Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

bundy

facet materialista

Polecane posty

Wytłumaczcie mi, bo ja nic z tego nie rozumiem. Mam znajomą, nie widziałem jej kilka lat. Spotkaliśmy się niedawno. Wyobraźcie sobie, że jest z kolesiem, który według mnie jest strasznym materialistą. Mieszkają w jej mieszkaniu. Kiedy przyszło do wykupu, gościu przepisał na żonę, czyli na nią swoją książeczkę, żeby nie stracić premii gwarancyjnej. Miało być na wykup jej mieszkania a facet powiedział, że to nie jej pieniądze i wpłacił sobie na konto. Mieszkanko spłacali oboje. Teściowa, czyli matka znajomej chciała, żeby mieszkanie po niej zostało dla wnuczki. Ok, tylko,że facet wziął pożyczkę i kazał sobie zwrócić pieniądze. Więc teściowa i znajoma zwróciły. Potem była kwestia mebli, które trzeba było kupić. Facet zarobił jakąś tam kasę i kupił... odtwarzacz, bo to jego pieniądze. I tak jest z tego co widzę cały czas. Dziewczyna nie ma dostępu do jego konta, jej pensja idzie cała od razu po wypłacie. Kurczę czy ona oczu nie ma ? Dla mnie to jakiś d***k totalny. Czy można być tak zakochanym, żeby nie widzieć skrajnego materializmu ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale o co chodzi-
??????????????????????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze sprobuj z nia
o tym porozmawiac, ze to nie jest normalne, co bedzie w przyszlosci? Wspolczuje jej takiego dziada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chodzi o waszą ocenę faceta. Wiem, że mało napisałem, ale czy ktoś, kto wykupuje mieszkanie dla własnego dziecka i każe sobie zwracać za to kasę i na każdym kroku podkreśla, że to on utrzymuje dom, chociaż dziewczyna zarabia nieźle nie jest materialistą. On cały czas mówi, że pieniądze są jego. Nie ma wspólnej kasy. Nie wiem jak wytłumaczyć, kurczę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chciałbym z nią o tym porozmawiać, ale nie wiem jak, żeby jej nie urazić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×