Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mademoiselle24

Jest tu ktos ok 30 tc? Jak samopoczucie? jak brzuszek?

Polecane posty

Weronika zobaczysz, że jutro napewno coś się ruszy i także będziesz tulić swoje maleństwo w ramionkach. 3maj się. Pozdrowienia dla mamy i dzidziusia❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julka121
Cześć dziewczyny! Zajrzyjcie na moje akcje-może znajdziecie coś dla siebie lub znajomych.Pozdrawiam! http://www.allegro.pl/item273647021_super_le zaczek_bujaczek_idealny_prezent_.html http://www.allegro.pl/item273915858_mata_edu kacyjna_tiny_love_super_prezent_.html http://www.allegro.pl/item274788968_sliczna_ karuzelka_fajny_prezent_.html http://www.allegro.pl/item273657873_super_ta ni_laktator_.html http://www.allegro.pl/item273931035_super_po dgrzewacz_firmy_baby_ono.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julka121
http://www.allegro.pl/item275971394_26_szt_u branek_rozm_62_gratisy_ubierzesz_maluszka.html http://www.allegro.pl/item275983151_25_sztuk _ciuszkow_rozm_62_80_super_prezent_.html http://www.allegro.pl/item276372912_27_szt_u branek_dla_dzidziusia_rozm_62_80_gratisy_.html gorąco polecam zakupy przed urodzeniem dzidziusia.Ja tego nie robilam bo bałam sie zapeszyc a pozniej nie mialam jak wyjsc z domu ani nie mialam czasu zeby sie zastanowic nad zakupem czego kolwiek.Zapraszam do licytacji!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julka121
http://www.allegro.pl/item275971394_26_szt_ubranek_rozm_62_gratisy_ubierzesz_maluszka.html http://www.allegro.pl/item275983151_25_sztuk_ciuszkow_rozm_62_80_super_prezent_.html http://www.allegro.pl/item276372912_27_szt_ubranek_dla_dzidziusia_rozm_62_80_gratisy_.html gorąco polecam zakupy przed urodzeniem dzidziusia.Ja tego nie robilam bo bałam sie zapeszyc a pozniej nie mialam jak wyjsc z domu ani nie mialam czasu zeby sie zastanowic nad zakupem czego kolwiek.Zapraszam do licytacji!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Melduje, ze urodzilam synka 27 listopada z waga 3965g i dl 56 cm. Maly jest zdrowy i silny, je bardzo dobrze i przybiera na wadze w szybkim tepie. Porod trwal 36 godzin, bo wody odeszly mi o 6.30 w poniedzialek a urodzilam o godzine 19.15 we wtorek. Gratulacje dla wszystkich nowych mamus 🌻 Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buraczek czerwony
FRANIA< MARTULKA< CUKIERKOWA G R A T U L A C J E !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Przepraszam, że rzadko piszę, no ale same już pewnie wiecie, jak dużo pracy jest przy takim małym szkrabie:) Ale mam nadzieję, że napiszecie w wolnym czasie jak maja się wasze dzieciaczki i jak przebiegał poród. Teraz juz będziemy tu pisać niedłudo wszystkie o kupkach, zupkach i pieluszkach:):) Buziole dla wsystkich:) NERENIKA< JULEŃKA Czekamy na wasze dzidziolki Kochane:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a to wyżej to oczywiście ja, tylko pod moim drugim pseudo hehe:) Jak cgce zjechać KOLOROWĄ to piszę pod nim:P żartuje oczywiście:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja szwagierka mi na kompie siedzi, bo jej córa dostała jakiejś wysypki i teraz szpera po necie.Używała nicku buraczek, a ja nie zmieniłam. a może wy wiecie co to za wysypka może być u 4 miesięcznego dzidziusia?? A jeszcze melduje, że mój Wojtuś skończył już miesiąc nie dawno - jest zdrowiutki, w miarę grzeczny, tylko non stop by na rękach był:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kochane :) Ja jeszcze w dwupaku. Termin minął 3 dni temu, ale Małej coś nie chce się