jak zobaczylam bylam w szoku

nie wiem jak pisac, nie bede silic sie na piekne slowa, ani zwracac uwagi na interp sorry mam 5,5 miesieczne dziecko, wychowujemy je sami bez niczyjej pomocy, za namowa tesciowej (postanowilismy wyjsc (pierwszy raz od prawie 6 miesiecy wyszlismy z domu sami i pierwszy raz zostawilismy maryse )do kina( wczoraj) oddalonego od domu o 15 minut, karmie piersia... kolo tesciowej mieszka jej corka ktora tez ma dziecko - 8 miesieczne,wracam z kina a ta popieprzona franca ma przystawione moje dziecko do swojego wstretnego cyca!!! walnelam ja w twarz, zabralam dziecko powiedzialam ze jest chora psychicznie i popieprzona suka, zapowiedzialam ze juz nigdy przenigdy ich nie odwiedzimy, trzasnelam dzwiami i wyszlam jak ona mogla tak zrobic? to bylo chore! nie wiem jak mozna bylo wpasc na tak popieprzony pomysl, tlumaczyly ze niby mleka mojego odciagnietego braklo, mogly zadzwonic bylabym w 10 minut! sa chore jakies!!! co to w ogole za chora zboczona rodzina????!! czuje sie zdradzona przez moje dziecko! ssalo z jej piersi:( to ochydne uczucie:( od tego momentu karmie sztucznie- nie moglam sie przelamac:( traktuje swoje dziecko jak jakiegos malego zdrajce:( pomocy:(

A co w tym złego? Kobiety w szpitalach karmią czasami cudze dzieci, pozostawione bez matki albo dzieci matek, które pokarmu nie mają - nie rozumiem dlaczego sę złościsz. Moim zdaniem Twoja złość ma podstawy gdzie indziej... to był tylko pretekst. Zboczone... ??? Zdradzona przez dziecko... co ty wypisujesz kobieto???

kurde wspolczuje.. wyobrazilam sobie przez chwile jak musisz sie czuc, to okropne naprawde:( ale nie mozesz byc zla na dziecko, ono jest niczemu nie winne.. za to tej kobiety nienawidzilabym do konca zycia

Chyba ci kobieto odwaliło. I co się takiego stało? Chciały dobrze, dziecko było głodne. Stało mu się coś w związku z tym? Ty masz chyba zjechaną psyche, żeby tak reagować.

:)

glupia sytuacja,dla mnie tez to nie tak calkiem normalne a reaczej wydaje sie obrzydliwe.nie chcialabym zeby moje dziecko ssalo piers innej kobiety jakos mnie to odrzuca.poprzedniaczka ma racje malenstwo niczemu winne bo bylo glodne a po przystawieniu do piersi poprostu zaczelo ssac,ale ta kobieta naprawde dziwna,mogla faktycznie zadzwonic albo nawet jesli juz wpadla na taki pomysl zapytac ciebie czy ci to nie przezkadza. jakos niesmacznie musialo to wygladac.pamietaj tylko nie win dziecka za to ono jest niczemu winne.pomysl o tym jest jeszcze takie malutkie.

ale ty autorko psychiczna jesteś :D:D:D:D:D

1o lat temu urodziłam swoja córeczę. Miałam tyle pokarmu,ze nie nadążałam go ściągać. Jedna z połoznych zaproponowała mi,żebym nakarmiła dziecko innej kobiety , która nie miała pokarmu już 3 dni po urodzeniu. Dziwnie mi było ale sie zgodziłam. Dzieciak był tak głodny ,że opróznił mi piersi w super tempie.... to dziwne uczucie karmic cudze dziecko, podobnie dziwnie musiała się czuć jego mama.. ale to nie zbrodnia...a już bynajmniej nie zdrada...... ja mogłam spokojnie odpocząć od odsysania pokarmu, a dziecko było najedzone i jego mama mogła odpocząć od jego krzyku....

