Jak namówić męża na dziecko?

coz- potrzebna ci jakas kobieta w ciazy zeby ci dala test ciazowy pozytywny jak meza postawisz przed faktem dokonanym to szydlo wyjdzie z worka po drugie wtedy przestanie uwazac ;)

miki to jest juz jakis pomysl tylko niestety nie mam zadnej kolezanki ktora jest w ciazy i ktora dala by mi test.a co jesli sie domysli ze cos jest nie tak? albo przy badaniach wyjdzie ze wtedy nie bylam w ciazy?

można kupić taki test na allegro :P poważnie :P

ja mam podobny problem jestem z facetem 2 lata mieszkamy razem i wogóle jest gitara. Ale on też nie chce dziecka. Najpierw stwierdził że nie ma pieniędzy-ok dostał prace sa pieniądze. Później stwierdził że nie mamy mieszkania- dostałam mieszkanie i dalej nc. Za każdym razem się wykręca dodam że mam 24 lata a on 25. Mówi że nie damy rady utrzymać dziecka-to jakaś głupia wymówka. Nawet mi sie już z nim nie chce kochać...

a jesteście po ślubie? może pogadaj z nim poważnie i spytaj kiedy chce dziecka- niech ci powie bardziej konkretnie- za rok, za dwa; albo gdy będzie zarabiał tyle i tyle; a jak powie że w ogóle o tym nie myśli, to moze trzeba sie zastanowić, czy wasze potrzeby nie są zbyt odmienne?....

nie nie jesteśmy po ślubie. Ale za każdym razem jak mu mówie o dziecku to on sie dnerwuje i zmienia temat. Mówi że jeszcze nie jest gotów że nie teraz jak sie pytam za ile to on mi że przesadzam!!!

pytałam o ślub bo jeśli go nie macie to - heh głupio to pisać ale jeśli facet nie zmieni zdania, to łatwiej wam będzie się rozstać...chęć posiadania dzieci (lub niechęć do posiadania dzieci) to dość istotna kwestia...nie sądzę żeby tobie się "odechciało" potomstwa..a czy jemu się zachce? Wiadomo że można poczekać, jesteście jeszcze młodzi; ale też czekać bez końca- nie warto...

powiedz ze w czasie ciazy bedzie mogl zasuwac bez gumy caly czas, a pozniej jak bedziesz w 8 meisiacu to robic mu bedziesz loda z polykiem kiedy tylko zechce :) a na powaznie to nic nie rob, jak jestes mloda i chcesz dziecko to zmien faceta, on sie nie zmieni i juz do konca zycia nie bedzie lubic dzieci, a jak wpadnie to zawsze bedzie patrzal na dziecko jako na problem. taki jest pzynajmniej moj ojciec, nie zycze takiego ale ja np, mam 27 lat, szukam kobiety i chce miec z nia dziecko i sie ozenic, to kwestia podejscia do zycia. im bedziesz starsza tym gorsze dziecko urodzisz i gorzej zniesiesz ciaze, tak wiec zastanow sie bo mzoesz z takim tylep czekac jeszcze pare lat, w tym czasie znajdziesz faceta ktory chce dzieci

Witam, ja tez mam taki problem. mam 30 lat ale wszystko sie wali a ja chce miec dziecko. Rozumiem ze to strasznie silny instynkt, moj maz jest po rozwodzie, nie mieszka z dzieckiem, my ustawiamy sie za granica i konca tego ustawiania sie nie widac,...tylko mi cotaz smutniej, bo moze nigdy juz nie bede mic dzieci i zostane sama na starosc. On ma syna, deda sie odwiedzac itp itd...ale co najdziwniejsze on zdaje sie mnie wcale nie rozumiec, choc myslalam, ze jest inaczej. On uwaza, ze ja mam taki cel do zrealizowania, jak studia, praca i dziecko. i to wszystko. Nie bierze pod uwage moich potrzeb..... no juz posmucilam, moge isc..... takze pocieszcie sie, ze sa 30to latki co maja jeszcze gorzej i beda bezdzietne i samotne.... papa

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3563394 poodbny temat :D

juz niekt sie nie wypowie?