Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ZałAmanA 00

Zylam nadzieja tyle czasu sam ja dawal.a teraz sie wyparl

Polecane posty

Gość podoba mi sie...
powinnas sie cieszyc ze taka dupa z niego wyszla i wiesz ze nie warto marnowac na niego zycia. Przejdzie, choc wydaje Ci sie to teraz niemozliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale co maja do
ja tez uwazam, ze powinnas sie cieszyc, ze to stalo sie teraz... zobaczylas jaki jest! Dupek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZałAmanA 00
jestem tez....nie ufal mi.. nie nosilam np tel do niego...sama nei wiem czemu...wiedzialam ze jak napisze jakis kolega smsa to bedzie jazda....itp..wyjezdzalam ..on mowil ze wtedy nie jadl plakal przezywal...mowilam ze jakbytak chcial to by cos zrobil zmienil sie a nie tylko gadal....a on na to ze to go jeszcze bardziej odpychalo ze starcil zaufanie....tez za mna latal biegal...szkoda ze nie pamieta jaki dla mnie byl:(jak mnie do domu wpuscic nie chcial...jak blagalam go placzac itd....wdl niego robil zle..ale sama zaczelam to wszytsko..ze on juz nie umial panowac nad nerwami:( chodze do psychologa bylam u psychiatry:( moje zycie to jakis koszmar...czemu on nie widzi jak ja go kocham:(w sumie chyba teraz mu to zwisa...:(czulam sie ciagle winna...nawet jak spotykalam sie zkolega...on widziac mnie z nim pisal zaraz ze klamalam ze nie mam nikogo a mam itd.....czuje sie jak wrak:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podoba mi sie...
kiedys mu za to podziekuje, teraz to rozpacz, ja to rozumiem, no ale ... olac gnoja. Zwlaszcza ze zagral na uczuciach. Zero kontaktu. niech sobie nie mysli ze jest wszystkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WIESZ gdzie popełniłas
bład? zawsze byłas na jego zawołanie! laski kiedy wy wreszcie zrozumiecie ze nie mozna całkowicie oddac sie facetowi! nie mozna dac sobie wejsc na głowe! nie jestescie stanowcze, nie macie własnej dumy i faceci was nie szanują! nie walcza o was ani sie nie staraja bo widza ze nie musza! cokolwiek by nie zrobili i tak im wybaczycie! to chore i poniekad to wasza wina ze tak sie zachwuja! jetescie za dobre, za uległe! autorko topiku, kiedy on z toba zerwał, czemu odpisywałac mu na gg, czemu upokrzałas sie, płakałas i prosiłas o druga szanse choc on nie był tego wart???? gdybys odrazu go olała, stała sie niedostępna - wróciłby do ciebie na kolanach! a tak zobaczył w tobie tylko zakochana histeryczkę! to okrutne ale prawdziwe! byłas w szpitalu, a on to olał! potrzeba ci wiecej dowodów bys zobaczyła ze ma cie gdzies????? kiedy otworzysz wreszcie oczy i zobaczysz ze to dupek? przestan sie upokarzac! 9 miesiecy on z toba pogrywał, zwodził cie, bo pewnie trzymał cie w "rezerwie" zeby w razie czego miec otwarta furtkę. jak mozna byc tak okrutnym i bawic sie uczuciami! po co ci taki facet????? jesli tego nie rozumiesz to musisz byc bardzo głupia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZałAmanA 00
wlasnie ja najgorze jest to ze ja nie czuje zlosci do niego:( czuje bol zal i tesknote....:(:(:(:(:( przypominam sobie rozne sytuacje.....jak czasem nie chcialam mu pokazac rozmowy z kims na gg z kolega np.. on sie wkurzal bo w sumie sama tez bym sie wsciekla....on mi juz nie ufal...a ja zaufania do niego nie starcilam:( wiec same widzicie ze to moja wina..:(:( on nie raz potraktowal mnie okropnie...ale ufalam mu nadal..:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podoba mi sie...
Amen ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podoba mi sie...
taaa wmawiaj sobie wine to uwierz skonczysz ze swirami. Kobieto wez sie w garsc, gosc Cie olal a to ma byc niby twoja wina ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale po co udawać niedostępną i grać w jakieś gierki skoro sie kogos kocha, włąsnie ztego powodu byłyśmy na ich zawołanie...poprostu oni nie potrafili tego docenic i tyle...ale nie zawsze tak ejst...wsród moich znajomych są pary które oddają sie sobie w całości i dobrze na tym wychodzą..trzeba tlyko znaleźć odpowiednie osoby :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moim zdaniem zaden mężczyzna nie jest wart łez kobiety. I nie powinnaś zawracać sobie głowy takim dupkiem, któryjest w stanie Cie wyzywać w czasie kłótni... Ja też kłóce sie z moim facetem ale on nigdy by mnie nie wyzwał... ale Ty sama dziewczyno chyba nie wiesz czego chcesz... Zerwaliście, gadaliście na gg ale to Ty zerwałaś ten kontakt (moim zdaniem słusznie, bo to było takie chore zawieszenie). Więc po jaką cholerę się do niego ostatnio odezwałaś i zaczęłąś błagać o powrót??!! nie kminie tego... moim zdaniem to upokorzenie..Powinnas zapomnieć o kolesiu który Cię nie szanuje, bo zasługujesz na miłość!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podoba mi sie...
