Czy jeśli partner zastanawia się czy nie jestem w ciąży...

... to może znaczyć że ciągle zaprząta sobie głowę tym czy będę i kiedy będę? Bo mnie tekst mojego faceta zaniepokoił. Stwierdził że zastanawia się czy nie jestem w ciąży a mnie to zaskoczyło kompletnie. - Czyli co, jeśli nie jestem, to będzie rozczarowany? - A może ma jakieś zastrzeżenia co do mojego wyglądu? - Poza tym, co u diabła, obserwuje mnie, analizuje i na podstawie znaków (na czole??) dopowiada sobie coś?? Poczułam się jak obserwowane zwierzątko, i to na podstawie którego przeróżnych, niewinnych zachowań wyciągane są wnioski... A może jemu podświadomie zależy żebym w ciążę już zaszła? Jak sądzicie?

on nie chce miec nowego problemu na glowie

a nawet jesli jestem to co? jego reakcja powinna ci dac odpowiedz na wtoje pytania

"on nie chce miec nowego problemu na glowie" No, to przynajmniej może mieć w nasej sytuacji sens. Tyle że on sprawia wrażenie pozytywnie nastawionego do kwestii ewentualnej ciąży, ale pewnie się mylę. A może faktycznie następnym razem zapytam co on na to jeśli faktycznie, co czuje na myśl że może tak... I już. Dzięki!

"urzekła" pozdrawiam!