wychodzić eh :( Chodzę na ktg codziennie, wszystko jest w porządku. Tylko kiedy coś się ruszy nie mam pojęcia. Gratuluję Frania!!! Miałam pisać właśnie żebyś się odezwała, a tu proszę jaka niespodzianka :) A jak dałaś synkowi na imię? Strasznie Wam zazdroszczę dziewczyny, ale cóż, muszę czekać. :( Goniu, jak dawno się nie odzywałaś :) Nie dziwię się, przecież tyle roboty przy Maleństwie. Ach jak ja bym chciała mieć już te nieprzespane noce. A tu siły mam coraz więcej. Dzisiaj sobie trochę potańczyłam (oczywiście bez przesady). Duużo spaceruję, piję herbatkę malinową (ale już coraz rzadziej, bo mnie zgaga męczy po niej), dźwigam też trochę, a tu nic. Mam nadzieję, że niedługo również będę mogła się pochwalić cudną Aurelką :)))) I będziemy mogły porozmawiać sobie o tych kupkach, pieluszkach itp. Goniu, a nie jest to przypadkiem \"trzydniówka\" czy jakoś tak? Malec wtedy ma gorączkę i wysypkę, gdy nie przechodzi po trzech dniach konieczna jest wizyta u lekarza. Pozdrawiam Was kochane i zabieram się dalej do czekania. P.s. Dobrze, że \"Titanic\" leci :D Uwielbiam ten film :) A jeszcze zapomniałam, mój Ukochany wziął sobie wolne na cały tydzień i chociaż jest dobre to, że mogę się nim nacieszyć :D 👄🌻 dla Waszych Pociech malutkich :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nerenika to weź ukochanego do łóżka na namiętny (nie jakiś tam delikatny) sexik:) Mnie w końcu po tym wzięło, choć wcześniej miałam pewne obawy:) A teraz śpij śpij i jeszcze raz śpij:) Ja na szczęście mam fajnie, bo mały budzi się w nocy tylko 3 razy na 10 min i dalej śpi, ale na początku nie było kolorowo:) Aaaa szwagierka mówi, że mała dalej ma tę wysypkę i to jeszcze większą , ale nie ma gorączki - jutro idzie do lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kobitki :) U nas wszystko ok maly rosnie jak na drozdzach juz wazy ponad 4 kg :) Duzo tez spi chociaz w nocy roznie to bywa. Ja narazie nie umiem sobie poukladac dnia :( mam nadzieje, ze to sie wszystko zmieni. Przepraszam, ze nie pisze do kazdej z osobna, ale musze juz uciekac. Trzymajcie sie dziewczyny Pozdrawiam 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gratuluje wszystkim mamusiom:):):) Ola urodziła się 30.11.2007 o godzinie 14:41:) miala 3100:) (więc usg wczesniejsze sie myliło) oczywiscie zdrowa jak rybka 10pkt w skali apgar:) Jest słodziutka, prawie wcale nie płacze... ja od wczoraj jestem w domku czuje sie w miare dobrze. Nawał mleczny mnie dobija... ściagam a cycki bolą na maxa... ale cóż musimy przecierpieć:) pozdrawiam serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Julenko gratulacje coreczki :) Ciesze sie, ze Twoja dzidzia taka grzeczniutka, oby tak dalej :) U nas wszystko ok, maly tez w miare grzeczny :) Tylko troche snu mi brakuje :( Pozdrowienia 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JULEŃKO g r a t u l a c j e !!!!!!!!!!!!!!:):):):):):):):):):) Nerenika czekamy na Twojego dzidzia:) U nas też wszystko oki, Wojtuś waży już 5500:) Jest zdrowy i strasznie dożarty:) Ale w nocy na szczęście śpi jak suseł:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Juleńka gratulacje ogromne!!! Chyba nie muszę mówić jak bardzo Ci zazdroszczę? U mnie no cóż... Mija tydzień dzisiaj od terminu wyznaczonego przez ginekologa. Jutro natomiast minie termin wyznaczony przeze mnie, a wyznaczałam sama, bo mój gin nie wziął pod uwagę długości mych cyków tylko wziął tak jak zawsze się bierze czyli 28 dniowy. Ja miałam cykle 33dniowe, więc różnica jest i stwierdziłam, że sama również obliczę sobie termin. Ciekawe czy