jak widac na dobra dziewczyne tez sie nie dal zlapac, :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZałAmanA 00
WIESZ gdzie popełniłas wiem ze zle robilam:( ale skoro zerwal ze mna bo bylam taka zla... to chcialam mu udowodnic ze kocham ze sie zmienilam ze walcze.....:(ze to nie jest tak jak onmysli:(pisalam mu nie raz ze nie bede kolem zapasowym.jejku jak sie wtedy oburzal...pisal ze co ja sobie ubzduralam...pisal nawet ze on mi n igdy NIE nie powie...ze wierzy w nas....a teraz mowi ze pisa to nie wiem ile mieiesy temu.. i ze chciec a robic to co innego:(:(jest jakas szansa ze kiedys wroci? jesli zobaczy mnie inna wyleczona z uczuc do niego... z nowym gosciem zadowolona usmiechneita z zycia..a nie zaplakana histeryczke...teraz wiem ze moglam byc inna..ze by wrocil szybciutko:( ale emocje wziely gore..ra z bylam silna raz plaszczylam sie przed nim jak robak....sam pytal sie jak zadzwonilam co z tym szpitalem itd a on ze dowiedzial sie jak juz wyszlam.. powiedzialam mu ze nawet nie zadzwonil ani nic on sie zmieszal i powiedzial ze przeciez mial sie nie odzywac nie chciaalm kontaktu to sie nie odzywal:( szok!!!!!!!! boli:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podoba mi sie...
normalnie laska wszedzie idzie Cie poznac :P i te twoje problemy :D :D idz na dyskoteke rozerwij sie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja to nie wiem...mnie ex olał po całości to mam go już w dupie...następnym razem nie bede taka głupia i moge mu dziekować za to ze mnie tego nauczył :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZałAmanA 00
naomi .........>> odezwalam sie po miesiacu bo spanikowalam...tak bardzo chciaoam jego powrotu.. teraz wiem ze zle zrobilam...odezwalam sie bo w glowie mialam glupie mysli ze on mogl myslec ze kogos mam...wpedzil mnie w poczucie winy..ze tu tak placze za nim itd a sie caly czas niby z kims spotykam i szukam kogos..ze spotykam sie gosciem z ktorym go juz pewnie urabialam jak z nim bylam....poczulam sie strasznie winne ze on moze tak myslec ze jednak mial racje..ze tu placze a sama dobrze wiem co robie.. i zadzwonilam:( to byla chwila impuls...:(pozniej jeszcze 3 razy dzwonilam i bylo to samo:( jak bylam z nim poznalam w pracy kolege..ktremu sie podobalam.. powiedzialam mojemu ex o tym koledze...mowilam mu ze jest fajny itd..a on mi to wypomina do dzis..ze mu nie bylo fajnie sluchac o tym gosciu ze jest nie wiadomo jak zbuidowany itd..ze do mnie dzwoni zaczepia mnie itd i ze ja mu nie pokazywalam zemam chlopaka...:( mowilam mu o tym gosciu bo chcialam wzbudzic jego zazdorsc.. on mnie zaniedbywal.....chcialam zeby widzial ze moze mnie stracic.. i co?:( podzialalo odwrotnie....:( nie mam juz sily:(i wlasnie on za to wszytsko ze taka bylam mnie wini a ja czuje ze ma racje:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czytam sobie to i siamto
bo jakby wiedzial ze cie traci to by zaczal dzialac, a tak widac ze chyba nie bardzo mu sie chce. Otworz oczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZałAmanA 00
kazdyjest inny jednejmija po miesiacu innej po pol roku a jeszcze innej po 3 latach...ciezko mi z tym wszytskim:( mysli rozsadzaja mi glowe....:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czytam sobie to i siamto
laska szczerze to juz nic nie zrobisz, gosc na ciebie zlal z gory na dol i najzwyczajniej cie nie chce. rozumiesz? dobrze ci radza- olej to i zapomnij, troche ci to zajmie ale przejdzie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podoba mi sie...
