Na pornolach po ostrym seksie chłop jedzie na ręcznymDlaczego?

moze czuje niedosyt??? :D

bo tak lubi i tyle

a efekt żałosny

dla efektu aby bylo widac wytrysk spermy i tylko dlatego. przeciez konczyc w kobiecie czy w jej ustach jest duzo przyjemniej jak walic konia reka. druga sprawa to zal mi tamtych facetow, tak sie rzna, biora jakies wiagry itd, oni juz nic nie czuja (kobiety tez). przeciez jak widze faceta w pornolu co rucha laske, nastepnie na stojaca wali konia jej na twarz i ma orgazm, stoi jakby nigdy nic, spuszcza sie i koniec. zadnej przyjemnoscil ja jak mam orgazm to nie potrafie na nogach ustac, przewrocilbym sie, no i nie wale jak krolik caly czas, daje kobiecie troche czulosci czego oni w filmach nie okazuja. fakt faktem ich przyjemnosc z orgazmu jest zerowa w porownaniu z wieloma "normalnymi" facetami

masz rację

mój facet tez kończy na zewnątrz, przeważnie na brzuch. No ale my tak musimy narazie

pornole nie mają nic wspólnego z prawdziwym życiem ;)

no chyba,że decydujemy się na anal, to wtedy zlewa sie do kiszki:)

podszyw, mało śmieszny. Popraw się

Poprawiam się: Gdy tylko perłowe chmury, oświetlone blaskiem poranka, zaczną rozpraszać się nad suicydalnymi zabudowaniami Sieradza, z niemałym trudem ładuję swój odbyt do bagażnika Daewoo Tico i obwożę go po mieście, opowiadając mu o mijanych zabytkach.

Byłoby wielką nieuczciwością z mojej strony gdybym nie uściśliła swojej wcześniejszej wypowiedzi. Otóż, czasami wizualizuję sobie, że jestem dorodną makrelą w okresie tarła, dokonuję natychmiastowej ekteriodyzacji mojego ciała astralnego, które błyskawicznie penetruje odbyty współpasażerów, gdy ja mogę bezkarnie obszlumpiać ich zwisy przy pomocy mojej fizycznej powłoki.

Nie czułabym się fair wobec całej Kafeterii, gdybym nie dodała jeszcze czegoś: Otóż wieczorami namiętnie siekam nać pietruszki w drobiutkie kawałki, a następnie za pomocą perfekcyjnych chuchnięć z odbytnicy układam z nich Mandalę Życia, przedstawiającą zdeformowanego dorsza islandzkiego.

Byłoby niegrzeczne gdybym nie przyznała, że w godzinach porannych z wielkim zapałem buszuję po śmietnikach na Osiedlu Kościuszki w Suwałkach i wygrzebuję z nich zgniłe skórki od bananów, które następnie wpycham sobie w odbyt; po odpowiednio długim leżakowaniu wypycham je na zewnątrz i spożywam mając przy tym twarz natchnioną jak Maria Curie Skłodowska :)

kocham was normalnie, płaczę ze śmiechu :D

i ciemnosc widze :)