urodzę jutro :D Jeśli do jutra tak się nie stanie to zostanę w szpitalu na patologii ciąży i będę pod stałą obserwacją. Aż w końcu (jeśli samo nie pójdzie) będą mi wywoływać. Póki co wszystko jest w porządku. Mała kopie porządnie, ale rzadziej. Mam rozwarcie na jeden palec, dodatkowo dostałam lekkiego krwawienia, więc myślę, że niedługo Aurelcia wyjdzie o własnych siłach do nas. Oby... Oczywiście wszystko jest już zapięte na ostatni guzik. Przygotowane czeka tylko na nowego członka rodzinki. Odczuwam straszne kłucia \"na dole\" co mnie bardzo męczy, bo idąc na ktg przeżywam troszkę katorgę. I albo mam napady energii albo znowuż odwrotnie. Chociaż teraz z tą energią to marnie. Im bliżej do jutra tym ja się gorzej czuję. A już nie wspomnę, że ciągle mi zimno, a zaraz gorąco. Podobno takie wahania są oznaką zbliżającego się porodu. No ja mam już od dłuższego czasu, więc liczę, że być może nie będę miała wywoływanego i dziwnym trafem uda mi się dzisiaj urodzić. A tak bardzo bym chciała :( Nienawidzę szpitali i nie wyobrażam sobie, że miałabym leżeć w sali i czekać, czekać, czekać. W domu to przynajmniej jakoś to jest, mam Artka koło siebie i jest ok. A w szpitalu? No nie wyobrażam sobie czegoś takiego. Po porodzie oczywiście jest to normalne i to bym normalnie przeżyła, ale pobyt w szpitalu przed porodem to by była dla mnie gehenna. Trzymajcie kciuki za mnie dziewczęta. Potrzeba mi teraz jest dużo wsparcia i chociaż odrobiny ciepłych słówek. Wczoraj ryczałam jak bóbr, w takiego doła wpadłam, że szkoda słów. Artek nie wiedział co się dzieje, czemu nagle wybuchłam płaczem, taki zdezorientowany i w sumie mnie zaczął irytować. Jest facetem, więc nie wie jak się czuje kobieta w takiej sytuacji. No ale dobrze, nie zanudzam Was już. Nacieszcie się swoimi Pociechami. Mam nadzieję, że niedługo do Was dołączę 👄🌻🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ach Frania, widzisz, zapomniałam. Collin bardzo ładne imię. Powiem Ci, że z tych zagranicznych Collin i Kevin mi się chyba najbardziej podobają. Co prawda mieszkając w Polsce bym tak dzieciaczka nie nazwała raczej, bo preferuję typowo polskie imiona, ale za granicą jak najbardziej :) Bardzo ładnie :) I duży ten Twój brzdąc :D Moja Aurelka widocznie stwierdziła, że chce być grudniowa i koniec :D Uparciuszek :D Ajjj dobra zmykam do kąpieli, a potem na ktg i umówić się na jutro grrr... Buziaczki i pozdrowienia dla Mamuś, Tatusiów i Pociech 🌻🌻🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam mamusie i przyszle jeszcze mamusie- hehe:) Mam straszne problem z cyckami- nadal nie mija, a ja w kolko odciągam pokarm laktatorem i karmie i tak w kółko... szczerze mówiąc mam już tego dość. Pije herbatke z szałwi, zeby spowolnić laktacje, ale od 3 dni nie przynosi żadnego rezultatu (piję ich ok. 6- 8 dziennie i nic)a bolą jak cholera:( a jak Wy sobie radzicie? Dziś Olusia ma już tydzień, jak na razie grzeczniutka:) Nerenika nie martw się, wiem jak Ci ciężko ale jeszcze troszke i doczekasz sie swojego aniołeczka:) pozdrawiam🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Witam wszystkie panie :) U nas wszystko ok, malutki wczoraj troszke plakal, chyba go brzusio bolal i dopiero o 12 zasnal,ale za to spal cala noc, oczywiscie musialam go budziac na dziumdzianko ;) Julenko ja w drugiej dobie dostalam strasznego nawalu pokarmu i pielegniarki doradzily mi zeby narazie w zadnym wypadku nie odciagac, bo piersi musza sie przyzwyczaic i pozniej produkuja tyle mleka ile dzidzia potrzebuje, a jak jeszcze sciagasz to piersi mysle, ze dzidzia wiecej