w ogole to przy tej sposobnosci pozdrawiam Siostrzyczke ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZałAmanA 00
przeciez ja sie nie pytam o rady co zrobic zeby do mnie wrocil..wiem ze jedyne co to moge mu pokazac ze mi przeszlo ze sie wyleczylam ze jestem szczesliwa..i pokazac mu ze nie jest jedyny na swiecie...chcialabym zeby kiedys pozalowal...:( i wtedy ja bym mu pokazala...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tylko jak Ci mowilysmy CVS, ze on nie wroci, ze Cie trzyma w zanadrzu, w razie czego, to nie wierzylas, a teraz masz. To nie jest Twoja wina i wspolczuje, ale wreszcie po tych 9 m-cach klapki Ci z oczu spadly i juz wiesz ze on naprawde Cie nie chce. Choc do psychologa, poswiec czas sobie, wycisz sie, daj sobie czas, zajmij sie czyms i wreszcie zmien nastawienie do zycia, bo nie on jest i byl jego celem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I nie masz mu niczego pokazywac, masz byc po prostu szczesliwa i wyleczona, nawet jakby Ci to mialo zajac kolejny rok. Jesli chcesz znowu stwarzac pozory i prezentowac mu sie z usmiechem i udowadniac mu na sile, ze juz jestes wesola i ze Ci na nim zalezy to to bedzie kolejny blad jaki popelnisz. Siora 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To juz czas otworzyc oczy, mial 9 miesiecy, NIE TO NIE... A teraz zyj kobieto, masz teraz swoje 5 minut.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak mnie zamulio ze nie umiem porzadnie serducha zrobic :P Kurde szkoda czasu na glupich facetow :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ty chyba jestes matką miłosier
dzia... ty za duzo dawałaś on za duzo brał... zwiazek gdzie jedna strona sie bardziej poswieca niż druga NIE MA RACJI BYTU!!! predzej czy pózniej zwiazek się rozwali! własnie nastał jego koniec i nie zadreczaj się czemu... po co... itp... szkoda nerwów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZałAmanA 00
wiecie co jest najgorsze? 1. to poczucie winy..jak tak sobie teraz wszytsko przypominam to on przestal mi ufac z mojego powodu.. i wiem ze mial racje..mowiac..ze sama powinnam sobie podziekowac:( 2 - boli najbardziej chyba ze ile ja naprawde dla niego zmnaczylam...skoto potrafil sie wyleczyc..nie brakowalo mu mnie.. nie dal nam jedynej szansy.. nie chcial zaczac od zera.. jak wiele innych par...mojej kolezance dwaj faceci wybaczyli odejscie do innego...:(a mnie az serduszko sciska..ze on nie chcial sprobowac:( psycholog powiedzial ze on trrzymal mnie na smyczy ze to taki typ mezczyzn ...ze jest narcyzem liczy sie tylko ze swoimi uczuciami... psychiatra spojrzal na to z calkiem innej strony..zapytal o lozko:)powiedzial ze znim jest cos nie tak..ze skoro taki byl zmeczony zaniedbywal mnie.. to wina i problem lezy w nim..a wszystko inne to przykrywka... teraz cala wina obarczyl mnie...i czuje ze mial racje... normalanie zyc nie umierac:( nie chce sie juz budzic rano:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZałAmanA 00
ty chyba jestes matką miłosier u nas bylo dziwne...klotnie nerwy....mialam za zle zemnie zaniednuje..nie raz mowilam ze nigdzie mnie nie zabierze...tlumaczylam ze potrafie byc dla niego taka jak na poczatku zwiazku i ze zjego str nie czuje tej iskry...mowil wtedy przejmowal sie ze nie wie czemu taki jest ze moze do lekarza powinien isc...ehhhh a teraz powiedzial ze nie chcial nigdzie wychodzic ze mna..ze robil wszytski na zlosc specjalnie bo ja taka bylam:(((ze to ja zaczelam wszystko:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale Ty musisz zrozumiec ze kazdy facet tak robi ! Sorry moze nie kazdy, bo to byloby niesprawiedliwe, ale wiekszosc tak wlasnie robi, obarcza kobiete wina i przez to czuja lepiej. To w duzej ilosci przypadkow standard !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZałAmanA 00
on widzi jak ja rozpaczam..sam mi powiedzial zejestem taka sierota teraz ze wczesniej bylam taka pewna siebie...wypomnial mi wszytsko nawet sprawy ktre tylko mnie dotyczyly i bolaly:(mowil w zlosci wypominal wszytsko zebym sobie szla do tych gosci ktorym sie podobalam. itd...:(:(poczulam sie i czuje nic nie warta:(wszytsko obrocil na swoja strone:( nawet to ze ja mialam jakis kolegow jak juz z nim nie bylam:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×