jutro usune dziecko

bbbyy - nie bede cie zmuszac chociaz przyznaje ze ciekawosc mnie zzera.

do spania wygoniła.Jutro szkoła przeciez.Ze tez dajecie sie nabrac na takie głodne kawałki :D :D

moze i autorka zasypia wlasnie z lalka w lozeczku, a mama opowiada jej bajke, ale... jestem pewna, ze sporo dziewczyn naprawde majaych taki dylemat - tez poczytalo topic i moze im sie troche w glowkach rozjasni :)

Tylko normalne kobiety mające problemy życiowe- nawet i usunięcie ciąży nie przesiadują na kafeteri.Tego typu topiki to zwykłe prowokacje i tyle.

no widzisz - a ja jestem /nie?/chlubnym wyjatkiem. jestem dorosla, mam pewne problemy i sidze na kafe, zabijam czas i skaze od topicu do topicu - a dlaczego? bo to zajmuje glowke i nie trzeba myslec o nieprzyjemnych rzeczach...

noooo mnie topik sprowokował do zadumy, przebudzenia wyrzutów sumienia, szczerych łez (dobrze, że to nie poniedziałek) a na koniec do odpowiedzi na pytanie, czemu mi tak źle sie ułożyło życie... mam nadzieję, że nie złapałam tego doła na dłużej dobranoc wszystkim rozmówcom w tym temacie obyście zawsze mieli sen jak niemowlę

no i co i co???? :) usunęła????? aż mnie ciekawość zżera, oj!

trzymam kciuki zeby nie usunela tego dziecko to jest jej szansa od boga na szczesliwe zycie on ci dal osobe ktora bedzie cie kochac bezgranicznie !!

Na razie jest pewnie w szkole-chyba ze na wagary poszła :D Może po południu doda jakieś nowe szczegóły-już była praca na czarno,chłopak nie potrafiący znlezc pracy,cpanie i alkohol.

do autorke mama juz - wiesz co niewierna Tomaszko? ;) - z dwojga złego to ja wolę zgrzeszyć nadmiarem naiwności niż przesadną podejrzliwością. To trochę jak z zakładem Pascala ;)

nie usunelam postanowilam zawalczyc natomiast uslyszalam od faceta pare slow ktore postawily nasz zwiazek pod znakiem zapytania On sam jest jak dziecko i wszystko jest na mojej glowie doszlo do mnie ,ze dziecko bedzie mialo dziecko nie mobilizuje Go fakt, ze spodziewam sie dziecka nie szuka pracy wstaje o 10 kawka sniadanko i nic wiem ze On nie zapewni mnie i dziecku spokojnego jutra i bytu kocham Go ale nagle spojrzalam na ten zwiazek z perspektywy mamy spiecego obok synka i nie widze mojego mezczyzny w roli glowy rodziny niestety to byl tez jeden z moich intymn ych powodow nie pisalam o tym nasz zwiazek jest cudowny , dopoki w gre nie wchodza powazne rzeczy czy On sie zmieni???na razie to ja zarabiam na nas dwoje

to ja , zjadlo mi literke w nicku

dlaczego nie usunelas ?:o

jacku - spiepszaj

Po temacie można poznać że to moher dzieciorób:P.

no i teraz bedzie jeszcze jeden bachor nikomu nie potrzebny

powiedzialam lekarzowi, ze nie jestem pewna powiedzial ze mam czas podjac te decyzje do poczatku pazdziernika potem bedzie za pozno, takze decyzje odsunelam od siebie nie wiem czy za sprawa tych filmow wczoraj czy tylu pozytywnych wypowiedzi moj facet byl w szoku jak wyszlam z gabinetu tak szybko(sama nie wiedzialam jeszcze przed) musze miec wiecej czasu na pomyslenie

Zakładając, że to nie podszyw, tylko po prostu zapomniałaś się zalogować :) : Ściskam Cię b.mooocno na powitanie - i gratuluję podjęcia właściwej decyzji :) A faceta nie skreslaj przedwczesnie. Może szybko się otrząśnie i poczucie odpowiedzialności mu wróci? Pozdrawiam z całego serca - Julka

ups, za długo pisałam tego posta, a w międzyczasie wyjaśniła się sprawa nicka. Sorry za przejaw nieufności, ale wiesz jak to jest na forum :)

nie wiem jak mam z nim rozmawiac od kiedy wiem ze jestem w ciazy probuje go pchnac w strone pracy, planow , moze nauki jezyka probuje mu dac delikatnie do zrozumienia, ze musi sie zmienic ale On nic nie robi w tym kieunku facet 29 lat a zachowuje sie jakby dalej nie mial zeadnych obowiazkow