potrzebuje i zaczynaja produkowac wiecej. Teraz juz jest ok z moimi cycusiamu tylko strasznie ciekna ;) Nereniko nie martw sie urodzisz i to juz niedlugo, ten czas leci jak szlaony, Collina ma juz 11 dni, a pamietam jak ja czekalam na niego z niecierpliwoscia. Goniu ciesze, sie ze Wojtus taki grzeczniutki jest i przede wszystkim zdrowy, oby tak dalej. No i duzo wazy ;) Moj maly jak byl ostatnio wazony to tez mial wiecej ja 4 kg, teraz nie wiem moze w poniedzialek go z waza, bo ciekawa jestem ;) Pozdrowienia 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Topic umiera:( Wszystkie mamusie zajęte juz sa swoimi pociechami:) Niedługo napewno założymy nowy topic o odchudzaniu pociążowym hehe;) pozdrawiam mamuski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dzisiaj wróciliśmy do domu. Czuję się nieźle. Urodził nam się synek :D Niespodziankę nam zrobił, schował pisiora na usg :D Bardzo się cieszę, bo zawsze chciałam mieć pierwszego synka. Chociaż oczywiście córę również bym bardzo kochała :) Urodziłam poprzez cesarkę 13.12.07. Mały ważył 4450g i mierzył 59cm długości.:D Kawał chłopaszka :D Jest cudowny. Oczywiście imię Cyprian. Spokojny jest przy mamusi, ale gdy odchodzi to zaczyna płakać, więc mama musi być ciągle przy nim i naprawdę często dawać mu cyca. Nie dokarmiam, daję samo mleczko z piersi. Powiedzcie co zrobić, aby Mały nie zaczął traktować mojej piersi jako środek uspokajający? :( Już tak prawie jest eh... Kończę, bo znowu płacz. Pozdrawiam i czekam na wieści.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Juleńka dziękuję :) Bandażujesz brzucholek? Ja się bałam go tykać, więc tak troszeńkę opada i dziwnie wygląda, ale cóż... Jestem 5 dni po i już chodzę wyprostowana; prawie wcale nie boli, a z wyrka już normalnie wstaję. Pielęgniarka powiedziała, że już jest prawie zagojona blizna. Ja raczej gdybym stosowała pas poporodowy to bym umarła z bólu. Nie wyobrażam sobie, że mogłabym uciskać jakoś na ranę... Z macicą już wszystko za to ok. Eh a jak nauczyłaś Malutką ssania smoka? Ja mam takie duże piersi i brodawki, że każdy smok to mikroskopijny jest i Cyprianek nie chce ssać dlatego smoka. :( Odciągać pokarm też nie mogę, bo laktator jest za mały ;/ Wchodzi mi tam brodawka, ale przy naciśnięciu się tak wypręży za sekundę, że nawet pokarm nie leci, bo nie ma miejsca do naciśnięcia tej pompki do końca ;/ Ogólnie z cycami mam przerąbane. Czuję się jakbym jakieś balony miała w staniku nadmuchane do granic możliwości ;/;/ Ale czego się nie robi dla Synusia. Nigdy nie przypuszczałam, że można być tak szczęśliwym z powodu nieprzespanych za bardzo nocy itd... A tu proszę. Ciągle się patrzę na Malucha. Tym bardziej, że przy porodzie było nieciekawie i mogliśmy go stracić :\'( :\'( Boże, nie przeżyłabym tego. Teraz jak sobie to przypomnę to płakać się chce i łzy lecą eh... Dobra idę, bo znowu w doła wpadnę przez to... :( Pozdrówka dla wszystkich i dziewczęta odezwijcie się coś :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Nerenika:) ❤️gratuluje❤️ Moja Olcia tez traktowała cyca jako środek uspakajający- pamiętam pierwszy tydzień - ona piła ja szłam odciągac mleko, ona znów piła i tak w kółko... ehhh. Niestety musiałam ją nauczyc cyckac smoczka hehe i pomogło, chociaz też nie było łatwo. Nerenika napisz mi jak tam twój brzuszek? ja mam po cc bardzo opuchnięty nadal:(, od tygodnia go bandazuje i wtedy nie boli przy chodzeniu (oczywiście nie mocno), jestem ciekawa kiedy się skurczy. pozdr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nerenika do do bandazowanie