Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niewychowana synowa

nie mam obowiazku baic twoich dzieci,

Polecane posty

Gość julek sambrat
uuuuuuu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez mam tesciowa
i wspulczuje sobie bardzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez mam tesciowa
wspolczuje mialo byc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wprawdzie nie przeczytałam całego topiku ale moje zdanie jest takie: NIE MA OBOWIĄZKU opiekować się babcia swoimi wnukami nawet jeśli miałoby to być 5 minut w tygodniu :) Wydaje mi się że za bardzo się uniosłaś i tak naprawde nie ważne jest tu w jakim momencie teściowa tak powiedziała. Dziadkowie mogą pomóc ale nie muszą ,oni już dawno wybawili swoje dizeci,to na nas rodziach spoczywa obowiązek wychowywania,zajmowania się itd swoimi dziećmi i nie mamy prawa wymagać to od teściów czy też swoich rodziców. Ja z teściową mam sporadyczny kontakt,mimo że moje dziecko ma 2 lata babcia nigdy nie została z wnukiem nawet pół godzinki, nie ma nawet mowy o przytuleniu dziecka :( Mieszkamy bardzo blisko siebie bo tylko 10 minut wolnym spacerkiem jednak jest jak jest.Zdfaje sobie sprawe że teściowa być może nie za bardzo mnie akceptuje to robie wszystko by dziecko miało babcie.Nie wolno mieszac do tego dziecka,bo to to są sprawy dorosłych.Staram się by moje dizecdko z moimi rodzicami jak ównież męża miało taki sam kontakt.Dlatego nie rób krzywdy swojemu dizecku -zakazywanie kontaktów z babcią,czy mówienie do niej PER PANI ,mimo żę moją teściową jest jak jest zrobie wszystko by dziecko było szczęśliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
22:32 lsdjvfwo nie rob tego. babcia naprawde nie ma takiego obowiązku, a ograniczając kontakty babci z dzieckiem ( w imię twojej \"zemsty\") skrzywdzisz najbardziej swoje dziecko. ono kocha babcię i wasze problemy z relacją synowa- teściowa nie powinny go dotyczyć. jesli nie chcesz oglądać teściowej niech twój mąż jeździ tam z waszym dzieckiem. Zgadzam się z tą odpowiedzią. Teściowa, to nie służąca czy opiekunka, ma prawo mieć swoje życie a ty chyba jeesteś bardzo niedojrzała, skoro źle dbasz o swoje dziecko i doprowadzasz do tego, że traktuje babcię, jak obcą osobę. Jednak zakładam, że to zwykła prowokacja, bo to co wypisujesz jest chore...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewychowana synowa
nie to nie jest prowokacja, i nie uwazam sie za chora

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakie haslo cholera
cholera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wazne przemyslenia
chyba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odswiezam
i juz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam podobna syt. z tesciowa co justyna. moja tesciowa jest z typu nadskakujacego, wiszacego nad synkiem 15 minut, wogole by go chyba najchetniej mi zabrala. do tego nie respektuje moich prosb (wyszla na spacer choc prosilam by nie robila tego-maly nie byl na zimno ubrany!), nie mozna jej nic powiedziec, zwrocic uwagi bo leci zaraz do mojego meza i gada ze jestem nadopiekuncza, ze nic jej nie pozwalam. Od 2 tygodni nie dzwoni, nie przychodzi, tak jest znacznie lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no niestetyale racja
i na dodatek zazdrosna :"tylko to ostatnie dziecko ukochanego synalka tesciowej jest na topie"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba tylko rozsadna
czytajcie ze zrozumieniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zastanawiam sie kto tu pisze
zastanawiam sie kto tu pisze na forum ,czy kobieta moze dziecko nazwac gnojkiem. sorry ale uwazam ze to nie jest kobieta tylko pseudo-baba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do niewychowana synowa
.... " tyle ze ja jej juz nie cierpie. jasne ona potrafi zając sie malym przez godzinke a druga babcia non stop. ale tesciowa ma jedynaka ktory plodzi dzieci ( a ma juz 4 i kazde z inna kobieta ) ... biedne wy kobiety jesteście min. i ty. Synalek teściowej płodzi dzieci w kapuście i wam przynosi na wychowanie. To wy kobiety jesteście niemądre jak dajecie tyłka takiemu synalkowi. A co do bawienia, to po cholerę robiłaś sobie dziecko. Nie robi sie i nie narzeka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tesciowe zawsze sa jak z ..
tesciowe zawsze sa ,, jak z dowcipu,, i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dołączam sie
tesciowe sa ..................................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja tez jest do niczego
ja sama zajmuje sie swoim dzieckiem, choc pracuje, moja tesciowa mieszka w moim domu, i potrafi przez kilka dni nie wejsc do nas do gory, zeby zobaczyc swojego niespelna rocznego wnuka, a jej nie ograniczam kontaktow ani nie narzucam, za to jak go spotka to go gilgocze i wymusza na nim smiech, zeby pokazac jak wnuczek uwielbia babcie, ehh, szkoda slow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość byle sobie zdjecie zrobic
byle sobie zdjecie zrobic, u mnie to najwazniejsze. Zdjecie =kolezanki zobacza a prawda jest calkiem inna, KOSZMAR

