Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niewychowana synowa

nie mam obowiazku baic twoich dzieci,

Polecane posty

\"osoba ktora ma go brzydko mowiac w nosie nie jest babcia dla mnie. ja jej nie podrzucalam dziecka non stop. lecz jesli raz na miesiac czy dwa prosilismy o krotkie zainteresowanie sie malym to sorry. skoro ma go gdzies to jej sprawa.\" A nie przyszło ci do głowy, że do babci możesz chodzić w odwiedziny? To ty masz obowiązek wychowywać swoje dziecko i zajmowac się nim. Założe się, że gdybyś raz w tygodniu przyszła z dzieckiem do teściów i posiedziała z nim chwilę, to raz na miesiac teściowa zgodziłaby się z nim zostać sama. Ale jak ty ją traktujesz wyłącznie jako przechowalnię, to ma prawo być niezadowolona z tej sytuacji. Proste. MA PRAWO. A nie obowiązek. Ma go gdzieś? Bo nie chce robić za niańkę...? Lubię dzieci mojej przyjaciółki, ale gdyby każdy mój kontakt z nimi rónał się opieką nad nimi przez kilka godzin, pewnie by mi sympatia przeszła. Między babcią/ciotką a niańką jest ogromna różnica i szkoda, że ty jej nie czujesz. ale to chyba wynika z faktu, że twoja matka bardzo cię pod tym względem rozpuściła, biorąc do siebie wnuka na każde twoje skinienie i z radością.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewychowana synowa
no tak tyle ze u niej bywalismy czesto i z czekoladkami i z roznymi drobiazgami. a teraz olewam ja i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i tak trzymaj. ja cie POPIERAM. nie przejmuj sie baba bo i czemu. nie chce to nie wiec dziecko jej jest niepotrzebne . niech siedzi sobie sama z reszta wnukow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewychowana synowa
a co powiecie na to ze jej wlasna corka ja olala tez. jej syn takze nie ma kontaktu z ,,babcia,,. a pozatym 3 wnuczat tez do niej nie przyjezdza. tylko to ostatnie dziecko ukochanego synalka tesciowej jest na topie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bigban
czytam caly topik i stwierdzam ze JEDNAK masz racje , tym bardziej po tym co przeczytalam na koncu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Synowe równiez potrafią być wredne, wiem to aż za dobrze. Mam 9 wnucząt,babcią jestem od 17 lat. Najmłodsza synowa zostawiała mi dzieci [ na cały dzień] nie pytając się nawet czy tego chcę, czy nie mam innych planów, a potem była zdziwiona, gdy któregoś razu odmówiłam, gdyż dowiedziałam się, że w tym czasie gdy ja zajmowałam się wnukami, ona miło spędzała czas bawiąc sie w gościnie u swoich kuzynek. Od tego czasu jest na mnie obrażona i za karę nie widuję teraz maluchów. Od 2 lat jeżdżę na wózku inwalidzkim, a mimo to jej pomgałam [choć sama potrzebuję pomocy drugich osób], a ona ani razu nie zaoferowała mi swojej pomocy. Na szczęście druga synowa i zięciowie byli i są w porządku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zgadzam sie z autorka.. pewnie ze babcia nie ma obowiazku bawic wnukow. ale jesli moja tesciowa tak by do mnie powiedziala wnerwilabym sie juz za sam ton wypowiedzi z tego co przeczytalam faworyzuje dziecioroba -niedziwne ze nie ma czasu ani ochoty na inne wnuki zreszta autorka nie chce jej codzien dzieci zostawiac, mam wrazenie ze czuje sie po prostu w pewien sposob poszkodowana i \"olana\" przez tesciowa , zarowno autorka i jej syn.. a przeciez nie sa w niczym gorsi niektorzy powinni lepiej czytac zanim sie wypowiedza mam szczera nadzieje ze moja tesciowa nie odmowi pomocy gdy bede jej potrzebowac i nie chodzi mi o zwalenie wychowania dziecka na jej glowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olej babę ciepłym moczem