przeciez kiedys byla taka instytucja tzw. mamki obca kobieta karmila dziecko gdy biologiczna matka miala za malo pokarmu. rzeczywiscie w sytuacji gdy bylas niedalek domu wystarczylo sie z toba skontaktowac. no ale coz stalo sie. nie robilabym z tego takiej afery

z a m y k a m y b o p r o w o k a c j a a k a f e t e r i u s z k i s ą g ł u p i e i k a r m i ą t r o l ó w - z a m y k a m y b o p r o w o k a c j a a k a f e t e r i u s z k i s ą g ł u p i e i k a r m i ą t r o l ó w - z a m y k a m y b o p r o w o k a c j a a k a f e t e r i u s z k i s ą g ł u p i e i k a r m i ą t r o l ó w - z a m y k a m y b o p r o w o k a c j a a k a f e t e r i u s z k i s ą g ł u p i e i k a r m i ą t r o l ó w - z a m y k a m y b o p r o w o k a c j a a k a f e t e r i u s z k i s ą g ł u p i e i k a r m i ą t r o l ó w - z a m y k a m y b o p r o w o k a c j a a k a f e t e r i u s z k i s ą g ł u p i e i k a r m i ą t r o l ó w - z a m y k a m y b o p r o w o k a c j a a k a f e t e r i u s z k i s ą g ł u p i e i k a r m i ą t r o l ó w - z a m y k a m y b o p r o w o k a c j a a k a f e t e r i u s z k i s ą g ł u p i e i k a r m i ą t r o l ó w - z a m y k a m y b o p r o w o k a c j a a k a f e t e r i u s z k i s ą g ł u p i e i k a r m i ą t r o l ó w - z a m y k a m y b o p r o w o k a c j a a k a f e t e r i u s z k i s ą g ł u p i e i k a r m i ą t r o l ó w - z a m y k a m y b o p r o w o k a c j a a k a f e t e r i u s z k i s ą g ł u p i e i k a r m i ą t r o l ó w - z a m y k a m y b o p r o w o k a c j a a k a f e t e r i u s z k i s ą g ł u p i e i k a r m i ą t r o l ó w - z a m y k a m y b o p r o w o k a c j a a k a f e t e r i u s z k i s ą g ł u p i e i k a r m i ą t r o l ó w - z a m y k a m y b o p r o w o k a c j a a k a f e t e r i u s z k i s ą g ł u p i e i k a r m i ą t r o l ó w - z a m y k a m y b o p r o w o k a c j a a k a f e t e r i u s z k i s ą g ł u p i e i k a r m i ą t r o l ó w - z a m y k a m y b o p r o w o k a c j a a k a f e t e r i u s z k i s ą g ł u p i e i k a r m i ą t r o l ó w - z a m y k a m y b o p r o w o k a c j a a k a f e t e r i u s z k i s ą g ł u p i e i k a r m i ą t r o l ó w - z a m y k a m y b o p r o w o k a c j a a k a f e t e r i u s z k i s ą g ł u p i e i k a r m i ą t r o l ó w - z a m y k a m y b o p r o w o k a c j a a k a f e t e r i u s z k i s ą g ł u p i e i k a r m i ą t r o l ó w - z a m y k a m y b o p r o w o k a c j a a k a f e t e r i u s z k i s ą g ł u p i e i k a r m i ą t r o l ó w - z a m y k a m y b o p r o w o k a c j a a k a f e t e r i u s z k i s ą g ł u p i e i k a r m i ą t r o l ó w - z a m y k a m y b o p r o w o k a c j a a k a f e t e r i u s z k i s ą g ł u p i e i k a r m i ą t r o l ó w - z a m y k a m y b o p r o w o k a c j a a k a f e t e r i u s z k i s ą g ł u p i e i k a r m i ą t r o l ó w -

jesli to prawda to jest to nie do poyslenia bez zgody matki rozumiem ze ja obrzydzilo i rozjuszylo

to co innego bo obydwie zostalyscie zapytane o to czy sie zgadzacie,ale jak sama piszesz dziwne to bylo uczucie wiec nie wiem dlaczego inne stawiaja ta sprawe jako oczywista i nie rozumieja sprzeciwu ze strony tej mamy.ciekawe czy tak bez problemu postapilyby ze swoimi maluchami ...

to i tak lepiej bo ja na poczzatku zrozumialam ze to tesciowej cyca ssalo:O tak to jeszcze ujdzie