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nonieee
a jakby zachodziła do ciebie na górę to zapewnie byś pisała, ze wredna teściowa ciągle przyłazi do nas, itp. Już i tak co niektóre wredne synowe opisywały.Znasz to przysłowie "kiepskiej tańcownicy to i spódnica przeszkadza". Także jak ktoś ma wredny charakter to temu zawsze żle, przychodzi na nic, nieprzychudzi też źle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakas tesciowa przyplatala sie
noniee ty to na pewno wredna tesciowa jestes

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no wlasnieeeeeeeeeeeeeeeee
obraczyni sie znalazła tesciowych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dolaczam sie do ostatniego pos
masz raje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez tak uwazam
nie uwazam ze tesciowa ma OBOWIAZEK bawic dzieci ale od czasu do czasu naprawde moze i korona jej z glowy nie spadnie!!!! ale zwroccie uwage jak ona to wyrazila. nie bede bawic TWOICH DZIECI, czyli co ???? to nie jest dziecko takze jej syna i jej wnuk????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deggggg
ale jesteście beznadziejne, nie rodzi się dzieci i nie liczy na darmochę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Różooowa
Nie maja obowiązku oczywiscie - ale skoro nie chce im sienawet dupy ruszyc by zobaczyc dziecko to niech sie później nie wpieprzają w jego wychowanie !!! U nas jest tak że dziadek mieszka na sasiedniej ulicy i juz 2 tyg wnuczki nie widział ( a jest to jego JEDYNA wnuczka) A jak przychodzi to od razu zaczyna rządzic - daj mi ja na ręce ---- a ja na to ze nie dam, bo dziecko się go boi i płacze na jego widok ---on na to ze sie przyzwyczai ---- a ja ---- ze za rzadko go widzi by sie przyzwyczaic bo dla 5-miesiecznego dziecka 2 tyg to Bardzo duzo, no i wychodze na niedobrą matke aledlaczego dla jego widzi mi się mam stresować dziecko !!! Ona płacze tak strasznie jak tylko dziadek przyjdzie, że ja nie mam serca mu ja dawać. Gdyby przychodził częściej to byłoby inaczej .... poza tym on chce dawać malej już czekolade i nie dociera do niego to że to ja decyduje o tym co dziecko je (a jest tylko na piersi) i tak ze wszystkim ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gedfass
a gdyby przychodził częściej to zaraz byś pisała, ze masz wrednego teścia bo ciągle przychodzi, zaraz wiadomo, że coś by się odezwał i znowu by było źle, że się wtrąca. Jak ktoś wredny jest to zawsze mu złe, rzadkie wizyty na nic, częste na nic. Co za durne synowe, gdzie się takie chowają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to tylko jaaaa
babcia nie ma obowiązku bawić Twojego dziecka-to Ty jesteś jego matką. Daj kobiecie luz-ma prawo do swojego życia, zajęć, swoje dzieci wychowała. chciałabym mieć taki problem z moją teściową:P moja swiata poza moim dzieckiem nie widzi i najchętniej zabrałaby mi małą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to tylko jaaaa
twoja mama zajmuje sie dzieckiem czesto, tak? to znaczy ze je kocha, tak? glupia jestes i tyle-masz dziecko, to zacznij sobie dawac rade sama. ja nie zostawiam mojego nikomu-wszedzie zabieram ze soba i jakos nie jest zle. zostawiam babciom bardzo rzadko-moja mama ma swoje zycie-nie zamierzam jej obarczac opieka nad dzieckiem, bo musze wyjsc na zakupy na przyklad.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość namarginesie
Mam cudowną teściową - ale nie bawi moich dzieci. Szczerze mowiac nie wyobrazam sobie zeby to robila. Ta kobieta ma tyle energii (68 lat) ze naprawde pozazdroscic tylko. Jezdzi na wycieczki, za granice, spotyka sie ze znajomymi, chodzi na uniwersytet 3ciego wieku.. Wiem ze kocha swoje wnuki ale nie moglabym jej przywiazac do kołyski bo chyba by zwariowała i ja to rozumiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hedassss
nareszcie jedna mądra synowa, co nie krzyczy, że teściowa winna oddac cała emeryturę i bawić 24 godzin na dobę wnuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×