to oczywiście bandażowałam ponad ranę!!! a przeciez wiesz że rana jest bardzo nisko:) a z cycorkami to masz kochana przerąbane- nie zazdroszczem pamiętam jak ja beczałam przy nawale pokarmu i jak mnie bolały hehe:)teraz niestety mam malo pokarmu i mala dostaje mleko modyfikowane (enfamil ar) bo ulewa:( mam doline z tego powodu Dzis juz czuje sie obrze- praktycznie juz brzuch nie boli- założyłam nawet gatki sciągające. Nerenika a co do brzucha- to moj nie wisiał tylko byl masakrycznie opuchniety jak balon i wyglądalam dokladnie jakbym była w ciąży, Wszyscy sie smiali, że drugiego dziecka zapomnieli wyciągnąć hehe pozdrawiamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do smoka to Olka zaakceptowala takiego przypominającego cycka z taka kulką jakby na końcu. Na początku tez nie umiała i musialam jej go przytrzymywać, az zalapala, chociaz nawet teraz czasami jej wypada i sie mega wscieka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Juleńka dopiero w sumie dzisiaj sobie zobaczyłam, że rana jest rzeczywiście nisko :P Ale i tak bym się bała, bo jak założyłam spodnie dresowe, w których chodzilam w ciązy i mi na ten brzuch tak nacisnął pasek (lekko, ale jednak) to trochę bolało, więc tym bardziej takie bandażowanie by było dla mnie katorgą. A smok to Cyprianek się trochę przyzwyczaja, ale i tak woli cyca. Smoczek pomaga na krótki czas eh... Ale piersi już mnie tak bardzo nie bolą, kryzys minął i znowu karmię normalnie (wczoraj głównie odciągałam). Mały śpi ciągle praktycznie, jest po prostu boski! :D Pozdrówka :* P.s. A gdzieś reszta mamuś? :D Zajęta bobasami :D Ja wreszcie też :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HEj :) Oj przepraszam, ze tak pozno :( Nereniko Gratulacje synusia, ale duzy z niego bobasek. Super ciesze sie razem z Wami. Dziewczyny widze, ze nie tylko ja mam problemy z cycolkami :) Mam strasznie podraznione sutki i na mysl, ze zaraz musze karmic wlosy staja mi jeza. Maly ma tez straszna potrzebe ssania i wyzywa sie na moich piersiach. Smok oczywiscie nie dziala a juz dwoch prubowalam i tego co niby jak sutek tez, maly wypluwa i nie da sie oszukac. Zastanawiam sie nad sciaganiem, zeby moje sutki troche odpoczely, ale boje sie ze maly nie bedzie chcial butli, bo on to nawet usypia tylko przy cycu :( inaczej placze krzyczy wrzeszczy ;) Ja tez mam duze piersi i duze sutki i mleczka okropnie duzo i podobno tresciwe, a moj maly wyciagnal ze mnie wczoraj doslownie wszystkie mleko z obu piersi, tylko dlatego, ze mial ochote sobie possac, to niesamowite. Moje biedne cycusie :( On wywija przy tym moimi sutkami i ciagnie je chcac jeszcze glebiej sobie je wlozyc, masakra Myslicie dziewczyny, ze odciaganie zalatwi sprawe ? Pozdrawiam i obiecuje, ze bede czesciej zagladac :) Buziaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frania ja wlasnie po powrocie ze szpitala nie moglam wytrzymac, tak mnie bolały piersi:( wiec odciągalam laktatorem i dawałam małej z butli- jakoś nie było z tym większego problemu- nawet szybciej wypiła i szybciej spała a ja w ten sposób wygoiłam sobie sutki- które były strasznie pogryzione. Mialam tez takie nakładki silikonowe z Canopolu- tez mi troche pomogły. Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
halooo:) Mamusie!!! piszcie jak tam wasze dzidziusie>??? Ja moge juz napisac poradnik o tym :"jak rozpiescic dziecko w niecały miesiąc" hehe no niestety tak sie stalo, ze Ola bez rączek mamusi nie zaśnie. Oczywiście to ja Julenka Czekam na wieści:) buziole

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×