9 luty boze jaki ty masz cellulit...

jagoda zielona ===> no prosze cie... piszesz to po to zeby sie pocieszyc ze nie tylko ty masz :)

w ciazy jestem i nic na to nie poradze a ty tak swietnie wygladasz ze tak sie czepiasz??

pisze założycielka topiku. Brzmi jak jakaś zdrada seksualna. Weź się opanuj kobieto. Głupia jesteś.

jasne ze jakas blondyna to napisała ... sama zainteresowana nie udziela sie w dyskucji , ciekawe czemu

wszytko mi jedno, mialam nadzieje na jakies pocieszenie albo cos w tym stylu dla mnie sytuacja tez jest chora, watpie zeby kobieta ktora nie karmi piersia albo nie ma dzieci to zrozumiala ajgorsze jest to co poczulam do dziecka - ogromny zal

no i co, nakarmili dziecko i po problemie. A jak ci źle to jak zrobiłaś sobie dzieci to siedź sama z nim, a nie chcialoby się chłopa, dziecko i kupę wolnego czasu. Nie ma tak.

sama jestem matką i wiem doskonale co czujesz! wiekszość kobiet ma tez takie odczucia ale sie do tego nie przyzna ani facet tego nie pojmie ani ta,która sama nie jest matka . Sama w pierwszy dzień po porodzie nie miałam pokarmu i położna zapytała mnie czy zgadzam się aby inna matka odstapła swój- nie zgodziłam się-zaczęłam przystawiać małego i jakoś poszło za dwa dni miałam pokarmu nadmiar i sytuacja odwrotna jedna z matek poprosiła mnie o nakarmienie jej dziecka ...poczułam mdłości i obrzydzenie :( nic nie poradzę na to ale tak czułam i to było silniejsze ale odciągnęłam swój pokarm i odstąpiłam go dziewczynie tylko tak mogłam jej pomóc....

dobre dobre - kobieto udalo ci sie z tym tematem:D:D:D

zalamana i koniec winiac dziecko a przynajmniej o tym piszac ze je winisz naprawde robisz z siebie kogos kto mysli bardzo prymitywnie,co moze 5 mies dziecko kiedy ktos przystawia je do piersi w dodatku gdy jest glodne wg normalnego odruchu tylko i wylacznie zaczac pic.czy myslisz ze ono rozroznia piersi czy co?dziecko nieczemu winne nie bylo glodne dostalo szanse jedzenia wiec skorzystalo. jak juz pisalam ta kobieta mogla zapytac wczesniej ale dziecko niczemu winne jest.

nie są matkami albo są tylko facetami:O też nie chciałabym aby jakaś inna kobieta karmiła moje dziecko piersią a i sama też nie zrobiłabym tego...

i pewnie ta matka tak sie potem brzydziła że odkaziła swemu dziecku usta albo napewno wyszorowała mocno... biedne to Maleństwo że tak mowisz o nim że Cie zdradziło! po co szłaś do kina, już tak zaraz pewnie nie pójdziesz...

ludzie nie potraficie nawet porzadnie przeczytać postu autorki !!! ona pisze to co czuje i już nie znienawidzi przez to swego dziecka...:O

ja wiem ze dziecko niczemu winne:( prymitywne myslenie??? prymitywne to by raczej bylo gdybym o tym nie myslala mialam nadzieje ze dziecko poczuje zapach innej kobiety, ze od obcej nie wezmie czuje sie fatalnie, maz uwaza to za niestosowne, stara sie zrozumiec ale chyba nie dokonca rozumie dla mnie to bylo obrzydliwe, wstretne, przeciez na jej sutku sa inne bakterie, jej mleko ma inny sklad, jej cialo inny zapach, cjolera przeciez moje dziecko bylo we mnie i zadna inna baba nie powinna sobie na cos takiego w stosunku do nieswojego dziecko pozwolic, to takie osobiste, miedzy karmiaca mama i dzieckiem jest taka fajna wiez:( teraz juz nie ma nic przez jakas szurnieta obrzydliwa psychopatke! moze jak sobie przypomne ze miala w ustach jej piers, boze tak mi zle..