Jacek & Amant - kulturalna ze mnie dziwczynka zazwyczaj ;) , ale tym razem bez chwili wahania powtórzę za skwarkiem: WYPIEPRZAJCIE STĄD!!! w podskokach!

przeczytałam - przemyślałam... po pierwsze: dasz sobie radę, nawet nie podejrzewasz jak dziecko doda Ci sił - będziesz walczyć dla niego, dla was... po drugie: dziecko będzie miało brytyjskie obywatelstwo, należy mu się zasiłek, a i Tobie przysługuje zapomoga i różnorakie dodatki, zorientuj się - siedziałam w anglii jakiś czas i moja koleżanka rodziła, potem starała się o zasiłek - bez problemu i duży w wolumenie po trzecie: i Ty i facet macie jeszcze 7 miesięcy na zmianę swojego podejścia, wiem jak ciężko przekonać kogoś do szukania pracy, skoro od jakiegoś czasu już jej nie znajduje i ma utrzymanie na czyjś koszt - pomóż mu ostatni raz - popytaj o pracę dla niego po czwarte: teraz jest dobry czas na zmianę pracy, może spróbujesz zaczepić się gdzieś legalnie trzymaj się! masz dla kogo walczyć!

no widzisz to nie dziecko jest problemem tylko Twoj facet. Moja rada, choc ja naleze do tych brutalnych, nie dawaj mu do zrozumienia delikatnie, tylko prosto z mostu, kawa na lawe, ruszaj dupe do roboty i to zaraz. Masz jeszcze czas na aborcje, to dobrze, tego trzeba byc pewnym. Powiedz mu, ze chcesz tego dziecka, ale bez jego pomocy bedzie Wam trudno. No bo do cholery jasnej, to on buczy CI w rekaw, bo 'musisz' isc na aborcje, a nie stara sie nic zrobic zebys nei szla.

nie żartuj, jakie brytyjskie obywatelstwo? w GB nie ma prawa ziemi na której sie dziecko urodzi już od ładnych -dziesięciu lat! zasiłek na dziecko owszem, urlop macierzyński owszem, nawet zasiłek na rodzine jak sie tatus nie pokwapi jednak do pracy ale obywatelstwa nie będzie :(

autorko, cieszę się, że nie usunęłaś męczyłoby cie to do końca życia dasz radę, ja byłam w gorszej sytuacji i dałam :)

wiecie co , ulzylo mi, naprawde, ale co do mojego A to mam duzy problem w tym momencie bylam kiedys z facetem 4 lata , planowalismy slub i chcielismy dziecko.. bylam pewna faceta , bo byl zaradny i nie mialam watpliwosci ,ze bedzie dobrze naszej rodzinie ale zwiazek sie rozpadl i potem poznalam obecnego jest duzo czulszy i kocha mnie sto razy bardziej , ale jest taki niezaradny!!!

czytałam wczoraj ten topik. Cieszę się ,że podjęłaś taką decyzję. Wierzę ,że będzie dobrze. buziaki

witaj znowu, dopiero teraz tu zajrzałam od wczorajszego wieczoru... cieszę się, że tego nie zrobiłaś, prawdę mówiąc - tak właśnie przeczuwałam.... a Twoje obawy, wierz mi - ma je na pewno każda Matka, czy sobie poradzi, czy będzie mogła liczyć na swojego mężczyznę...jak to będzie, czy zapewni dziecku wszystko co potrzebne.... :) nie przejmuj się tyle :) teraz Dzieciątko potrzebuje tylko Ciebie, uśmiechaj się, bądź szczęśliwa, dbaj o siebie... macie wiele miesięcy aby przygotować się Ty i Tatuś dziecka na jego narodziny :) Jestem pewna, że sobie poradzicie, jesteś silną, odważną i wspaniałą dziewczyną, Twój partner bardzo Cię kocha, jest na pewno wspaniały bo inaczej byś go nie kochała :) Dacie radę, na pewno :) Ściskam ciepło (i nie oglądaj żadnych filmów, które tu nie którzy podsyłali na linkach, brr... okropne, Ciebie to nie dotyczy...) Buziaczki dla Was :)

Gratulacje ! Ale faceta wygon do roboty! Jak to kobieta w ciazy bedzie robvila na troje ? :o Pracy jest dostatek, teraz MUSI sie stac glowa rodziny, skoro cieszy/l sie z ciazy #