sobie obyslilam i potrzebuje zostawic dziecko! Razem z mezem uwazamy, ze to MY jestesmy rodzicami, to MY zdecydowalismy sie na dziecko i NASZYM obowiazkiem jest zajmowanie sie nim! Przeciez kazdy ma swoje zycie, mamy i tesciowe tez, wiec nie rozumiem jak mozna sie obrazac, ze tesciowa nie chciala zostac z dzieckiem! Dla mnie osobiscie to jest totalne przegiecie aby tak wykorzystywac matki i jeszcze sie obrazac, ze "tesciowa gotowala obiad i dlatego nie zostala z dzieckiem, a mama mogla dodtkowow zarobic" Trzeba bylo ustalic z mezem, ze on w tym czasie zostanie z dzieckiem! Autorko, jestes zarozumiala i zawzieta pinda i sama z mezem powinnas organizwac czas tak, zeby bylo dobrze waszemu dziecku bez narzucania sie mamie czy tesiowej, bo one NIE MAJA OBOWIAZKU zajmowania sie twoim dzieckiem. One swoje dzieci wychowwaly, wiec tywychowuj swoje. p.s. Boze bron mnie o takiej synowej w przyszlosci!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolejna glupia pizdolina
" no moja teściowa jeszcze nie miała wnuka na rekach. A synek ma 6 miesiecy." i jaka zadowolona z siebie,rzygac się chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakas nadpobudliwa
tesciowka sie pojawila, obserwuje takie topiki i widze ze wszedzie takie kipiace baby wejda zeby wyladowac swoje zlosci bo w domu wszyscy je w d...e maja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolejna glupia pizdolina
gwoli wyjaśnienia nie jestem teściową,ani żoną, ale dam wam dobrą rade-ta tesciowa, o ktorej sie tak pieknie wyrazacie to matka waszego meza, wiec sie nie zdziwcie gdy pewnego dnia obudzicie sie z reka w nocniku. nie wyobrazam sobie,zeby moj facet tak jeździł po moich rodzicach. nie macie zadnej godnosci ani szacunku do swojego partnera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamuśka10
kolejna głupia.... ja nie wymagam niczego od mojej teściowej. DOSŁOWNIE NICZEGO. Ale wydawalo mi się, że chciała miec wnuka. Ja sama bym jej w zyciu z dzieckiem nie zostawiła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do mamuśka10
no może powiesz,że urodziłaś dziecko tylko i wyłącznie dlatego, że teściowa chciała, no to oddaj jej na wychowanie np, w rodzinę zastępcza jak tak rodziłaś dla niej, po co masz się teraz gimnastykować i prosić teściową o pomoc, chciała to niech ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakassss
kolejna glupia pizdolina,,, sama sie zastanow nad tym co piszesz, taka pluja ca jadem baba ,,cos mi sie wydaje ze jesli ktos tu sie obudzi(ł) z reka w nocniku to bedzie to tylko i wylacznie twoj mezus ,,,,,,,,,,,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakassss
a po drugie gdzie mamuska 10 mowila ze chce cos od swojej tesciowej?????????????????przeczytaj jej wypowiedz zawolaj mezusia niech ci pomoze pomyslec nad trescia bo tobie to nie wychodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do mamuska 10
takt, że nie pisze,ze chce pomocy ale zaniepokoila mnie ta jej wypowiedz ..... "Ale wydawalo mi się, że chciała miec wnuka...."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po tym wszystkim co przeczytałam doszłam do jednego wniosku: TEŻ BYM TAK ZROBIŁA NA TWOIM MIEJSCU! 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewychowana synowa
juz mineło troche czasu a ona sie nie interesuje dzieckiem wcale, wyobrazacie to sobie , witaj mamuska 10 widze ze mamy podobna sytuacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takmysleeeee
widocznie ma swoje powody, że się nie interesuje, A może ty jesteś tak kochaną synową, że lepiej nie widzieć ciebie na oczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a wy myslicie że te wasze
dzieci to jakieś książęta!! Nie cierpię dzieci i nawet jeśli moja córka będzie je miała to wcale nie będę się palić do niańczenia !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewychowana synowa