Na początku myślałam, że Autorka szuka niańki i babcia rzeczywiście mogła się obrazić, ale teraz widzę, że z Twoją teściową jest coś nie tak. Co innego wymagać od teściowej, żeby zajmowała się dzieckiem non stop, a co innego raz na kilka 5 m-cy poprosić ją, żeby przez godzinkę zaopiekowała się dzieckiem. Czasem obcy ludzie (koleżanka, sąsiadka) okażą więcej życzliwości niż rodzina (teściowa). Po prostu nie licz i nie proś ją o pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewychowana synowa
dzieki za zyczliwe słowo. ja juz od dawna jej o to nie prosze. awaryjne sytuacje sie zdarzaja ale faktycznie wtedy na kolezanki mozna liczyc. a pojedziemy pewnie dopiero na swieta, nie wiem czy maz zdecyduje sie jechac wczesniej. dawniej mialam czas ze nie chcialam dziecka mu dac bo mnie tesciowa naprawde wkurzyla, potem mi przeszlo tyle ze maz tez zrezygnowal z odwiedzin.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość noooooooooooooooooooo
i miej ja w d.................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość noooooooooooooooooooo
ja swojej nie cierpie bo tez faworyzuje swoje dzieci-krowa jedna..........tesciowe do gazu!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewychowana synowa
oj ja az taka ostra nie jestem , chociaz czasem mi sie noze w kieszeni otwieraja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość noooooooooooooooooooo
a ja jestem,bo one nigdy nie beda nas traktowac jako czlonkow rodziny tylko jako zlo konieczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość noooooooooooooooooooo
makolagwy jedne,niewydarzone....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość noooooooooooooooooooo
ja mam spokoj,bo mieszkam za granica,ale i tak slysze jak tam jestem raz na rok ze w Polsce lepiej i po co wyjezdzalismy,tylko ciekawe co ona by zrobila jak bym ja wsadzila w 35m mieszkanie w kamienicy ktora sie rozpada a sama mieszkala w domu z ogrodem,fladra jedna!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość noooooooooooooooooooo
JAK JA NIENAWIDZE TESCIOWYCH!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kluska serowa
nooo - przesadzaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaasz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewychowana synowa
nie wiem juz mam chyba zwichnieta psychike. jak ktos mi mowi ze ma super tesciowa mnie skreca. NIE WIERZE ZE TAKOWE SA i nigdy nie uwierze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewychowana synowa
noooooooooooooooooooo masz absolutna racje. traktuja nas jak zlo konieczne. ja ile razy bylam u nich zawsze mila. kiedys wyszlam a ta nawija na mnie do meza. wkurza mnie ta obluda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewychowana synowa
a najlepszy motyw to kiedys miala dziecko przez godzine i zdazyla mu obciac paznokcie . ale sie wkurzylam . zeby mial jeszcze dlugie to wyszczerbila do zera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość noooooooooooo
moja tesciowa jak jej dziekowalam za dobrego meza odpowiedziala:ja mu mowilam zeby cie nie bral.........znawczyni wielka.....sie znalazla........fladra jedna.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość noooooooooooo
one sie uwazaja za chodzace omnibusy-wszystko wiedza najlepiej..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewychowana synowa
o kurcze to ciebie wieksze ,,szczescie spotkalo ,, nawet niz mnie. ja bym sie na piecie odwrocila i i zniknela raz na zawsze z jej zycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewychowana synowa
oczywiscie z mezem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewychowana synowa