do to tylko ja ,, zostawiam babciom bardzo rzadko-,, jak to mozliwe zostawiasz???????????????????? nie masz przeciez prawa bo to twoje dziecko i tygo powinnas wychowac?????????!!!!!!!!!!!!!!!!do cholery mi piszesz ze nie moge zostawic malego u tesciowej a ty to juz masz takie widze prawo!!! a czy w mojej wypowiedzi wyniklo ze jej zostawialam dluzej >>??? nie , tylko na chwile chcialam .... ale u mnie to niedop[uszczalne a u ciebie to juz moze byc,,,,, ja czasem sie zastanawiam czy ktos tu umie czytac i myslec, taka moja dygresja na koniec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewychowana synowa
takmysleeee bardzo smieszne , wtedy powiedzialaby mezowi ze chce go zobaczyc. a tego nie robi, wiec niech sie za przeproszeniem w d..e pocaluje , ja mila juz nie bede

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamuśka10
mojemu mezowi jest bardzo przykro, ze jego mama nas nie odwiedza. Już w końcówce ciązy, kiedy lezałam calymi dniami sama w domu, prosił ją zeby mnie odwiedziła - nie z "czymś" tak po prostu, zeby pogadac, ale nie miała czasu. Zaznacze, ze teściowa od 10 lat siedzi w domu i nie ma żadnych obowiazków. Jak sie urodzil synus to była bardzo przejeta, ale przyjechała raz i tyle. Zeby było ciekawiej, to ja od poczatku byłam osoba bardzo otwartą. Moja mama zmarła kilka lat temu i potrzebowałam takiego kontaktu - niestety zero odzewu. Widac, że mnie lubi- daltego nie wiem jak tłumaczyc jej zachowanie. Powtorze - ja nic od niej nie chce - przeciwnie - to my pomagamy jej finansowo. Ja bym tylko chciała, żeby raz na tydzień wpadała odwiedzic wnuczka, chociaz na godzinke. Mój ojciec zreszta nie lepszy - wpada, robi zdjecie małemu - mówi - ale on sliczny - wypija łyka kawy i leci bo mu sie spieszy :P. Jedyne czego ludziom zawsze zazdroszcze to kochanych (żyjących) mam i teściowych. rezte mozna sobie samemu wypracować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prymulka fifi
Jak w 18 tc dostałam krwotoku i mąż musiał mnie wieźć do szpitala... i poprosiliśmy, by została z naszym 3-latkiem dopóki mąż nie wróci do domu to teściowa 10 razy się pytała czy NA PEWNO wróci za godzinę bo ona jest zmęczona po pracy! Jak minęła godzina a my nadal tkwiliśmy na Izbie przyjęć to dzwoniła co 5 minut wściekła jak osa, że nie tak się z nami umawiała. Bosko! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczera rozmowaaa
to powiedz jej to prosto w oczy, że zależy ci na tym aby przynajmniej raz w tygodniu przyjechała do was, ona może uważa,ze się będziesz denerwowała jej wizytą. Ja np jak naczytam się w internecie jak synowe plują jadem na teściową to też mam ochotę nie odwiedzać swoich dzieci, i czasami tak robię, bo mi się wydaje, ze może synowa być zła na mnie. No ale oni dzwonią do mnie z pytaniem dlaczego nie przyjeżdżam, gdzie twierdzę im, że nie chcę być natrętna, a z kolei od nich słyszę, że raz na tydzień mnie zniosą, no to bez obawy odwiedzam ich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamuśka10
rozmawiałam z nią - ze wnuk potrzebuje babci. Niestety moja tesciowa jest.... inna. Nie wiem jak to opisac, wierze, ze chce dobrze, ale zawsze cos namiesza, niedopowie - ja nic o niej nie wiem, bo o co sie zapytam to zmienia temat. Nie chce pisac, że klamie, ale niedopowiada i wszystko jest tematem tabu. Jak sie jej pytam czy przyjedzie to zawsze słysze ze ma TAKĄ JEDNĄ SPRAWĘ do załatwienia. Maz mówi ze mam się z tym pogodzic bo chyba jej juz nie zmienimy i znależć dla synka starsza opiekunke na przyszłość. Bardzo mi przykro z tego powodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczera rozmowaaa
a o jakiej opiekunce mówisz, czyżbyś chciała żeby się opiekowała codziennie dzieckiem, jeżeli tak, to wcale się nie dziwię, że się wam wykręca jakimiś tam sprawami do końca nie wyjaśnionymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamuśka10
nie nie - na przyszlośc chciałabym mieć jakąs znajoma starsza panią - za pieniązki, żebym raz na jakis czas mogla wyjśc gdzieś z meżem, bo nie mam nikogo innego niz tesciowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamuśka10
mam zamiar sidzic na wychowawczym do czasu pójscia małego do przedszkola

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×