ja mieszkam 40 km od niej a nie bywam u niej czesciej niz 1-2 razy na rok. swieta tylko i nie zamierzam czesciej to jest najlepsze !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a widzicie, a ja niby nie mam az tak zlej tesciowej, ale mnie wnerwia i nie chce z nia zostawiac dziecka. tak sie zlozylo, ze mieszkamy razem i na poczatku jak sie wprowadzilismy przylazila co chwile i mi zabierala corke. wkurzalo mnie to, ale poczatkowo sie godzilam, ale po kilku dniach, kiedy mialam masakre, bo z mojej kochanej coreczki, po paru godzinach robil sie rozkapryszony bachor zaczelam odmawiac i nie daje dziecka. koniec. wszystko jej obiecywali, na wszystko pozwalali, biorac na zakupy kupowali co chciala... dziekuje za taka pomoc i wychowywanie potwora... teraz mnie wnerwia, bo mi dzieci ubiera na sile. nikt jej o to nie prosi, a ona zapycha mi szafe cichami. no i w ten sposob nie ma sensu, zebym ja kupowala cichy, jak ona nakupuje tego pelno i sie konczy na tym, ze tylko kilka rzeczy w ciagu roku dziecku kupie. a mnie to wscieka, bo ja chce ubierac moje dziecko i zeby jej to uzmyslowic, przestalam core ubierac w rzeczy od niej. nie chce jej pomocy, a ona mi nadskakuje i pcha sie ze wszystkim na sile. taa, raz sie wkurzylam, bo mala nie chciala wieczorem pojsc spac i jak ja skrzyczalam, zaczela ryczec, to dawaj ja za drzwi, po minucie sie uspokoila, ale mi wpada nagle tesciowa rozhisteryzowana i zaczyna sie na mnie wydzierac, ze tak nie maozna, ze bedzie mi sikac po nocach, ze to czy tamto... od tamtej pory sie do niej nie odzywam. jak dla mnie przegiela... teraz mi sie zwiazek nie klei, bo ja po 3 miesiacach wspolnego mieszkania mam dosyc:O nie moge spokojnie wyjsc z domu bo sie na mnie rzuca z pomoca, albo staje nad synkiem i mi sie gapi przez 10 minut. do tego tak rozpiescila synalka, ze sie od jej kiecki oderwac nie potrafi, wszystko mu daje na tacy i mam wrazenie, jakby traktowala nas jak niedorozwinietych umyslowo... a bylo tak pieknie jak widywalismy sie raz na miesiac albo i rzadziej... dlatego nikomu, ale to nikomu nie polecam zostawiania dziecka z tesciowa na dluzej niz kilka godzin raz na pare miesiecy, a jak nie che, trudno, nie ona jedna jest na swiecie. dziecko ma miec rodzicow, nigdzie nie jest nakazane, aby dziadkowie mieli je widywac i dla mnie trzeba byc na prawde nie teges, zeby pisac takie bzdury jak nakazywanie rodzicom, zeby wozili dziecko do dziadkow. moj ojciec w ogole nas nie chce widziec, ale jak tesciowa odmowila nam pomocy kiedy mielismy falszywy alarm i jechalam do szpitala myslac ze zaczynam rodzic, to zostawilam corcie z moja macocha. i wiem jedno. moja macocha ma trojke wlasnych dzieci, w tym dwie dziewczynki w podstawowce i na pewno mi nie bedzie rozpuszczac dziecka, a krzywdy jej tez nie zrobi. a wiecie czemu tesciowa nam odmowila wtedy pomocy? bo poprosilismy zeby swojego starego rotweilera gdzies zamknela. wybrala psa zamiast wnuczki:O nie jest zla, ale jej nie ufam, gotuje ochydnie, jest brudna i boje sie jej zostawic dziecko, choc niby fizycznie jej nie skrzywdzi, ale i tak puszcza np. mala przy ulicy bez opieki, albo z pijanym tesciem, ktory zatrzaskuje ja w samochodzie z kluczykami:O a moa matka nie zasluzyla na ogladanie moich dzieci i bede ja w tak gowniarski sposob karac. ma gdzies opinie innych w tym wzgledzie. jak zostawila mnie babci i wolala szalec cale zycie, a pozniej zjawiala sie i chciala wychowywac to jej podziekowalam za wspolprace. ktos kogo nigdy nie ma, a jak sie pojawia stosuje prawo piesci, nie zasluguje na to aby widziec tak wspaniale istotki jak moje maluchy. nie narzucajcie nikomu swojego widzimisie! rodzice sami wiedza co bedzie dobre dla ich dzieci, kazda babcia jest inna. dobrej nocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewychowana synowa
w ta i w taz nie dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tesciowa
temat rzeka odkad swiat jest zawsze sa i beda tesciowe i te wredne i te fajne?????????????? .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×